DOGRZEWACZ pomocy - Eberspächer "Webasto"

[Bogos]

(17-01-2017 10:13)dyzioNR1 napisał(a):  No i niestety nie wystartował o 8:00. Zegar programowania czas odliczał, ale nic nie dmuchało.

Najlepiej to zrób logi tego pieca i wszystko będzie widać co i jak. Grupy 001,002,003 w sterowniku 18. Piec zrobi przedmuch ale nie odpali jak pompka nie poda paliwa mimo że pyka.

[dyzioNR1]

Zrobię i logi i przejrzę przewody, ale dopiero pewno w weekend. Intryguje mnie to, że wieczorem po tym jak skasowałem blokadę piec odpalił. Być może jest jak mówicie, coś się przypiekło i dramatu wielkiego nie będzie a pojeździłem w niedzielę i przewód do końca się ułamał.

Co do przekaźników pod fotelem, czy tam może coś wywalić, że nie puszcza napięcia na piec?

Co do pompy paliwa pieca - jeśli działa na włączonym silniku, to chyba do wykluczenia?

Pomierzę jeszcze aku. Może nowy, ale nie daje minimalnego potrzebnego napięcia i wiatrak rusza, ale jak piec pociągnie prąd, to rozłączy go i tyle.

Dzięki w każdym razie na tą chwilę.

[Bogos]

Podepnij kompa i zobacz jakie napięcie daje na postoju a jakie po uruchomieniu silnika. Jak napięcie będzie niższe mniej niz11 volt to piec już raczej nie odpali. Tak. Pod siedzeniem pasażera jest przekaźnik który odpowiada za prądy do pieca i od ładowania. Może i on jest dziabniety.

[mamwi]

Napięcie akumulatora łatwo sprawdzisz. Podłącz miernik i uruchom piec - bez silnika! - będziesz widział, czy jest spadek napięcia na akumulatorze. Proste i nie wymagające skomplikowanych operacji. Tak samo możesz wyjąć przekaźniki i zobaczyć, czy nie są przypieczone albo nie mają zimnych lutów.

[dyzioNR1]

Hej,
jeszcze nie byłem pod autem, a to myślę przyniesie odpowiedź na moje problemy. Zrobiłem natomiast logi na odpalonym aucie i podczas jazdy, po zatrzymaniu się wyłączyłem dogrzewanie i piec się wychłodził.

Potem to już szarpanina, żeby go włączyć z palca - nie ma szans. Odpala się na 2 sekundy, na klimatroniku pojawia się symbol dogrzewacza i od razu rozpina. Ponowne włączenie możliwe jest dopiero po uruchomieniu i zgaszeniu silnika. I tu ponownie włącza się i wyłącza.

Logi pewnie zrobiłem nie tak jak Pan Bóg przykazał, ale wg. mnie podczas jazdy piec zachowuje się prawidłowo (te niezrozumiałe cyferki/temperatury - pojawiały się podczas ponownego uruchamiania i gaszenia silnika, żeby podjąć próbę uruchomienia piec z przycisku). Napięcie na aku jest wg. mnie ok, aku nowe, więc to wykluczam. Dalej zero błędów na VAGu.

Zrobiłem logi, ponieważ jak dziś wróciłem autem do domu, zgasiłem silnik, piec się wychładzał i wtedy bez kluczyka w stacyjce wcisnąłem przycisk na zegarku i ogrzewanie chodziło przez 30 minut tak jak powinno z symbolem na klimatroniku.

link do logów: http://vaglog.pl/log-001_002_003_56vGm.html

W środku to już tylko zabawa z włączeniem/wyłączeniem silnika i próbą odpalenia pieca. Za każdym razem się wyłączał po 2-3s. Różnica te mniej więcej 0,2V na napięciu to xenony - włączone/wyłączone jak dojechałem.

Potem na odpalonym włączanie i wyłączanie z palca.

Pozostaje chyba wejść pod auto i zerknąć co się przyjarało.

[Bogos]

dyzioNR1
Zrób dwa proste logi i pełne od pierwszego do samoczynnego wygaszenia.
1. Na zimnym silniku bez biegu jałowego.
2. Możesz zrobic i na jałowym choc nie koniecznie bo jak mówisz to z tym nie masz problemu.
Te logi co zrobiłes to nie wiadomo co jak bo nie wiadomo czy piec sam rozłancza czy ty sie bawisz przyciskiem.

[wesol]

Pompke wodna masz napewno sprawna? Bo widac w pierwszym logu 001 ze temperatura z czujnikow cieczy mocno sie rozjezdza. Roznice nie powinne byc wieksze jak 6-7 stopni a u ciebie to okolo 20 jest. Nie pamietam przy jak duzej roznicy czy 20 czy 25 i piec wywala blad i koniec pracy. Do wyrownania i restartu pieca np odpalenia silnika badz wylaczenia z zegarka ale do wygaszenia pieca.

[dyzioNR1]

Log zaczyna się od włączenia pieca palcem na włączonym silniku. Później zabawa przyciskiem.
Zrobiłbym logi na wyłączonym silniku , ale z wiadomych przyczyn to niemożliwe.

Piec nie wyrzuca błędów prócz na początku historii z autem - o zbyt słabym akumulatorze - przed jego wymiana.

Może i coś z tą pompką nie tak, w końcu po włączeniu a przed wyłączeniem się samoczynnym (te 2-3s.) cpykają przekaźniki nasłuchowo - przed kierowcą.

Dziwi mnie to, że raz na jakiś czas nagrzany wprawdzie piec da się przyciskiem uruchomić i o dziwo działa, czyli pompka też działa Może jednak się przywieszać, ale wywalałaby błąd...a tu nie ma nic, czysto.
Z tego co czytałem to ta pompka (jej awaria) miałaby sens - wnioskuję to z tego, że jak silnik działa - problemu nie ma.

Nie zawracam głowy, przejrzę organoleptycznie kabelki i przekaźniki i coś naskrobie. Tymczasem jeszcze raz dzięki.

[Bogos]

Nic próbuj z ta pąpką bo może sie rzeczywiscie się przycina. Trochę ta temp. waryjuje bo piec grzeje na 275 stp temp.cieczy juz ma 80stp a piec dalej bije do 285stp i jednoczesnie dziwnym trafen tenperatura spada do aż 68stp w ciągu kilku sekund.
Ty to masz w benzynie tak??

[dyzioNR1]

Taaa, w benzynie, wariuje, bo pewnie wyłączyłem piec przyciskiem obok zegarka

Czasu brak trochę porozkręcać to i zajrzeć, ale w tym tygodniu dla swojego świętego spokoju podjadę do szwagra, jeśli będzie miał podnośnik lub kanał wolny.

Rozumiem, że u mnie jest dodatkowa pompka płynu i jest gdzieś pod autem?

Tam gdzie jest Blower OFF a temperatura wzrasta - to nie ma symbolu płomyczka na zegarku (czyli palcem wyłączono), ale silnik dalej podtrzymywał działanie pieca, bo pracował. No przyznam się, trochę te logi sam skopałem nerwicą palca.