10-03-2021, 00:42
Witam.
Na wstepie zaznacze ze dzis zakupilem tester do sprawdzenia CO2 w ukladzie chlodzenia wiec uszczelke pod głowicą moge wykluczyc, bo po 5 minutach testu plyn nie zmienił koloru.
Problem polega na slabym ogrzewaniu. Niedawno w każdej mozliwej pozycji i nastawie temp na klimatroniku dmuchal tylko chlodem, nawet w trasie. Przy czym temp cieczy na zegarze wynosila 70-80 w zaleznosci jak go deptalem na ekspresowce. Z tylnego nawiewu to samo tylko chłód. Postaralem sie odpowietrzyc uklad gniotąc przewody i troche pomogło bo leci letnie powietrze z nadmuchu. Kiedy trzymam obroty wyczuwalne jest jeszcze cieplejsze powietrze, puszczam obroty i momentalnie znowu chłodniejsze.
Dogrzewacz mam, jest sprawny na mrozie sie odpala a po wylaczeniu jeszcze chwile chodzi, tzn burczy cos nie wiem czy to pompka czy dogrzewacz.
Ciekawy jest fakt ze mocno pieni sie borygo az kipi ze zbiorniczka, mimo ze w ubieglym roku wymieniłem i plukalem caly uklad ściągajac wszystkie mozliwe opaski, oprócz nagrzewnicy.
Na korku zbiorniczka wyrownawczego zauwazylem tez wczoraj spora ilosc czerwonego "proszku" kamienia?
Domyslam sie ze termostat do wymiany, jednak zastanawia mnie czy i gdzie sa jeszcze jakies pompki elektryczne w calym ukladzie chłodzenia? Kiedy i na jakiej zasadzie sie one uruchamiaja?
Nie wiem co myśleć czyzby jakiś syf zablokowal mi nagrzewnice?
Od czego zacząć?
Poradzcie coś...
.
Na wstepie zaznacze ze dzis zakupilem tester do sprawdzenia CO2 w ukladzie chlodzenia wiec uszczelke pod głowicą moge wykluczyc, bo po 5 minutach testu plyn nie zmienił koloru.
Problem polega na slabym ogrzewaniu. Niedawno w każdej mozliwej pozycji i nastawie temp na klimatroniku dmuchal tylko chlodem, nawet w trasie. Przy czym temp cieczy na zegarze wynosila 70-80 w zaleznosci jak go deptalem na ekspresowce. Z tylnego nawiewu to samo tylko chłód. Postaralem sie odpowietrzyc uklad gniotąc przewody i troche pomogło bo leci letnie powietrze z nadmuchu. Kiedy trzymam obroty wyczuwalne jest jeszcze cieplejsze powietrze, puszczam obroty i momentalnie znowu chłodniejsze.
Dogrzewacz mam, jest sprawny na mrozie sie odpala a po wylaczeniu jeszcze chwile chodzi, tzn burczy cos nie wiem czy to pompka czy dogrzewacz.
Ciekawy jest fakt ze mocno pieni sie borygo az kipi ze zbiorniczka, mimo ze w ubieglym roku wymieniłem i plukalem caly uklad ściągajac wszystkie mozliwe opaski, oprócz nagrzewnicy.
Na korku zbiorniczka wyrownawczego zauwazylem tez wczoraj spora ilosc czerwonego "proszku" kamienia?
Domyslam sie ze termostat do wymiany, jednak zastanawia mnie czy i gdzie sa jeszcze jakies pompki elektryczne w calym ukladzie chłodzenia? Kiedy i na jakiej zasadzie sie one uruchamiaja?
Nie wiem co myśleć czyzby jakiś syf zablokowal mi nagrzewnice?
Od czego zacząć?
Poradzcie coś...
.