1.9TDI 110KM Sharan 99 KLEKOCZE Tragedia

[rodzynek]

Mądre podpowiedzi? Kontrola turbiny. Ilość oleju w IC, na połączeniach dolotu.

Ja tak ostatnio sprawdzałem mojego staruszka - Sprintera 412 td z 99 roku. Auto nieco oklapło z mocy, okazało się, że grucha nie steruje zaworem upustowym. Po kontroli okazało się, że grucha jest pełna oleju. Demontaż turbiny i wymiana na sprawną. Choć ona sama nie miała nadmiernych luzów, to pieron wie jak długo wytrzymałyby jeszcze uszczelnienia i łożyskowanie i silnik w efekcie zacząłby pracować na oleju silnikowym. Ale dodam, że Sprinter ma już ok. 600 tys km bez jakiejkolwiek ingerencji w silnik (wymiany świec żarowych nie liczę).

[ninja-saj]

Łatwo wam mówić... Że kobieta to jak ja...
Próje na auto banie Katowice Kraków. 20 km przed wylotem na balice. Coś mi z tył w wylotowym strzeliło, moc spadła.
Myślę... Albo sprzęgło ,albo turbo, albo przepustnica. Jadę dalej, bo już blisko, i trzeba zjechać z bana.
Dojeżdżam do bramki, płacę. Patrzę z rury coś kopci...
Daję jedynkę, a to dosłownie 20 metrów za banem coś się dzieje...
Biały dym, jak by się silnik zapalił, obroty dostają joba... Próbuje ratować sytuację. Wyjmuje kluczyk ze stacyjki. Nic, a to są sekundy Panowie !
Dalej nic się nie dzieje. A mnie i samochodu już prawie nie widać, tyle dymu.
Żona ratuje dzieci. Bierzmy na ręcę, nie myślę o aucie.
Uciekamy z dziećmi na pobocze. Przypominam że to jest wylot z bana. A nie spokojna uliczka...
Na banie widzę że zapalają się syreny !
Leci do auta dwóch dziadków w przyłbicach z gaśnicami...
Ja znów podchodzę do mojego Sharana. Niestety mój veteran już zdążył sam zgasnąć ! Spycham na pobocze. Kombinuje lawetę. Jest 23 wieczór.
Proza życia. Nawet 20 letni adept karate, nie uchroni się odruchem warunkowym, jak ktoś mu wbije nóż w plecy.
Ja wcześniej 16 lat jeżdziłem wyłącznie LPG. Nigdy nie miałem takiego przypadku. Byłem bardzo zadowolony z silnika 1.9 TDII. Nie wiedziałem że diesel jest tak przyjemną jednostką.
Nie porównujcie mnie proszę do blondynki. To są sytuację, jakie podejrzewam na tym forum przytrafiły się może kilku osobom. A w takich warunkach, i z dziećmi. Są to sytację, w których panika przewyższa możliwość natychmiastowej percepcji.
Zanim pomyślisz że trzeba wrzucić piątkę, i wcisnąć dwa hamulce łącznie z ręcznym. A następnie puścić. To może być już "po ptokach"...
Potem drugi raz los kogoś zadrwi. Zostawi auto na serwisie w pogwizdowienowym. Poprosi o dokładne sprawdzenie i zdjęcie miski dołu silnika.
A tam ci mówią że wszystko ok. Tylko obrączka komuś z palca spadła...
To jest Polska. I chyba tylko w Polsce rodak, rodakowi wymyśla , wycina takie numery.

Dlatego pytałem Was. Jako pasjonatów i prawdziwych przyjaciów czterech kółek z pod znaku szarika. Czy jest sens coś z tym zrobić.
Bo mam prywatnie życiowy zakręt... I potrzebuje na szybko mieć autko. W rzeszowie mieszkam zaledwie 5 miesięcy.
Ludzie tu są zazwyczaj bardzo mili. Ale mechaników nie znam. A dzisiaj takie czasy, że jak ktoś poczuje krew... to zaraz wykorzysta i rozszarpie. I tu już nie chodzi o pieniądze. Tylko o ten przykład z sporym wydawało by się warsztatem z pogwizdowa, którego dopiero po fakcie się też dowiedziałem, że jego szef prowadzi również dodatkowo znaną na terenie Rzeszowa regenerację Turbin na Langiewicza. Więc powinien to być wydawało by się poważny warsztat. A tak nie było. Lub zawinił czynnik ludzki...

Ludziska są na prawdę różne-. Tym bardziej jak coś potrzeba znaleźć na szybko, można się na prawdę nadziać na ostrą dzidę. I zazwyczaj się nadziewa:-). Dlatego za takimi rozwianiami osobiście nie przepadam...
Sytuacje kuriozalne:
Znalazłem w Rzeszowie tego ładnego zielonego szarika. Seledynek 2000r. 4500. Na zdjęciach piękny!
Gość wczoraj odbiera, dzwinym cichym głosem mówi że aktualne, ale do wieczora go nie ma...Oddzwoni. Nie oddzwania...
Po czym już dzisiaj nie odpisuje nawet na sms. Nie odbiera telefonu. Z innego odbiera, ale jak mnie słyszy, rozłącza.
Piszę mu sms że nie zamierzam się nawet o 100zl targować, jak jest ok. Cisza... :-)
Ogłoszenie wisi od listopada. Widać że on nie chcę sprzedać tego auta... Może tylko kobita mu każe? I tak udaje że sprzedaje? Takich dziwnych sytuacji jak widać jest sporo.

Ten biały w Krakowie co kolega mi podrzucił link. Uważam że jest coś za tanio wystawiony. 1700zl. Poobijany... W tylnych białych drzwiach widać że były rozbierane obicia drzwi. Auto całe wygląda na mocno "kombinowane". Coś mi w tym nie gra...Może już jestem tym wszystkim za bardzo pokaleczony :-) Nie wiem?
Dzisiaj jeszcze poobserwuje ogłoszenia. Dopuściłem również możliwość zakupu jakiegoś transportera czy caravelki 6 miejscowej do 7000.
Aby był silnik 1.9 Tdii, 2,4D, lub ewentualnie 2,5 Tdi. Od bólu coś w LPG.
Wtedy bym szarikowi na spokojnie kupił silnik od anglika. Zrobił bez ciśnienia. A ten transporter by został dodatkowo

[kalamb]

Chłopie przestań lamentować ;-) potrzebujesz auta natychmiast to weź coś z wypożyczalni na tydzień. Możliwości teraz jest sporo i wcale nie rujnujących. Będziesz miał auto i czas żeby się uporać z problemem. A koszty dużo niższe niż kupowanie następnego „zloma” na chwile.

[ninja-saj]

(09-01-2021 18:12)kalamb napisał(a):  Chłopie przestań lamentować ;-) potrzebujesz auta natychmiast to weź coś z wypożyczalni na tydzień. Możliwości teraz jest sporo i wcale nie rujnujących. Będziesz miał auto i czas żeby się uporać z problemem. A koszty dużo niższe niż kupowanie następnego „zloma” na chwile.

Nie lamentuje. Po prostu jak byś miał takie szczęście jak ja. To byś się nie chciał kolejny raz wpiepr... w kłopoty.

Nie problem nakupić pięć samochodów. By stały pod domem. Bólić oc. I posprzedawać na koniec po 300zl

[Mazur1908]

kolego spojrzałem na olx i widziałem chyba fajną alhambrę w woj.swietokrzyskim , 110 km , alhambra , sharan to to samo , ja osobiście miałem duż tych aut SGA i jak miałem kupić następny to zawsze zaczynałem poszukiwania od alhambry , osobiście bardziej mi się podoba....no ale wiadomo że auta ponad 20 letnie to trzeba znależć , ja sam chyba wystawiłem w listopadzie za 3500 zł i długo ogłoszenie wisiało , a auto było naprawdę warte , ale koleś który kupował ( blacharz samochodowy ) sam się dziwił ze auto z 1998 roku może tak wyglądać dobrze

---

nie ma się co zrażać , kupiłeś jedno co się rozsypało bo miałeś po prostu pecha

[ninja-saj]

(09-01-2021 18:28)Mazur1908 napisał(a):  kolego spojrzałem na olx i widziałem chyba fajną alhambrę w woj.swietokrzyskim , 110 km , alhambra , sharan to to samo , ja osobiście miałem duż tych aut SGA i jak miałem kupić następny to zawsze zaczynałem poszukiwania od alhambry , osobiście bardziej mi się podoba....no ale wiadomo że auta ponad 20 letnie to trzeba znależć , ja sam chyba wystawiłem w listopadzie za 3500 zł i długo ogłoszenie wisiało , a auto było naprawdę warte , ale koleś który kupował ( blacharz samochodowy ) sam się dziwił ze auto z 1998 roku może tak wyglądać dobrze

---

nie ma się co zrażać , kupiłeś jedno co się rozsypało bo miałeś po prostu pecha

Podzielam Twoją opinię. Że Alhambra jest z trójki najbardziej urodziwa. Dlatego najprawdopodobniej ceni się najlepiej...
Swojego Sharana 99 szukałem z dwa tygodnie. Zaczynałem od patrzenia na najdroższe oferty z roczników do 2000.
Wiadomo że jak ktoś ma zadbane, to nie wystawi za 1500 czy 2500. Tylko zacznie od 6 czy 8 tysi.
W dieslu trzeba dobrze trafić. Bo dwumasa, turbina, silnik, skrzynia, maglownica.
I skończy się w trasie, jak ja...
Ja nie jeżdze tylko wokół komina. Ktoś może nie uwierzyć, ale moją szaranką, zrobiłem 30000 tys km w kilka miesięcy.
Potrzebuje jeżdzić w trasy po 1000 2000km.
Mój szaran to znosił bez większego trudu.
Dlatego chciałem poszukać czegoś nawet drożej, aby tylko dało jeżdzić się w trasę.
Doskonale wiem że za te pieniądze, znoszą to tylko z tych roczników niektóre samochody. I to najlepiej z nieśmiertelnym silnikiem 1.9tdi.
Przepatrzałem już cały internet. I na prawdę trudno jest coś znaleźść zadbane i do tego już nawet nie tanio. Ale przynajmniej, nie za pieniąde z sufitu.
Wiem że co poniektórzy nawet po zdjęciach już widzą co autko potrafi być warte. Ja tak średnio wyczuwam. A z racji że do dospozycji tylko komunikacja zbiorowa. Więc próbuję coś ustalić, aby nie jechać w ciemno.

Tu znalazłem takie wynalazki:

https://www.olx.pl/oferta/ford-galaxy-2-...609ee4731b

https://www.otomoto.pl/oferta/ford-galax...vnEj.html?

Pytanie, czy to się nada na trasy? Czy szukać czegoś drożej?

[Mazur1908]

to nie ma znaczenia czy na trasy czy , jak dobrze trafisz to będzie śmigał , ja zmieniłem dwumasę na jednomasę i jak dla mnie nie było żadnej różnicy , ale jak ty faktycznie tak duż jeżdzisz to PB + GAZ też chyba niezły wybór , ale jak dla mnie diesel bez porównania dużo bardziej długowieczny

---

kolego zobacz jeszcze na sprzedajemy.pl , tak spojrzałem tam i widziałem alhambrę za 3000 zł woj. Lubelskie

---

https://sprzedajemy.pl/ford-galaxy-shara...nr59406548

---

https://sprzedajemy.pl/ford-galaxy-seat-...nr57630207

[ninja-saj]

(09-01-2021 20:58)Mazur1908 napisał(a):  to nie ma znaczenia czy na trasy czy , jak dobrze trafisz to będzie śmigał , ja zmieniłem dwumasę na jednomasę i jak dla mnie nie było żadnej różnicy , ale jak ty faktycznie tak duż jeżdzisz to PB + GAZ też chyba niezły wybór , ale jak dla mnie diesel bez porównania dużo bardziej długowieczny

---

kolego zobacz jeszcze na sprzedajemy.pl , tak spojrzałem tam i widziałem alhambrę za 3000 zł woj. Lubelskie

---

https://sprzedajemy.pl/ford-galaxy-shara...nr59406548

---

https://sprzedajemy.pl/ford-galaxy-seat-...nr57630207

Do Limanowej mam 6godzin pociągiem...
Ten drugi jedynie na silnik. To sobie zapisałem, jak już coś kupię. To silnik do mojego będę szukał w dalszej kolejności.
Mógł by mi kolega wytłumaczyć dlaczego Lpg uważa za auto dobre i oszczędne na trasach?
Tak pytam, bo 16 lat jeżdziłem wyłącznie na LPG.
I porównując koszta do 1.9 TDII widzę może z 15-20% wyższe zużycie ON.
Jednak odpalasz i jedziesz.
A lpg, siada pompka, mały zasięg. Gaz śmierdzi. Problemy z homologacją, koszta przeglądu.
No suma sumarum, rocznie na pewno jest to kilkaset do tysiąca złotych mniej.

[rodzynek]

Gaz Ci śmierdział, a diesel taki fajny. Ale już nie jeździ...

Zrób jak chcesz!

[Mazur1908]

widzę że szukasz auta tylko w Rzeszowie ..... powodzenia może się kiedyś trafi