Szukaj w tytułach wątków
Wyszukiwanie - więcej info
Normalizacja połączeń ISO kontra rzeczywistość
|
19-11-2016, 19:10
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-11-2016 19:58 przez kalamb.)
Post: #1
|
|||
|
|||
Normalizacja połączeń ISO kontra rzeczywistość
Witam
Temat, który mnie dręczył od jakiegoś czasu. Nie jestem instalatorem audio w samochodach jednakowoż wiem o tym sporo i czasem coś zmieniam w swoim bolidzie. Postanowiłem dokładniej zbadać relacje instalacji fabrycznej dotyczącej fabrycznie montowanych systemów audio a wymiany owego sprzętu na niefabryczne ogólnie dostępne marki np. Sony, Pioneer, Kenwood itp. Do rzeczy wiec :-) Problemów jak się okazuje jest sporo. Zajmę się tutaj wybiórczo kostką ISO a w szczególności jej częścią zasilającą. Normalizacja ISO hmmm... teoretycznie ma wprowadzać pewien standard kolorów kabli w instalacji samochodu zgodnie z przeznaczeniem jednocześnie zmusić niejako producentów sprzętu do ujednolicenia połączeń tak aby każdy model radia pasował właściwie do każdego modelu samochodu produkowanego seryjnie. I co? Ano częściowo się to udało. Ale jak się okazuje tylko częściowo. Jest kilka różnic i jak się okazuje dość istotnych a o których mało kto wie. Mogą one powodować pewne problemy o których za chwilę. Żacznijmy od początku. Podstawowe połączenia ISO kostki zasilającej nazwijmy ją A wyglądają tak (patrz miniatura) Standardowo czyli zgodnie z normami ISO Pin 1 - to GALA czyli sygnał z czujnika w skrzyni bądź ABS odpowiedzialny za dopasowanie automatyczne głośności z prędkością Pin 2 - MUTE zazwyczaj odpowiada za automatyczne ściszenie aktualnie odtwarzanej muzyki CD , mp3 czy audycji radiowej gdy pojawia się komunikat nawigacji lub przychodzącej rozmowy telefonicznej jeśli posiadamy zestaw głośnomówiący podłączony do radia. Pin 3 - nr podłączony zazwyczaj ale istnieje możliwość jego wykorzystania w zależności od opcji radia. Pin 4 - wchodzące zasilanie stałe +12 V służące do podtrzymania pamięci Pin 5 - wyprowadzone napięcie +12 V tzw. automatyczna antena służy do zasilania wysuwanej elektrycznie anteny lub wzbudzania (włączania) wzmacniacza audio jeśli jest zastosowany. Po wyłączeniu radia zasilanie zanika i antena samoczynnie się chowa bądź wzmacniacz się wyłącza. Pin 6 - doprowadzone zasilanie podświetlenia zazwyczaj sprzężone z włącznikiem świateł. Pin 7 - zasilanie +12 V realizowane po stacyjce Pin 8 - masa Jak się to ma do rzeczywistości? Problem pierwszy: Dość częstym zjawiskiem jest zamiana w instalacji kabli na pinach 4 i 7 co skutkuje tym ze po wyjęciu kluczyka radio gra nadal a brak podtrzymania pamięci powoduje ze ustawione i zapamiętane stacje radiowe "znikają". Problem drugi: Jednym z większych problemów jest pin 5. Dotyczy rozbieżności pomiędzy sprzętem fabrycznym a niefabrycznym. Radia fabryczne na pinie 5 dostają z instalacji samochodu stałe zasilanie +12 V w celu podtrzymania systemu kodowania radia. Zanik zasilania ogólnego powoduje zanik również na pinie 5 co w konsekwencji skutkuje rozkodowaniem. Zupełnie inna sytuacja jest ze sprzętem niefabrycznym który pozbawiony jest zabezpieczenia kodem. W owym sprzęcie norma ISO przewiduje na pinie 5 (jak pisałem wcześniej) wyjście z radia +12 V (autom. antena, wzbudzenie wzmacniacza). Montując radio niefabryczne z wykorzystaniem istniejącej instalacji i przejściówek wszelkiej maści do różnych modeli powstaje konflikt napięć. W każdej praktycznie przejściówkę jest zastosowany niebieski kabel łączący pin 5 radia i kabel w instalacji samochodu fabrycznie przypisany dla pinu 5 radia fabrycznego (w VW zazwyczaj to kabel czerwono biały bądź czerwono szary). Wynika z tego, ze jednocześnie wysyłane jest napięcie +12 z radia na zewnątrz i radio dostaje z instalacji +12 na ten sam pin 5. Radio może zachowywać się nienaturalnie, na pewno gra jakościowo gorzej a i może to doprowadzić prędzej czy później do jego uszkodzenia. Zjawisko charakterystyczne (gdy kable na pinach 4 i 7 podłączone są prawidłowo i radio wyłącza się po wyjęciu kluczyka stacyjki) to miganie podświetlenia, badż "próby" samoczynnego włączenia. W takiej sytuacji kabel instalacji samochodu z pinu 5 należy odłączyć!!! Ps. W wolnej chwili dla tych którzy "walczą" ze słabym zasięgiem antenowym w radiach niefabrycznych i uważają antenę w prawej szybie za niewystarczającą napisze poradnik jak zainstalować separator antenowy z wykorzystaniem właśnie pinu 5 kostki ISO w celu poprawy zasięgu |
|||
Reklama
|
|||
|
25-11-2016, 22:59
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-11-2016 23:04 przez mamwi.)
Post: #2
|
|||
|
|||
RE: Normalizacja połączeń ISO kontra rzeczywistość
Potwierdzam. Walczyłem w żony 206-tce dwie godziny, zanim podłączyłem inne radio. Jedynie masa się zgadzała.
Wydaje mi się, że standard ISO raczej dotyczy wielkości kostki podłączeniowej, a nie położenia pinów. W swoim jak zmieniałem radio to musiałem dwa piny zamienić miejscami (oczywiście zasilania), ale już u niej nic nie pasowało. Totalny rozpiździel. Oczywiście tak jak napisałeś, pin do wzmacniacza antenowego był całkiem w innym miejscu. No i jeszcze jakieś dwa przewody z napięciami od ułamka do kilku Volt, w zależności od położenia kluczyka. Dopiero po ustaleniu na ori radiu co jest do czego i odpowiednim przestawieniu przewodów nowe radio ruszyło. A 206 ma super antenę, nawet w garażu VOX odbiera - słabo, ale jest. W mojej Alabamie tylko szum. |
|||
26-11-2016, 14:50
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-11-2016 15:00 przez kalamb.)
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: Normalizacja połączeń ISO kontra rzeczywistość
mamwi choć nie zaznaczyłem tego wyraźnie to pisałem o grupie VAG bo na forum takiej właśnie grupy jesteśmy. Samochody francuskie to osobny temat a moje zdanie na ich temat jest takie, ze wszystko mają "inaczej" ;-)
Co do "milczenia owiec" Twojej Alabamy w kwestii anteny. Z tego co zrozumiałem masz wymienione radio na niefabryczne więc konieczny jest separator antenowy ( polecam nieskromnie ;-) temat o tym samym tytule). VOXa nie "używam" ale inne stacje też ożyły po jego podłączeniu. I najważniejsze zaczął działać RDS |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|