04-12-2014, 22:11
Aby nie robić OT w wątku o płynie hamulcowym postanowiłem napisac ten wątęk i w nim ustosunkować sie do wypowiedzi kolegi wesoła.
(04-12-2014 18:37)wesol napisał(a): [ -> ]........Mój post
Teraz wam powiem jak siw w ASO wymienei plyny ahmulcowe. Jelsi ktos mysli ze sie ktos tam paluje i po odciagnieciu starego plynu i zalaniu nowego ktos tam jeszcze w kazdym kole przepompowuje to powdzenia życze w takim mysleniu. Wymienilem tego plynu z pol beczki a moze z 5 razy odpowietrzniki ruszalem.
(04-12-2014 20:27)empoli71 napisał(a): [ -> ]Przepraszam za OT ale nie wytrzymałem Takie oświadczenie pracownika serwisu jest skandaliczne nie ważne czy ty tam pracujesz czy pracowałeś ale dla mnie jest to jednoznaczne olewanie klienta i pewnych zasad jeżeli tak podchodzisz do swojej pracy to brak słówOdpowiedz kolegi wesoła
(04-12-2014 21:14)wesol napisał(a): [ -> ]......Jeżeli to jest standard pracy Aso to dla mnie jest to druciarstwo w czystej postaci i napewno nie zostawił bym mojego samochodu tam do naprawy.Takie postępowanie przy układzie hamulcowym to jakaś kpina i pachnie kryminałem ty pracując przy samochodzie bierzesz odpowiedzialnośc za jakość naprawy Nie mogę sie wypowiadać o jakości napraw w Polskich Aso nie miałem okazji naprawiać samochodu w krajowym Aso.Natomiast byłem klientem Aso Vw we Włoszech i tam klient może przyglądąć się pracy mechaników{część serwisowa jest przeszklona i klient w poczekalni wszystko widzi}. Nie ma przerobu tylko praca wykonywana jest na podstawie roboczogodzin na daną czynność jest przeznaczony określony czas i na tej podstawie jest wystawiony rachunek plus części
Wiesz empoli ale ja tam placone nie mam za zrobiene jednego auta w ciagu dnia tylko od przerobu wiec sprawa jest jasna. Poza tym przychodzi ci kierownik i pyt kiedy konczysz bo jest auto jeszcze do zrobienia.