Szukaj w tytułach wątków
Wyszukiwanie - więcej info
Brak mocy po wymianie rozrządu
|
26-09-2017, 21:55
Post: #31
|
|||
|
|||
RE: sharan po naprawie
Czy czujnik czy cokolwiek. On sam ma sie tym martwic? Spiep... to musza poprawic. Takie moje zdanie.
|
|||
|
Reklama
|
|||
|
26-09-2017, 22:12
Post: #32
|
|||
|
|||
RE: sharan po naprawie
To ze spaprane to nie podlega dyskusji. Z reszta jak nie ma kompa ani narzędzi to sobie nie poradzi.
Tak czy siak spaprali niech teraz naprawiaja ,tylko dziwne że tego wczesniej nie za uwarzył jak auto odbierał. |
|||
|
26-09-2017, 22:31
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-09-2017 22:32 przez Czerwony.)
Post: #33
|
|||
|
|||
RE: sharan po naprawie
(26-09-2017 22:12)Bogos napisał(a): Tak czy siak spaprali niech teraz naprawiaja No ja bym miał dylemat. Jak za pierwszym razem nie potrafili, to teraz będą umieć? Metodą prób i wybuchów: rozbiorą i złożą jeszcze raz, mając nadzieję, że szczęście się uśmiechnie? Prawdę mówiąc, to chyba bym potraktował te wydane pieniądze, jako opłatę za szkolenie (swoje) i poszukał innego mechanika - z referencjami. No trudno - takie życie. |
|||
|
27-09-2017, 10:31
Post: #34
|
|||
|
|||
RE: sharan po naprawie
(26-09-2017 22:12)Bogos napisał(a): To ze spaprane to nie podlega dyskusji. Z reszta jak nie ma kompa ani narzędzi to sobie nie poradzi. Albo pasek skoczyl po kilku kilometrach. Sam jestem ciekaw finalu |
|||
|
27-09-2017, 10:57
Post: #35
|
|||
|
|||
RE: sharan po naprawie
Co prawda mam benzynę, ale objawy są typowe dla przestawionego rozrządu.
Do poprawki w ramach reklamacji. U mnie po przeskoku paska silnik z trudnością zapalał, pracował wydając taki jakby ciepły przytłumiony dźwięk, brakowało mocy na tyle, że rozpędzenie - delikatne - do 70 km/h trwało niemal dwie minuty, nie wyprzedzałem nawet furmanki konnej... a musiałem zaryzykować (mech. zezwolił po osłuchaniu i wstępnej diagnozie) jazdę ze względu na brak zastępczego pojazdu i wyczerpaniu urlopu... a na chorego nie wyglądałem Naprawa wraz z planowaniem głowicy - 300zł. No i teraz ma co najmniej 115KM - idzie jak konstruktor nakazał |
|||
|
27-09-2017, 11:02
Post: #36
|
|||
|
|||
RE: sharan po naprawie
mechanik jakies 30 min temu powiedział ze to przez olej bo cilinder albo cylindry straciły kompresję
|
|||
27-09-2017, 11:06
Post: #37
|
|||
|
|||
RE: sharan po naprawie
... taaa, olej zawierał tuningujący piasek, który powoduje poprawę osiągów silnika...
Nie wierz w takie bajki. Jakbyś może zalał olej podebrany z kuchni domowej służący do smażenia, to bym uwierzył w taką diagnozę. |
|||
|
27-09-2017, 11:53
Post: #38
|
|||
|
|||
RE: sharan po naprawie | |||
|
27-09-2017, 12:04
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-09-2017 12:11 przez PabloLG.)
Post: #39
|
|||
|
|||
RE: sharan po naprawie
Jak wyzej czerwony. Tu juz z policja trzeba na podworko z dziadem
To wez powiedz zeby zmierzyl kompresje. Nastepnie glowica wek i jak zawor krzywy itp to on robi a jak olej to ty |
|||
|
27-09-2017, 12:37
Post: #40
|
|||
|
|||
RE: sharan po naprawie
np jeżeli wczesniejszy właściciel wlewał inny olej z dodatkami uszczelniającymi , a jak mechanik wlał normalny 5w40(wg. instrukcji) bez dodatków to coś mogło się uszkodzić?
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|