Najlepsze OC

[Czerwony]

(17-10-2016 23:16)PAMONIUSZ napisał(a):  ...możecie tam wskazać adres zamieszkania i parkowania (uwaga! nie zameldowania)...

Miałbym obawy co do takich "danych deklaratywnych", ale chętnie wysłucham opinii osób zorientowanych.

Można też po prostu mieć samochód zarejestrowany na członka rodziny z głębokiej prowincji i już. Jest wszystko na papierze, nie ma się do czego przyczepić. Znam ten sposób, bo kolega mi opowiadał

Minusy, których trzeba być świadomym:
[1] Konieczność posiadania oświadczenia notarialnego przy większych szkodach lub odsprzedaży.
[2] Jazda po "wielkim mieście" na blachach z "małego miasta". (mi to bimba, ale są beksy, co się skarżą...)

[PAMONIUSZ]

Ubezpieczone. Patent działa. kilka stowek uratowane.

Proponuję kupić Angorę z tego tygodnia. Są opisane prognozy podwyżek OC. Okazuje sie, że obecne podwyżki to nie wszystko kolejne moga dla niektórych byc nie do przejścia. Był przykład. Młody kierowca, jego pierwszy stary samochód za 2 tysiace i stawka OC... 4 tysie!
Jak ktoś ma termin oc za max 3 miesiące już może wykupić polisę... i proponuję tak zrobić , po nowym roku będzie ostro.... a na pewno nie będzie taniej wiec nie ma co czekać.

[Bino]

Dla szwagierki kupiłem auto Lupo 1.7 sdi. Kierowca 18 lat , prawko niecały tydzień. Najniższa stawka wyszła za uwaga 3600 zł. Było to 2 miesiące temu.
Moja czarna strzała w październiku 544 zł max zniżki w LU obecnie AXA. A ze 2 miesiące do tyłu było ze 50 zł taniej.

[ULTRA]

Młodzi mają przeje@!# że tak powiem z tymi ubezpieczeniami, wiem coś o sobie.

[Czerwony]

Rozwiązanie dla młodych:

1. samochód rejestrujemy na wujka, stryjka, babcię - na kogoś, kto ma prawko od dawna i niskie składki;
2. siebie wpisujemy jako współwłaściciela;
3. jeździmy grzecznie jak pijane dziecko, żeby nie pozbawić "dawcy" zniżek;
4. powolutku zbieramy sobie staż kierowcy bezwypadkowego (oby!);
   

Rozwiązanie nie jest idealne, ale jakieś jest. Wymaga zaufania na pewno.

Ewentualnie warto poszukać czy staż zdobyty na samochodzie służbowym dałby się zaliczyć na poczet bezwypadkowości.

[Grześ K.]

Tylko za młodocianego współwłaściciela jakaś zwyżka jest, ale i tak się opłaca.
Faktycznie młodzi niefajnie teraz mają. Zobaczymy jak w przyszłym roku, ja jako pan pod 40 ze wsi płace ok 440 zł z nnw

[Bino]

Też brałem to pod uwagę ale opcja młody jako współwłaściciel to 1700 z groszami najtaniej wychodziło. A opcja że rejestruje np. na siebie to najtaniej było za 770. Za sharana dałem 544, mercedesa żony 2.5D 502zł. A za lupo aż tyle. A i o dziwo za gwiazdę zapłaciłem coś koło 40 zł mniej jak rok wcześniej. Nie wiem jak to sensownie wytłumaczyć.

[PAMONIUSZ]

Bo gwiazda i to pewnie W124 budzi wielki szacun, nawet globalna finansjera pada na kolana.... i na łokcie!

[Bino]

Hehe. W201 ale blisko kolego. 11 lat w rodzinie. Zakup od pierwszego wł. Niemca. Auto 92r. Jak mi sąsiad lampę uszkodził to biegły z ubezpieczalni się dziwił że nic nie malowane nigdy nie było. Nalotu 310 tys. Także ledwo co się dotarł. A najlepsze że ja na nim nie tracę tylko zyskuję. Bo zadbany, bez grama rdzy egzemplarz to niemałe pieniążki już dzisiaj stoi.

[PAMONIUSZ]

Nigdy go nie sprzedawaj. Ja do dzisiaj pluję sobie w twarz, że sprzedalem prawie 20 latka w 124 z przelotem ok 300 tysi. Sprzedalem z nudów... znudził się. ale zaden dotychczas nie zapwnil mi takiej bezawaryjnosci i wygody. Mój wielki błąd,ze sprzedałem. Jedyne co cieszy poszedł w dobre dbajace ręce.