Prosze o pomoc w wyborze

[wesol]

Jak jeszcze studiowałem na uczelni to unas co drugi to był mechanikiem pracujacym w warsztacie czy aso. Kilku bylo starszej daty tak pod 60-tke i sporo osbób tak okolo 30-stki. Powiem tak bylem wtedy jeszcze jeleniem jesli chodzi o motoryzacje. Wtedy jeszcze mialem autko w benzynie i potem pierwszy moj wlasny diesel. Juz wtedy chłopaki mi mowili ze w dieslu przebiegi ( jesli chodzi o wytryzmalosc) w stosunku dobenzynowca mnozymy razy dwa albo i nawet razy trzy. Chodzi oto ze benzyny dosc czesto nawet nie tryzmaja serii jesli chodzi o parametry silnika. Diesel jest dotarty jak ma okolo 100-200 tys km nakrecone. Pamietam jak podawali kiedys dla golfa 4( to bylo mniejwiecej okolo 2000 roku) ze prosto z fabryki taki tdiczek potrafil spalic nieco wiecej jak taki juz troszke nalatany. Mozna smialo powiedziec ze w dieslu nie wystepuje takie cos jak zużycie gładzi cylindrowych, nie ma progu na cylindrze nawet po duzym przelocie. Panewki masz wieksze jak w benzynowcu. SPrzeglo wieksze, wszystko mocniejsze. Owszem wiekszy niuton jest ale jesli ktos jezdzi z glową to taki diesel jest nie do zaorania. Diesel ma odmienna zasade dzialania niz benzyna. Byly kiedys nawet silniki podobne do diesla ktore spalały sadze( tak sadze taka jak w kominie) Rozne byly silniki. Mogł bym tu opowiadać różne różności ale nie oto chodzi. Nie wmawiam ze benzynowiec jest zly. Kazdy lubi to co lubi i wszystko ma swoje plusy i minusy. Ile kosztuje suszara z tdika a ile do Turbo benzynowca?? Ile kosztuja inne elementy. Tka jak Rafcio sam zauwazyles ze szukajac SGA w benzynie to masz tego niewiele w ogloszeniach i wszedzie diesle. Jak myslisz gdzie szybciej dorwiesz potrzebne czesci i taniej. Ja tam podchodze do tego tez i ekonomicznie. Ja nie bede naprawial auta w ASO na nowych czesciach wiec dla mnie wybór jest oczewisty. Sam mialem brac autko w 1.8 T ale golfa. Kuzyn mi odrazu powiedzial- pogieło cie.

[Motorek4612]

Wiec tak
auto stoi w komisie, komis był otwarty ale własciciela komisu akurat nuie było był jakis ziomek co tylko pilnował porzadku i wszystkim klientom mówił ze wlasciciela dzisiaj nie bedzie, auto na zewnatrz jak i wewnatrz wyglada naprawde obiecujaco, jesli chodzi o przebieg i papiery ,90 tys km dla diesla mam swiAdomosc ze to malo, normalnie latajac bialy czlowiek,robi ok 20 tysi rocznie wiec....... emocje mam schowane w plecaku,jutro podjade bo daleko nie mam, i prze6trzepie paiery , vin itp.przejade sie nim zobaczymy,generalnie nadal jestem za benzyna , jednak ten mi sie spodobał fizycznie. sie zobaczy.

[wesol]

Nie ma kompletnie znaczneia cyz ma nakrecone 90 tys czy 290 tys. I taki moze byc zdrowy i taki. Ne mysl takimi kategoriami ze 300 tys km wiec go nie biore bo tak to nic nie kupisz.

[marcyb3]

ja osobiście wolałbym takiego co ma nakulane 300tyś niż takiego co ma 200tyś

[Motorek4612]

nie wiem jak wy ale u mnie tez slowo w zakupie auta ma zona, ona kieruje sie emocjami, a ja stanem faktycznym i nie bardzo moeg jej wytłumaczyc ze auto z duzym przebiegiem nie bedzie wrakiem....to takie kopanie sie z koniem.

[Czerwony]

(02-05-2013 21:43)wesol napisał(a):  Nie ma kompletnie znaczneia cyz ma nakrecone 90 tys czy 290 tys. I taki moze byc zdrowy i taki. Ne mysl takimi kategoriami ze 300 tys km wiec go nie biore bo tak to nic nie kupisz.

Racja, technicznie - nie ma znaczenia, a raczej: ma mniejsze znaczenie niż sposób eksploatacji i faktyczny stan samochodu.

Moim zdaniem fakt ewentualnego kantowania na przebiegu oznacza, że mam do czynienia ze złodziejem, a nie poważnym człowiekiem i mogę być orżnięty na wszystkim.

[piotto0]

(02-05-2013 21:43)wesol napisał(a):  Nie ma kompletnie znaczneia cyz ma nakrecone 90 tys czy 290 tys. I taki moze byc zdrowy i taki. Ne mysl takimi kategoriami ze 300 tys km wiec go nie biore bo tak to nic nie kupisz.

Pany... bez przesady już bo z jednej skrajności w drugą zaczynamy popadać.
Często się słyszy jak ktoś mówi / pisze że woli diesla co ma mniej jak 200tyś, ale jak ma 220tyś to już złom. I taki kupi diesla z magicznym 160tyś przebiegiem który do tego ma więcej szpachli jak blachy i potem się bd cieszył że ma mały przebieg. I tutaj wiadomo że lepiej kupić coś zadbanego z większym przelotem bo to diesel i dużo wytrzyma.
Ale przebieg też jest ważny - bo nie mówi on tylko o tym ile silnik pociągnie, (bo jak by na to nie patrzeć można używkę wyrwać za 1,5 tyś.) Tylko mówi nam jak jest wypracowana cała buda i wszystkie inne podzespoły, które potem się po prostu zaczną sypać.
Owszem jak bym miał do wyboru nawet z realnym przebiegiem samochód zaorany powiedzmy z 170tyś km. oraz w tej samej cenie samochód z przebiegiem 230tyś km ale w bdb stanie to wybór padnie na ten co ma w więcej nalatane.
Ale chciał bym zobaczyć jak koledzy powyżej co piszą że przebieg nie ma znaczenia czy to 90tyś czy 290tyś. mieli by do wyboru np Sharana z przebiegiem 290tyś za powiedzmy 20,000 zł i Sharana z przebiegiem 90tyś za 23,000 zł wybrali by tego z przebiegiem 290 tyś. Bo przecież tańszy o 3 tysiące a przebieg nie ma znaczenia . Nie dajmy się zwariować ...

Co do tego Sharanika z 90tyś. To fakt mało realny przebieg ale wszystko jest możliwe, jeśli jeszcze jest to 1.9Tdi 130km i chcesz tyle przeznaczyć na samochód to miodzio ... dokładnie sprawdź wszystko / historię auta, poprzedniego właściciela, czy nie był owinięty w około słupa kilka razy itd. Jak wszystko będzie ok - to bym go brał jak nic, wyposażenie piękne.

[wesol]

jesli w tym aucie z przelotem 90 tys km beda luzy na polosce podpory czy innych nieco drozszych elementach to ja wole tego z przelotem i 500 tys km. Zreszta naprawde nie ma co sie dac zwariowac bo powiem tak- unas w aso seata byla altea ktora byla jeszcze na gwartancji i miala przelot ponad 700 tys km. Nie chodzi tu juz o stan blacharki ale w zawieszeniu miala wszystko wymienione juz dawno. Czy taki sharan jak moj w ktorym przelot 250 tys- ogolnie nieduzy jest okej?? Nie mam jeszcze jakichs mega luzow w zawieszeniu ale gumy na wahaczach itp juz sa lekko spekane. Czy taki jest lepszy od takiego z przelotem 800 tys ale wszystkie gumy wymienione, nowe polosie, nowy juz trzeci dwumas??

Moim zdaniem niema co patrzec na przebieg bo ani po przebiegu nie ocenisz stanu pompowtrysków czy chocby suszarki. Bierze sie laptopa w łapy i wtedy moga oceniac autko. JEsli poza bledami i widocznymi odchylkami beda bledy jeszcze na klimatroniku i w centralnym to juz calkiem bym sie zastanowil nad autkiem jakimkolwiek czy to z przelotem 100 tys czy 500 tys. Czy dogrzewacz ma wytryzmalosc 200 tys km?? Czy moze dzialac i w aucie z przelotem 500 tys a moze juz dawno skonczyc zywot w takim z przelotem 90 tys km. Wazne jest dla mnie to czy działa czy nie działa.

Mam takie pytanie poza- konkursowe. Czemu na ostatniej fotce w tym ogloszeniu sharana na tylnych siedzeniach jest az 4 przypiec pasów. Ten zatrzaskna tym siedzeniu zewnetrznym po lewej to chyba jest bezsensowny co nie??

[Sigma_74]

oj, gość zapomniał napisać 90kkm od ostatniego remontu silnika

[Scrappy]

(03-05-2013 06:56)wesol napisał(a):  Mam takie pytanie poza- konkursowe. Czemu na ostatniej fotce w tym ogloszeniu sharana na tylnych siedzeniach jest az 4 przypiec pasów. Ten zatrzaskna tym siedzeniu zewnetrznym po lewej to chyba jest bezsensowny co nie??

Pas w suficie dla środkowego fotela
A ten z lewej strony jest dlatego, że fotele są zamienione. Można zauważyć po rączkach do składania.