Ocena wątku:
Spawarki - MIG
06-01-2015, 16:04
Post: #21
RE: Spawarki - MIG
(06-01-2015 15:39)spraktor napisał(a):  A jakie macie doswiadczenia z migomatem ale bez butli co. Z drutem specjalnym

Ja to nazywam "lutowaniem". Nie nadaje sie to do spawania waznych elementow. Poczatkujacym sprawia ta metoda wiecej trudnosci niz spawanie roznymi drutami w oslonie gazow z butli: dwutlenku wegla, helu czy argonu.

Pamietam jak z gazem hel robiono sobie zarty po ktorych nie moglo sie normalnie mowic tylko "wydawalo sie z siebie odglosy niemowlaka"
Reklama

06-01-2015, 16:35
Post: #22
RE: Spawarki - MIG
kolega ma takiego miga do spawania drutem już w otulinie (bez butli). Szału to nie robi, pryska jak cholera ciężko sie tym spawa, a jeszcze jak drut wilgoci złapie to klei tak, ze ujechać nie idzie
06-01-2015, 18:10
Post: #23
RE: Spawarki - MIG
Metoda bez gazu jakoś szału nie zrobiła źle się tym spawa i spoina nie pewna
06-01-2015, 18:42 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-01-2015 19:42 przez smok_wawelski.)
Post: #24
RE: Spawarki - MIG
(06-01-2015 09:01)grzesiekm napisał(a):  Witam spawaniem zajmuje się już ponad 20 lat a moje zdanie co do modelów typów migomatów i na elektrodę jest takie że im mniej elektroniki tym taka maszyna jest trwalsza i będzie nam służyć długie lata
Akurat z samymi MIG'omatami nie miałem b. dużo do czynienia ale zasady są te same przy innych spawarkach i zgodziłbym się z tym w 100 i więcej %, np jeśli o spawanie MMA chodzi znam wirówki niewiele młodsze ode mnie i chodzą do dziś znakomicie a przecież to b. proste konstrukcje, znam stare TIG'owe mało rozbudowane ESSAB'y czy inne też znam i chodzą znakomicie.
MIG jest mniej czuły na czystość gazu osłonowego - w TIG'u ma to b. duże znaczenie

(06-01-2015 09:01)grzesiekm napisał(a):  ... a co do spawacza czy z papierem czy bez najważniejszy jest staż pracy pozdrawiam
Tu już nie do końca bym się zgodził - może nie tyle nie zgodził co uzupełnił to co Kolega napisał - oczywiście spawanie blach karoseryjnych to nie jest kosmos technologia i nie są to spoiny super odpowiedzialne - aczkolwiek nie jest to tez płot czy kurnik.
Pozwólcie jednak że odniosę się do ogółu problemu - ciągłość spawania ma bardzo duże znaczenie, doświadczenie zawodowe również ale dla odpowiedzialnych konstrukcji uważam że te umiejętności muszą być okresowo weryfikowane tak jak pisałem wcześniej. Nawet był taki przepis że jeśli spawacz o uprawnieniach Rs X.Y. czy Bs Y.X. nie spawał chyba przez 6 miesięcy to musi ponawiać egzamin praktyczny i wykonywać próbki kontrolne, które są badane najpierw wizualnie, następnie nieniszcząco zwykle radiograficznie a następnie poddawane badaniom wytrzymałościowym. Takie próbki równie pobiera się do badań z określoną częstotliwością ze spoin wykonanych na obiektach (jeśli próbki są negatywne na obiekcie spoiny są wycinane) lub wykonuje się złącza kontrolne w naturalnych warunkach i pozycji spawania - i tu też właśnie mamy temat o którym kolega napisał - mało doświadczony spawacz zwykle ma problemy ze spawaniem w trudnych pozycjach czy przy utrudnionym dostępie. Z kolei przy spawaczach długoletnich dochodzi problem oczu.
Również w zależności od klasy odpowiedzialności konstrukcji - wykonywane są badania nieniszczące spoin na obiektach przy niektórych elementach dochodzą do 100% wykonanych złącz i niejednokrotnie łączy się metody badawcze np. ultradźwięk i rtg bo każda z nich dobrze wykrywa inne wady.
Z 15-letniej praktyki wiem ze to celowe - każdemu nawet super spawaczowi zdarzają się też czasem sporadyczne wpadki - co taka wpadka oznacza np. na przegrzewaczu pary 3st gdzie jest ponad 200Bar ciśnienia i temp ponad 600st C, albo konstrukcji suwnicy - łatwo sobie wyobrazić i właśnie dlatego - doświadczenie doświadczeniem ale i kontrola.

A'propos papieru i egzaminów - miałem przypadki wyłapałem że spoiny na obiekcie robił kto inny a próbki kontrolne robił spawacz za innego spawacza - abstrahując od kar dyscyplinarnych - skutek był oczywisty wycinka 100% podejrzanych spoin - pozbawienie uprawnień i ponowny egzamin pod ścisłym nadzorem. Nigdy nie odpuszczałem nadzoru przy wykonywaniu złączy egzaminacyjnych czy kontrolnych - spawacze fajne ludzie - ale sztuki potrafią oj potrafią Smile Jednak większość chłopaków była przez te 15 lat sensowna - współpracowaliśmy fajnie, wielokrotnie jak któryś miał gorszy dzień to sam wołał mnie żebym przyszedł z defektoskopem i przeleciał spoiny bo nie był pewien są ludzie i ludziska są Spawacze i spawacze od płotów - to również kwestia mentalności, etyki zawodowej i świadomości.

Spawaczy bardzo szanuję o to b. ciężka i odpowiedzialna a czasem i b. niebezpieczna praca - przy aucie w sumie nie obraźcie się to jest bajka, ale podam przykład spawania walczaka kotła w Skawinie podgrzany do ok. 300stC temp. zewwewn prawie 100stC i spawanie króćców od środka a chłopaki w środku spawali, na miejscu komora klimatyczna full zestaw do reanimacji - ale to i tak by g... dało bo nie zdążylibyśmy ich wyciągnąć - jak tam badałem na podstygnietym to miałem dość.



Prawdę swą należy mówić głośno, nie schlebiając ani rzeczom, ani wypadkom, ani stosunkom, ani ideom - St. Żeromski
[Obrazek: stopka.png] - Pozdrawiam - moja www
- kontaktować się ze mną proszę przez e-mail
06-01-2015, 20:52
Post: #25
RE: Spawarki - MIG
stasio59.

Przypominaja mi sie takze czasy jak w mlodosci chcialem byc najlepszym spawaczem, bralem indywidualnie udzial w wielu duzych imprezach spawalniczych jednak zawsze byli lepsi ode mnie. Z czasem doszlo do mnie ze nalezy sie zadowolic tym co sie osiagnelo do tej pory.

Pozdrawiam




Skocz do:


Kontakt | Forum - VW Sharan, Ford Galaxy, Seat Alhambra - warsztat, porady, forum, galeria, pomoc, ogłoszenia | Wróć do góry | Wróć do forów | Wersja bez grafiki | RSS | Oklejanie samochodów - Agencja reklamy Starachowice - marecki.name