Jakie opony do SGA- nośność, rozmiar

[daneczek76]

marcinb7 byłem na stronie firestone i nie ma ani słowa że ta opona jest dodatkowo wzmocniona itd. Co do gwarancji pana Kazia w warsztacie nie obchodzi gdzie tą opone założysz on nie daje gwarancji tylko producent jak będzie wada to on ściągnie i wyśle do producenta lub dostawcy opon.
Pan ma zarobić i to czyni a twoje bezpieczeństwo ma głęboko w d... bo jak by przyszło co do czego i tak by się wyparł.

Jeżdżąc na oponie o prawidłowej nośności masz także większa szanse że dojedziesz lub co naj wyżej powietrze ci zejdzie przy najechaniu na cos metalowego co przebije twoją oponę. Zastanów się czy aby na pewno opona o mniejszej nośności wytrzymają? bo będzie bardziej zmęczona i przeciążona.
Jak wiemy najbardziej w oponie pracuje bok opony który się ugina xxxxx razy w czasie jazdy ile wytrzyma taki bok przy większym obciążeniu i czy wytrzyma łączenie kordu.

Jest wiele artykułów w necie i można sobie poczytać oto jeden z nich: http://warsztaty.samochodowka.internetds.../opony.htm

[wesol]

Wszystko sie zgadza. Tylko ze roznica miedzy 91 a 95 nie jest jakas mega duza. Rozmawiamy tu o niewielkiej rożnicy. Nikt tu nie mowi o założeniu kól o nosności 300 czy 400 kg. Roznica jest nieznaczna. Tak czy siak wytryzmalosc opony jest i tak kilkukrotnie wieksza nic to co podaje index. W zasadzie nie wiem oco t aklutnia. Tak jak ktos juz podawał w innych autach znacznie wiekszych i ciezszych tez sa opony z indexem 95. To co podaje producent jest zawsze z duzym zapasem. Zreszta i tak postepjemy czasami inaczje jak podają. Np olej zminiam znacznei czesciej juz nie wspomne o tym ze wymian w trygie wydluzonym 30 czy nawet 50 tys km to dla mnie jest poprostu glupotą.
Bok opony ze tak powiem nie bierze bezposredniego udzialu podczas jazdy- nie styka sie z nawierzchnia. Pełni inna role ale mozecie mi wierzyc ze jak najedzie sie o ostra krawędz kraweżnika czy tez jakis pret to zadna wzmacniana opona tego nie przeżyje. JEszcze raz podam iż wmacniane sluża do auto gdzie jest duży nacisk na osie z racji dopuszczlnej masy calkowitej i na jej podstawie sa dobierane opony. Jesli bym prowadził usługi transportowe to napewno bym zakladał opony cargo ( maja nie tyle ze wiekszy index nosnosci ale jeszcze sa masywniejsze i twardsze). Jedyny minus cargo to to ze strasznie hałasują i na slizgiej nawierzchni poprostu mamy zerowa przyczepność.
Wydaje mi sie ze temat jest naprawde nieistotny. To takjakby sieklucic czy wymiana rozrzadu przeciagnieta o 1 miesiac czy chocby 5 tys km jest zagrożeniem ze se zerwie pasek.

[daneczek76]

Bok nie bierze bezpośredniego udział moze po asfalcie nie jedzie ale przecież opona w czasie jazdy ugina się ciągle i tego nikomu tłumaczyć nie trzeba - cytat z linku "opony w warunkach przeciążenia i zbyt niskiego ciśnienia pompowania, w wyniku wielokrotnych ugięć i podwyższonej temperatury opony, z upływem czasu może prowadzić do zmęczenia materiału osnowy, rozdzielenia się warstw osnowy na bokach opony i osłabienia ich wytrzymałości (rys.14). W wyniku tego opona jest dużo bardziej podatna na pęknięcia"
Reasumując - Przeładowanie opony czyli obciążenie jej nadmierne, złe ciśnienie (zbyt małe) co skutkuje większą temperaturą opony a co za tym idzie uszkodzeniem o którym mowa.

[wesol]

Tak z tym że podam pewien przyklad. Ojciec ma barlingo i zakupil jakieś opony czeskie czy ruskie juz nie pamietam. Nie dosc ze druty wyszly po roku to jeszcz ebył problem taki ze sie nie trzymala opona felgi( slizgala sie jakby zamiast 14 calowych byly 14,5 calowe opony zaozone na felgi 14cali. Podobna sytuacja z debicą jaka ojcu zalatwilem od kuzyna kiedś za grosze. Druty na zewnatrz wyszly. Opony zgodnie z tym co zaleca producent choc auto bywa czasami dociążone i nie jezdzi na pusto. Pytanie tylko takie dlaczego powyzsza sytuacja nie ma miejsca w oponach jakie ojcu zalatwilem pirelli a nawet juz starych wysluzonych michelinach?? Te parametry biore ze tak powiem z lekkim przymrużeniem. Tak nawiasem mowiac bok opony musi wytrzymac duzo wiecej wiec zapas wytrzymalosci jest. Dlaczego na michałkach jezdzac to przez ponad 3 lata zadnej gumy nie zlapalem a jak tylko zmienilem na klebery to w rok mialem 3 czy 4 kapcie gdzi eto byly nowe opony prosto z hurtowni. Drogi sie pogorszyly? Wszedzie gwozdzie i szklo nagle sie pojawiło?? Niestety są opony i są opony jak to mówią.

[daneczek76]

to raczej kwestia pecha z tą guma ja mam michałki z tyłu i ostatnio z blacho wkrętem do domu przyjechałem , prawie powietrze zeszło ale jakoś do wulkanizacji się dotoczyłem.

[marcinb7]

(20-10-2011 09:35)daneczek76 napisał(a):  Co do gwarancji pana Kazia w warsztacie nie obchodzi gdzie tą opone założysz

To nie żaden Pan Kazio, tylko hurtownia motoryzacyjna, jedna z większych w Polsce, i na karcie gwarancyjnej napisali, że to opony do Alhambry.

[daneczek76]

czyli hurtownia bierze to na siebie. Wiesz napisać można wszystko co innego na stronie producenta pisze.

[marcinb7]

(21-10-2011 09:45)daneczek76 napisał(a):  czyli hurtownia bierze to na siebie

No bo są pewni, że te oponki śmiało mogą śmigać na Alhambrze. Znajomy nie narzeka, opony przejeździły już pół roku, były dwa razy na rodzinnych wakacjach (5 osób + bagażnik zapchany pod dach). W sumie zrobiły już 20 tyś.km i zero problemów - autem nie buja, nie pływa na zakrętach, nie widać jakiegoś specjalnego zdarcia bieżnika. Znajomy często Alhambrą targa spore ilości towaru w bagażniku (ma warzywniak) i mówi, że nie widzi i nie czuje żadnej różnicy w prowadzeniu, przyczepności i hamowaniu auta, a ma on porównanie bo jak kupił Alhambrę to była na Michelinach 94 XL.

[wesol]

opony wytrzymaja przeladowanie nawet i po 1 tone wiecje jak dopuszczlana i da sie jechac bez problemu. Ojciec kiedys miał kadetta i powiem wam ze tak go przeładowywał ze na odbojach nie raz siedział. Nawet odcisniete i przetloczone byly miejsca na podluznicach w bagażniku. TO nie dziala tak ze opona manosnośc 670 kg i jak zaladujesz tak ze ma przenieść 700 kg to peknie. Tak jak paski rozrzadu są projektowane na zapas 100% przelotu. Ludzi eprzestancie juz bo mnie nosi ileż mozna. Na uczelni projektowaliśmy skrzynie biegów i temu podobne sprawy. Co mi próbujecie wmówić ze sie nie znam?? Rozważania i teorie forumowych teoretyków naprawde mnie nie ruszają i nie sa dla mnie zadna kopalnią wiedzy i nie bazuje na nich. Sa pewne zasady ktore mozna lekko przegiąć nie mowie tu o poważnych nadużyciach. Nikt nie namawia do jezdzenia na oponach o nośnosci 300 kg gdzie sharany maja miec prawie 700 kilo. Nie róbmy afery z tego powodu.

[RAFFEN]

Dokładnie. W tym temacie już chyba wszystko wyjaśnione i wszystko jasne,a kto jakie będzie zakłądał opony to już jego sprawa.