Sharan lub inny van do 15 tys.

[Stefano]

(25-11-2015 21:58)Seneszal napisał(a):  U mnie dochodzą jeszcze 2 wózki i sprawy związane z transportem towarów. Jeździłem astrą kombi i już się nie mieściłem. Chrysler voyager (najlepiej grand voyager) jest jeszcze większy i chętnie posłuchałbym opinii osoby, która używała obydwu samochodów.

Opinia Grand Voyager?
Był u mnie jeden kolega z Łodzi właśnie takim autkiem z silnikiem jak się nie mylę 3,6 benzyna. Fajne cacko, ale jak sie go spytał kolega Wojtek ile pali, to nie bardzo chciał mówić. W końcu powiedział że 20 litów na 100 km, ale po chwili dodał ze to na trasie i to tak do 80 km/godz.
To ci chyba wystarczy.

[Rysiekkk]

Seneszal, masz założenia identyko jak u mnie ~2 lata temu.

Rodzinka 2+2, a często jazda 3+2.
Dużo gratów wożę i potrzebowałem dużego bagażnika.

Po wyjęciu foteli - bajka !
Sofy, komody i inne cuda woziłem.
Raz skuter 50ccm do Budapesztu co by na miejscu pośmigać

Ruda wcina mi nadkola i pali mi 2 x tyle co peters`owi
mimo to jestem zadowolony


Aha mowa o Galaxy 2.3 + LPG

[peters]

Grand voyager jest ok,tylko spalanie kosmiczne. Użytkowałem chwilowo takiego 3,3B. 16 litrów benzynki szło jak nic. Silnik Diesel jest ekonomiczny ale awaryjny. Kto inny robił silniki a kto inny skrzyni biegow ( tak mi przekazała ta osoba moze to nieprawda ) ale lubią sie sypać skrzynie biegow wlasnie w Diesel. Po za tym komfort ~ bajka. Mozna sie pokusić wsadzić gaz ,ale zapytać tych co jeżdżą jak to wychodzi finansowo. Ostatnio jakoś mało jest tych aut na rynku. Kiedys było multum.

[Klocek]

Miałem juz kilka vanów. W tym Galaxy vr6 1998r, Voyagera 3.3 z lpg 1996r, Espace 2.0 lpg 1999r i teraz mam Alhambrę FL 1.9Tdi 2000r . Teraz po trochu o każdym z nich.
1- galax- miejsca wiadomo że dużo, silnik brzmiał fajnie ale mulił go automat( w moim przypadku) i palił w granicach 18/100 gazu.
2- Voyager z 96 roku- chyba najlepsze i najwygodniejsze auto jakie miałem.
spalał 15/100 gazu- spalanie średnie trasa/miasto 50/50, miejsca dużo- 4 kapitany + kanapa, części tanie, minus to ciężar foteli
3- espace - TRAGEDIA- nie rozpisuję się
4- Alhambra- auto kupione z przebiegiem 482 tkm( cofnięty o 200tkm), zrobiłem już głowicę, upg, maglownicę, niedługo czeka mnie regeneracja turbiny- ale zostaję przy niej. Zero rdzy pomimo wypadkowej przeszłości( uderzona w stronę przednich drzwi pasażera).Auto duże, wygodne i trwałe w odpowiednich rękach. spalanie od 6,5- 10 litrów ropki trasa/miasto na krótkich odcinkach.
Co do wyjących skrzyń, to te auta są koniami pociągowymi- popatrz jakie auta ciągają lawety(sam osobiście jeżdżę z lawetą). Wadą skrzyń 6cio biegowych przy ciągnięciu lawet wg mnie są ich przełożenia, na 5 obroty za wysokie na 6 za niskie, ale to moja ocena.
Tak jak napisał wesoł, zanim kupisz porządnie sprawdź bo w każdym przypadku możesz trafić na zachariasza.

[ULTRA]

Z tą 6 biegową skrzynią to masz rację pomimo, że to 6 GANG to przełożenia bardzo krótkie i trzeba się trochę nawachlować.

[wesol]

skrzynia jest tak zrobiona ze pierwsze trzy biegi sa krótkie a nastepne trzy sa dlugie. Dlatego jak sobie zauwazycie przy jezdzie to roznica miedzy 3 a 4 biegiem jest znaczna a miedyz 4 a 5 czy 5 a 6 to juz niewiele. Nie moze zreszta byc duza roznica miedyz 5 a 6 beigiem. ten bieg 6 to i tak juz znaczny nadbieg. TO bieg tylko i wylacnzie do jazdy raczej ze stala predkoscia tak mniejwiecej od 120 czy nawet 140 km/h. Pierwsze biegi sa biegami dla wola roboczego do ruszenia niekoniecznie z pusta budą. Trzeba miec spory zapas niutona po przelozeniu na kolach by ruszyc autem zaladowanym po dach powiedzmy jeszcze z przyczpe kempingowa niekoneicznie na równym terenie.

[wojci]

nie wiem jak wy ale ja na 6 biegu jeżdżę od prędkości powiedzmy ~95-100km/h oczywiście nie załadowanym po dach.

[wesol]

szkoda dwumasy. Chco to tez zalezy czy przypieszasz an takiej predkosci czy poprostu sie snujesz z tak astala predkoscią. Ja tez potrafie czasami jechac sobie na 4 czy 5 biegu a mam na obrotku jak ostatnio 1200 obr.