Witam.Mam problem z moim autem.Chodzi o ogrzewanie w moim aucie, wszystko było ok do czasu gdy w trasie wpadłem w koleiny i autem dość mocno zabujało na boki, wtedy to przestało grzać wewnątrz auta, tzn grzeje jako tako gdy na obrotomierzu jest ok, 3 tys obr/min, gdy tylko jest mniej to jest po prostu zimno.Wymieniłem już płyn chłodzący, i przepłukałem cały układ,
węże od chłodnicy górny jest w miarę gorący natomiast dolny zimny jak lód, gdy prze gazuje auto na luzie to dolny po chwili tez robi się gorący, a wewnątrz auta robi się ciepło ale tylko na chwile. Zasłoniłem dzisiaj cały grill w aucie tektura i nie wiele to pomogło, szron w wewnątrz auta na szybach miałem i zimno a na zewnątrz -19st. Pytałem kilku mechaników i mówią ze termostat zdechł.Radźcie coś chłopaki bo w ciemno nie chce wymieniać części.
Zapowietrzył się układ, trzeba nagrzać silnik (żeby termostat się otworzył właśnie) i ciśnieniem przepchać układ, bo generalnie odpowietrza się sam, ale ma w obiegu te dziesięć litrów i ma prawo mieć problem. To napewno jedna z tańszych opcji którą zrobi mechanik..
Mi tez się wydaje że padł termostat, pod większym ciśnieniem- wyższe obroty go bardziej otwiera. Pozatym jakby był zapowietrzany to by się bardziej grzał.
Witam, sprawa wygląda tak,termostat wymieniony,i jest niewielka naprawdę niewielka różnica, silnik szybciej się nagrzewa, ale gdy pracuje na luzie nadal jest zimno,mechanik mówi ze jeszcze przepłuka nagrzewnice w obie strony wodą pod ciśnieniem, twierdzi że może być przytkana. Pompa jest w porządku.I jeśli płukanie nie pomoże to wtedy wymiana nagrzewnicy, a to żeby zrobić to trzeba cała deskę wypruć, ostatnia deska ratunku to myślę wlać środek do czyszczenia układu chłodzenia, co wy na to, wlać jeśli płukanie nie pomoże i pojeździć tak kilka dni,co wy ta no???
Właśnie miałem ten sam problem. Kupiłem nagrzewnicę, ale stara okazała się być dobra. Zatem przeczyściłem podszybie w którym zebrało się dużo brudów i liści, przetkałem odprowadzenia, zmieniłem filtr przeciwpyłkowy. Gdy odpala się dogrzewacz-jest ciepło, gdy stoję na światłach (wolne obroty) zaraz zaczyna dmuchać zimnym.. Zatem nagrzewnica grzeje dobrze, tylko układ jest niewydolny przy wolnym obiegu.... Też zachodzę w głowę, ale zrzucać deskę u mechanika (kupa kasy) to jak szukanie wielu lekarzy-po omacku.
Ale już grzeje gdy jadę, wcześniej było zimno.
Poczytałem wczoraj troche,i jesli płukanie nagrzewnicy nie pomoze, to zastosuje srodek do plukania układu chłodzenia orz zmienie podpiecie parownika gazu z równoległego w szeregowe,tj podepne go za nagrzewnica na jej wyjsciu.bede sie brtonil przed wyjmowaniem nagrzewnicy, to ostateczna ostatecznosc bedzie.
Witam wszystkich. mój problem z grzaniem w środku został usunięty.Obyło się bez demontażu nagrzewnicy.Wymieniłem termostat jednak niepotrzebnie stary był ok,została przepłukana nagrzewnica w obie strony i dodatkowo przedmuchana sprężonym powietrzem, poskładane wszystko do kupy zalane starym płynem z odkamieniaczem do chłodnic, dokładnie takim:
http://allegro.pl/odkamieniacz-chlodnicy...94359.html
Przejechałem z tym odkamieniaczem ok 20 kilometrów zostawiłem to na noc w układzie , dzisiaj zrobiłem ok 10 km, i spuściłem stary płyn, wypłukałem układ woda spuscilem ja i zalałem świeżym płynem.
Efekt jest taki ze auto jak złapie temperaturę to na wolnych obrotach grzeje już normalnie,wystarczy lekko dodać gazu i jest gorąco, oraz nie trzeba piłować teraz do 3 tys/obr tylko wystarczy ze ruszę i jest tak gorąco ze w gaciach można jechać. Nic nie cieknie nigdzie nie ma dziur, wszystko szczelne.Pozdrawiam.