Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA

Pełna wersja: magnetyzer czy warto?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
tak przez przypadek trafilem na stronke o magnetyzerach
http://www.magnetyzer.net.pl/
i
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic160313.html
i znalazlem taka aukcje
http://aukcje.nasza-klasa.pl/magnetyzery...84823.html

i moje pytanie czy ktos to juz testowal ?
czy warto wydac te 70zl z przesylka czy sa to pieniadze wyrzucone w bloto?
przy moich wydatkach na paliwo robiac ok 80k na rok to nawet jakbym oszczedzil 2% na spalaniu to i tak mi sie to zwroci to w niecale pol roku
Nikt nie odpowiada a jako, że uwielbiam temat magnetyzerów to odpowiem.
Tak na zdrowy rozsądek.
gdyby magnetyzer oszczędzał paliwo a jest tak smiesznie taki to producenci walcząc o klienta wieki temu zwęszyliby interes i montowaliby je seryjnie. Nie ma mozliwości aby ułozyć cząstki paliwa, powietrza czy cholera wie czego jeszcze magnesem Wink
Prawda i pewnie seryjnie by montowano je na lini fabrycznej w autach.
Magnetyzer jak najbardziej, tylko że w połączeniu z czerwonymi kołami daje prawdziwy efekt.... na zwykłem 1.9tdi 50KM więcej.
taaa zamiast magnetyzera dobra mapa do silnika i moc się zwiększy i spalanie spadnie, oczywiście mówimy o wirusie do EKO jazdy.
Szkoda kasy, zbędny wydatek. Zaryzykowałem i kupiłem spalanie w moim automacie nie spadło nawet o 0,1 litra.
po programie zrobionym nawet u fachowca tez nie spadnie spalanie. To tylko takie gadanie. Tez pytalem Roberta o taki soft i tak jak przypuszczalem to tylko złudne mrzonki. Silnik spali tyle ile musi i ewentualne poprawy parametrów silnika czy zastosowanie roznych wynalazkow, technologii moze wplynac na spalanie osiagi itp. Nie ma takiej opcji by silnik nawet na CR z cisnieniem wtrysku ponad 2000 barów i nawet do siedmiu wtrysniec podczas jednego suwu mial spalanie bajecznie niskie. Nie da sie miec 200 koni pod maska i spalanie przy wykozystywaniu tej mocy na poziomie kilku litrów. Regulacje spalania mamy pod prawym butem.
Tak samo sprawa sie ma z magnetyzerami. Lepiej zadbac o motorownie, wymienic filtry, wyregulowac silnik np kąt wtrysku itp to wtedy tez moze cos tam sie odczuje ze cos mniej spali. Napompowac koła do odpowiedniego cisnienia, hamulce oczyscic itp.
Zgadzam sie z poprzednimi wypowiedziami , szkoda nawet 10zł na to lepiej za tą kase
wypić sobie piwo lub chocby przeznaczyc na pomoc biednej osobie i zrobić
dobry uczynek na swięta ,niż nabijać $$ sprzedającym ten kit , podobnie ma się sprawa z
super dodatkami do olejów i do paliwa które niby maja dokonywac cudów a tak naprawde
działaja jedynie psychologicznie , mój znajomy uparł sie 2 lata temu by kupić
taki magnetyzer i do tej pory po przejechaniu 50000km jego Toyota jak miała apetyt na
palowko tak ma do tej pory , nic sie nie zmieniło poza tym że ma lżej w kieszeni
no i ma wiecej złomu pod maską Smile . Jak napisał WESOL zadbac o stan techniczny by zminimalizować opory
toczenia oraz można jeszcze zaoszczedzić jadąc ekonomicznie ale to już inny temat Smile
Pozdrawiam ...
Jak byłem młody i "głupi" Smile to skusiłem się na coś takiego jak jeździłem jeszcze F-126p - niestety nic mi nie dało chociaż bardzo chciałem i czekałem aż zacznie działać... po roku wywaliłem magnetyzery... miałem zamontowane na przewodach od benzyny i powietrza Smile
Ja to mialem w pasku b5115 km nic niedalo Smile
Stron: 1 2
Przekierowanie