1.8T, duże spalanie, słabo przyspiesza

[tolus24]

Witam.

Nie ma znaczenia czy końcówka G czy GX, ten z X to tzw. regenerowany fabrycznie, przez co tańszy aczkolwiek mając do wyboru wolałbym oryginał Boscha w jego pudełku niż GX w pudełku ze znaczkiem VW, nie mam zbyt wielu dobrych doświadczeń z tzw. X. Jeśli chodzi o przepływkę AUQ, to teoretycznie jest oparta o tą samą "metodę pomiarową/moduł" BX HFM 5-4.7 ale pewnie mają inny zakres pojemności mierzonego powietrza, co oznacza, że przy tej samej ilości powietrza przepływającego przez przepływomierz, generował on będzie inne napięcie dlatego te przepływomierze mają inne numery. Co do samej wymiany, to najpierw dobrze wszystko posprawdzaj dookoła, włącznie z egr i systemem wtórnego powietrza - bloki pomiarowe bodajże od 070 do 079, bo często wymiany przepływki są niestety chybione. Temat termostatów poruszany wielokrotnie, tak naprawdę każdy markowy jest dobry ale z tą "markowością" niestety u nas bywa różnie, zwłaszcza na portalach aukcyjnych.

Pozdrawiam

[wnusiek]

Witam ponownie. Znowu wracam z problemem spalania mojego Sharika. Pierwotny problem został rozwiązany i spalanie mniej więcej się się uspokoiło.
Średnie spalanie LPG wychodziło ok ~ 13L gazu. więc w miarę normalnie.
Niestety od jakiegoś czasu- ok. pół roku mam problemy ze spalaniem. Wydaje mi się, że stylu jazdy nie zmieniłem, ale zaczęło wychodzić ok 15l gazu. Od jakiegoś miesiąca spalanie nie chce zejść poniżej 18l/100km.
Podpiąłem się do samochodu i generalnie błędów nie ma (od początku jak mam auto pojawia mi się missfire na drugim tłoku jako błąd sporadyczny- zmieniałem kilkukrotnie świece i cewki ale to raczej wiele nie zmiania).
Sprawdziłem również wskazania w grupie 32. Korekta krótkoterminowa była bliska zeru a długoterminowa była w okolicach 5%. Wydaje mi się, że wartości są w miarę poprawne.
Postanowiłem zobaczyć jak sprawa wygląda po jeździe na samej benzynie. Skasowałem korekty i przejeździłem lekko ponad 100km. Tutaj też lekki szok bo jak zaczynałem jeździć na benzynie to miałem zatankowane pół baku. Po zrobieniu 100 km licznik pokazywał delikatnie poniżej 1/4 zbiornika. Licząc tak z grubsza wyszło około 18l PB (wiem, że pomiar mało dokładny, ale na oko widać, że z benzyną też nie jest ok). Po jeździe na benzynie korekty niewiele się różniły od tych na LPG. Długoterminowa chyba była bliżej 0 ale może odcinek pomiarowy za krótki.
Gdzieś wyczytałem, że źle zestrojone LPG może rozwalać mapę benzynową i z tego powodu auto może palić dużo benzyny i LPG pomimo tego iż z układem benzyny jest wszystko dobrze. Polecono odłączenie aku na kilka godzin co spowoduje wykasowanie wyuczonej mapy benzynowej.
Po podpięciu aku przejechałem kilkanaście kilometrów na samym PB, żeby zebrał sobie jakąś mapę.
Wieczorem postanowiłem pojechać zrobić logi. Zatankowałem do pełna benzyny do odbicia pistoletu i przejechałem następne kilka kilometrów na miejsce pomiarowe.
Przed logami zajrzałem na korekty w grupie 32 (logi w załączeniu)- obydwie pozycje w okolicach +1.
Skasowałem błędy, żeby wykasować korekty i zabrałem się za logi dynamiczne.
Poniżej statyczne przed kasowaniem błędów/korekt:
http://vaglogi.pl/log-002_033_032_69ppw75.html
http://vaglogi.pl/log-001_003_989osps.html
http://vaglogi.pl/log-032_077_6vJU7S.html
http://vaglogi.pl/log-002_033_032_GjecmI.html
Logi dynamiczne:
http://vaglogi.pl/log-115_118_003_jHY7v.html
http://vaglogi.pl/log-002_115_Kb8o0zO.html
http://vaglogi.pl/log-020_118_033_J5W9j0b.html

Z tego co widzę ( a mogę się mylić bo nie jestem ekspertem) to przepływka miechy trochę za mało... Turbo jakoś wstaje i mniej więcej trzyma zadane ciśnienie. Cofanie zapłonów też wcale nie jest jakieś dramatyczne.
Wnioski jak na razie mam dwa:
- przepływka umiera
- może mam jakąś nieszczelność pomiędzy przepływomierzem a turbo, może to sugerować fakt, że ciśnienie za turbiną jest zgodne mniej więcej z tym czego oczekuje komputer
Dodam tylko, że jest to seryjne 150km.
Co o tym sądzicie, co jeszcze sprawdzić?

Dodam tylko, że logi robiłem na odcinku sumarycznie jakichś 12 km. Finalnie podczas całego "wypadu na logi" zrobiłem 50km. Pojechałem na tą samą stację i dotankowałem z powrotem do pełna i weszło delikatnie ponad 5 litrów- co sugeruje całkiem znośne spalanie na 100km. Nic już z tego nie rozumiem.
Może ta teoria o źle wystrojonej instalacji, rozwalającej mapy benzynowe, ma jakieś ziarno prawdy. Z drugiej strony nie robione były jakieś radykalne zmiany w sterowniku gazowym.
Mam jeszcze teorię, że może moje wtryskiwacze gazowe leją i to jest wynikowa całych problemów (chociaż są to barracudy o przelocie niecałych 100tyś km więc to jeszcze nie czas na nie).