AUY - Problem z pompowtryskiwaczami

[wesol]

Pojezdzij jeszcze pojezdzij.

[tolus24]

(31-10-2017 17:17)ULTRA napisał(a):  Ja u mnie na szybko zmieniłem kąt synchro. wałka a PD na +1.1/7
Auto przestało przerywać podczas przyspieszania, lecz jest jakby deko słabsze nie zrywa się tak jak wcześniej. Bipy dalej szaleją na wszystkich, 3 i 4 pompka dalej korekty słabe .... Wezmę się za oringi.

Witam.

Najpierw ustaw synchro rozrządu na 0 +/-0.6 i wyreguluj prawidłowo pompki przy zmianie oring-ów, a bip-y powinny Ci się poprawić, jeżeli same pompki są dobre.

Pozdrawiam

[ULTRA]

Witaj
Synchro rozrządu było już we wszystkich chyba możliwych położeniach, jak ustawione na "-" to auto lepiej się zbierało.
Co do mojego problemu, to wypada zapłon na 2cyl. korekta pompki +2,99 na jałowym bardzo twardo pracuje, czuć gryzący zapach spalin i za dużo mi spala ropy podczas normalnej jazdy, gdy dodaje gazu na postoju to korekta spada do 0.00 i BIP na tej pompce bardzo mały ......
Oringów jeszcze nie mam, ale zabiorę się za to, takie pytanie - jak regulować te pompki na 180st czy 225st ??.

[Bogos]

(04-11-2017 00:18)ULTRA napisał(a):  takie pytanie - jak regulować te pompki na 180st czy 225st ??.

Stara Elsa ma 180 a nowa już podaje 225. Jak ustawisz tak będzie dobrze.

[wesol]

Wazne zeby nie nakielbasic i ustawuac raz ze 100 stopni a w nastepnej 500 stopni. Przy seryjnych mocach mozna smialo ustawic 225 stopni a jak ktos daje pompki tuningowe i celuje w moce 200-300 koni to lepiej ustawic te 180 stopni. Duze pompki lubia dobry naciag.

[ULTRA]

Gumki wymienione na nowe, na drugiej pompce gdzie wypadał zapłon oringi strasznie poszarpane i jeszcze oryginalne (czerwone), przy montażu pompek dwie śruby pękły ... 12zł za szt w serwisie.
Wszystko wyregulowane, auto pali od strzała, równo pracuje nic nie dławi, spalanie na jałowym spadło z 1,2 na 0,7. Czwarta pompka trochę słabo i chyba kończy żywot, ale na razie nie ruszam.

[wesol]

To tylko wskazanie kompa. Fizycznie nie spadlo spalanie. Daj znac za jakis czas czy wszystko jest okej.