Klimatyzacja śmierdzi moczem ŁÓDŹ

[sirius98]

Witam,
Szukam porządnego serwisu zajmującego się serwisowaniem i naprawą klimatyzacji na terenie Łodzi. Chodzi jak zawsze o miejsce gdzie nie muszę obawiać się jakości usługi.
Co się dzieje? Śmierdzi moczem na początku po uruchomieniu i trochę później.

[Stiven]

Pewnie ktoś uzupełnił nie tym czynnikiem co trzeba

[pretor]

A tym moczem to śmierdzi od zawsze czy może od pewnego czasu ?
Pytam bo dla każdego ten smród może kojarzyć się z czym innym.

Jeżeli nic nie było dawno robione przy klimie a przytoczony smród pojawił się po zimie, to z dużym prawdopodobieństwem masz zagrzybioną instalację nadmuchową i filtr kabinowy.
Filtr można wymienić samemu a odgrzybianie zrobić jak kto woli, można skorzystać z firmy która się tym zajmuje np. stacji szybkiej obsługi: Norauto, Carman, Shell Auto, Kwik-Fit, FeuVert lub kupić odgrzybiacz do klimy i samemu to zrobić.

Zacznij od wymiany filtr kabinowego, to czynność dość prosta i mało kosztująca. A jak nie pomoże to wtedy albo samemu albo do firmy na odgrzybianie.

[sirius98]

Moczem zaczęło smierdzieć po uzupełnieniu czynnika i wymienianie filtra kabinowego po przeglądzie serwisowym klimy co 2 lata.

[ogniowy]

Moczem? O tym jeszcze nie słyszałem... I co wiesz jaka była przyczyna??

[ashashi]

Moim zadaniem należy wpierw stwierdzić czy śmierdzi moczem tylko po włączeniu klimy czy zawsze, czy gdy jest obieg wewnętrzy czy tylko gdy ssie powietrze z zewnątrz. Spotkałem się że śmierdziało kocim moczem, bo koty wygrzewały się w komorze silnika, a czasami też potrafią zataczać swój rejon i obsikać auto. A możliwe jest tez że jest jakiś niewielki wyciek i płyn chłodzący wydziela specyficzny zapach parując.

[Stefano]

Ja stawiałbym na kocury, bo te małe bestie potrafią znaczyć wlasnie takim specyficznym moczowym zapachem swój teren. Pewnie wczesniej musiały tam nocowac na gorącym silniku i dlatego w marcu znaczą taki teren jako swój.
Sprawdź czy tym zapachem nie pachnie filc co jest od środka przyczepiony do maski.

---

Ja stawiałbym na kocury, bo te małe bestie potrafią znaczyć wlasnie takim specyficznym moczowym zapachem swój teren. Pewnie wczesniej musiały tam nocowac na gorącym silniku i dlatego znaczą taki teren jako swój.
Sprawdź czy tym zapachem nie pachnie filc co jest od środka przyczepiony do maski.

[sirius98]

Wyozonowałem klimatyzacje, odgrzybiłem 2x CRC AIRCO KLEEN (przetestowałem różne ale ten ma bardzo trwały zapach) i problem zginął.

[peters]

Ja muszę zrobić to samo.
Ma ktoś z polecenia warsztat w Mazowieckim ? Ile płaciłeś za to kolego ?
Po za tym capi u mnie chyba po psie (cala podłoga) wiec pranie tez by sie przydało zrobić. Ale sa na razie ważniejsze rzeczy do zrobienia.