Światła awaryjne - wątek zbiorczy

[Mike19TDI]

Witam!
Ostatnio w swoim sharanie mam dziwny przypadek.
Opuszczajac i podnoszacc szyby guzikami pstykaja swiatla awaryjne. Kazde dotkniecie klawisza powoduje mugniecie 3 razy swiatlami awaryjnymi.
Mial ktos kiedys cos takiego?
Pozdrawiam

[marcyb3]

przewody w przelotkach do sprawdzenia,temat wałkowany na forum kilkakrotnie

[Czerwony]

Koledzy,
pytanie mam z ciekawości, bo CHYBA nie jest to problem?

Ostatnio podczas krótkiego migania światłami awaryjnymi zauważyłem, że najpierw mignęła jedna strona, dopiero potem obie. Zjawisko się powtórzyło, więc zrobiłem próbę na parkingu i okazało się, że jak się wciśnie klawisz bardzo lekko i nie centralnie, to można zamigać tylko jedną stroną - czyli wychodziłoby na to, że pod klawiszem są dwa wyłączniki, a nie jeden?

PS. Połączyłem kilka wątków o światłach awaryjnych, bo było tego mało.

[wesol]

Tak też to zaobserwowałem. Wychodzi na to że załączają się jakby dwa kierunki. Pamiętam że w oplu były dwa przekaźniki takie małe na kierunkowskazy więc to by było logiczne. Tyle że nie sprawdzałem jak ma vag.

[Czerwony]

Przy tej zabawie słychać dwa przekaźniki, gdzieś za zegarami chyba. Ciekawi mnie jak to jest pod klawiszem zmajstrowane? Rzadko się widuje samochody z awarią świateł awaryjnych, więc myślałem że to musi być jakaś hiper-prosta konstrukcja, której nie da się zepsuć, a tu takie zaskoczenie...