Będę się rozglądał za rejestratorem (odtwarzacz muzyki schodzi na dalszy plan
).
Będę szukał z
GPS , bo
1. może ułatwić dochodzenie praw, jeżeli gdzieś będzie się pojawiał wątek niedostosowania prędkości jazdy do warunków,
2. może ułatwić dochodzenie praw u ubezpieczyciela, jeśli wyskoczy "to i owo, tu i ówdzie", zwłaszcza jakaś dzika krowa, albo władujemy się w dziurę w asfalcie.
Detektor wstrząsu
1. w momencie zderzenia, tąpnięcia, wpadnięcia w dziurę aktywuje się nagrywanie do obszaru chronionego pamięci. Takie nagranie nie nadpisze się, kiedy karta dobiegnie do końca pamięci.
2. Na zgaszonym nagrywaniu, jak ktoś grzmotnie na parkingu to się załączy i jest szansa nagrać uciekiniera.
Możliwie jak najszerszy kąt widzenia
170-160-120 stopni zakresu widzenia to minimum.
Są rejestratory z 90* zakresem i też działają, "no ale".
Zbędne bajery (tego bym unikał, najczęściej cechuje to "niskie" modele)
1. doświetlanie podczerwienią IR - kompletnie nie zdaje egzaminu z powodu różnych przyczyn (są wyjątki, ale rzadko)
2. skalowanie w rozdzielczości 4k, co niepotrzebnie podnosi cenę. FullHD jest wystarczającym standardem, 1280x już było ok, bo i tak nie trzeba zliczać rys z szyby, żeby dowieść o czyjejś winie, do czego się przede wszystkim sprowadza rejestrator. 4k na pewno wpłynie na cenę, przetwornik optyczny pewnie ten sam, rozmiar wideo większy, więc trzeba większą (droższą) kartę, szczegółów w nagraniu tyle samo, bo to rozciągnięte (daj borze) 1920x. A jak jakiś tani chińczyk za 150-300zł będzie miał 4k, to będzie wzbudzało moje podejrzenia co do jakości.
Przykładowa, brana pod uwagę:
Mio MiVue C330
https://www.ceneo.pl/47087160#tab=spec