Nareszcie znalazła się wolna chwila, którą mogłem przeznaczyć dla auta i trochę pod nim (i nad też) posiedzieć. Efekt jest taki:
1. Wymieniona sprężarka klimy, klima nabita, a układ odgrzybiony. W końcu wieje chłodem jak marzenie. Rewelacja.
2. Wymienione gumki na stabilizatorze. Przestało postukiwać.
3. Mechanizm wycieraczek doprowadzony do ładu. Koniec strachu, że zacznie padać w czasie jazdy, a wycieraczki znowu zaczną żyć (lub nie) własnym życiem. Co prawda regeneracja mechanizmu nie jest specjalnie skomplikowana, ale bardzo przydała się porada daneczka76 - http://www.vw-sharan.pl/forum/showthread...ycieraczek Dzięki temu poszło dużo szybciej, bez zastanawiania się co i jak. Dobra robata daneczek76 - Wielkie dzięki.
Poświęciłem na to 2x po pół dnia, ale wszystko na spokojnie i z przerwami na pogaduchy z sąsiadami, a efekt rewelacja.
1. Wymieniona sprężarka klimy, klima nabita, a układ odgrzybiony. W końcu wieje chłodem jak marzenie. Rewelacja.
2. Wymienione gumki na stabilizatorze. Przestało postukiwać.
3. Mechanizm wycieraczek doprowadzony do ładu. Koniec strachu, że zacznie padać w czasie jazdy, a wycieraczki znowu zaczną żyć (lub nie) własnym życiem. Co prawda regeneracja mechanizmu nie jest specjalnie skomplikowana, ale bardzo przydała się porada daneczka76 - http://www.vw-sharan.pl/forum/showthread...ycieraczek Dzięki temu poszło dużo szybciej, bez zastanawiania się co i jak. Dobra robata daneczek76 - Wielkie dzięki.
Poświęciłem na to 2x po pół dnia, ale wszystko na spokojnie i z przerwami na pogaduchy z sąsiadami, a efekt rewelacja.