Zerwany/uszkodzony pasek rozrządu

[Klaudek]

Spotkała mnie przykra sprawa, podczas jazdy ok 100km/h poczułem szarpnięcie i motor zgasł, zjechłem na bok i próbowałem uruchomić silnik. Rozrusznik kręcił jak szalony, jak nigdy bardzo szybko, pomyślłem że zerwał się pasek rozrządu bo kręci bez oporu, ale zrobiłem na rozrządzie ok 48tyś więc nie dochodziła do mnie ta myśl. Później laweta i te sprawy... rano wyjąłem górną osłonę i wyjąłem zerwany pasek moje obawy się potwierdzily.
Czy ktoś przerabiał ten temat? Czy w tych silnikach (1.9 auy) obrywają zawory, gną się korbowody itd ? Jakie mogą być koszty naprawy?

[wesol]

Mogło tylko parę zaworów zmasakrować ale też mogły po tyłku dostać tłoki a nawet gładź cylindrów. Skoro kręci lekko to znaczy że kompresji brak. Głowica do ściągnięcia. To że rozrząd 48 tys temu robiony nie ma nic do rzeczy. To element który należy wg producenta sprawdzać raz w roku lub co 15 lub 30 tys km. Możliwe też że mechanik spapral robotę lub części z allegro czytaj podróbki na rozrząd trafiły. Ot takie życie. Te rozrządu potrafią bez bulu i 200 tys km zrobić.

[tolus24]

Witam.

Naprawa nie opłacalna i dużo czasu zajmie, kupić drugi słupek i przełożyć osprzęt i wstawić całość. Kręcenie rozrusznikiem dobiło zawory i tłoki, korbowodów raczej nie ale pewnie powstały mikropęknięcia, których nikt nie zauważy gołym okiem i silnik ... strzeli za parę kilometrów. Rozrządy zdarzają się wadliwe ale obstawiam błąd przy montażu/złą ocenę pozostawianych elementów. Jeśli pasek jest rozerwany i widocznymi dużymi strzępami, to najprawdopodobniej obcierał o pompę wody, która pewnie była niewymieniona bądź wadliwa i miała luz na wirniku, najczęściej takie przypadki diagnozowałem, zdarzało się też, że mechanicy nie zauważali startych nie równomiernie ząbków na kole wału/wałka i zakładali nowy pasek, pasek się zsuwał, obcierał i zrywał ale każda inna możliwość też może być, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, chyba, że robiłeś w warsztacie, masz fakturę, to w sądzie masz wygrane, pod warunkiem, że nie ma na niej napisane, że np. klient odmówił wymiany jakiejś części, mimo, że stwierdzono, że nadaje się do wymiany, często tak pisałem na zleceniach gdy przyjeżdżali np. na sam pasek, żeby zaoszczędzić, a jednocześnie dostać fakturę z pieczątką, było kilka takich przypadków, w sądzie klient przegrał.

Pozdrawiam

[mamwi]

(17-03-2018 15:07)tolus24 napisał(a):  Witam.

(...) przyjeżdżali np. na sam pasek, żeby zaoszczędzić, a jednocześnie dostać fakturę z pieczątką, było kilka takich przypadków, w sądzie klient przegrał.

Pozdrawiam

Żartujesz, takie cwaniaczki??? Przecież to chamstwo w najczystszej postaci, 120% normy

[Klaudek]

Wymienione było wszystko napinacz rolka pompa i pasek. O pompę na pewno nie tarł pasek. Problem polega na tym że kupiłem rozrząd w necie niby ori na stronie u jednego z dealerów vw Wszystko było w oryginalnych opakowaniach pasek od producenta Optibelt Jak go oglądaliśmy z mechanikiem to uznał że wygląda jakby przelatał 200tyś i rzeczywiście między żębami spękany itd. Odradzam wszystkim takich zakupów, lepiej skorzystać z sieci motoryzacyjnych sklepów itd ma się przynajmniej pewność.
W poniedziałek zrzuca mechanik głowice i się okaże co się wydarzyło. Może nie będzie tak źle, kumplowi w 130km zerwał się pasek to tylko szklanka i zawór oberwał każdy przypadek może być inny. Jakie mikropęknięcia??? Jak korby całe to czapka do szlifierza, parę uszczelek i to tyle... tak myślę ale zobaczymy.

[mamwi]

Chodzi o mikropęknięcia tłoków i głowicy, powstałe na skutek uderzeń o zablokowane zawory. To jest silnik wysokoprężny więc takie mikropęknięcie np. tłoka szybko przerodzi się w całkiem niezłą dziurę. To samo tyczy się głowicy. Napisałeś że jechałeś ok. 100 km/h, więc obroty były ponad 2000 rpm, więc jest to jakieś 30 obrotów na sekundę!
Bądźmy dobrej myśli, że tylko pogięło zawory. Nawet dziura w tłoku to pikuś, bo to da się wymienić bez wyjmowania silnika. Napisz co wyszło.

[Klaudek]

Jasne że napiszę co było. Qwa szkoda mi go bo jest to bogato wyposażona wersja i sporo kasy w niego wsadzilem, ma autentyczny przebieg i wiem co w nim siedzi. Nie chcę innego używanego słupka bo cholera wie co kupię, myślę że będę go naprawiał, trudno może nadszarpnie to mój portfel no ale co " oka nie wyjmiesz ..."

[Stefano]

Tragedia!
Ale nie tylko tobie sie take oszustwo zdarzyło.
Był jesienią kolega Sharanem z naszego forum z Lublina, zrobiliśmy mu piecyk, ale ogrzewanie słabe pomimo, że piec chodzi, ale dziwnie sie przegrzewa, temperatura skacze, raz grzeje raz nie grzeje. Zmienilismy mu jeszcze elektr. pompkę na podszybiu, dalej to samo. No to może termostat szwankuje, może niedomknięty. Okazało sie , że termostat dobry, ale jak ruszyłem śrubokrętem przez dziurę po termostacie za platikowy wirnik pompy wody na pasku rozrzadu, to on się kreci i rusza. No to masz, pompa kaput, ale kolega mówi , że dopiero jest po wymianie rozrządu, kompletnego, wiec???
Miał wymieniony jedynie sam pasek i to prawdopodobnie na nie nowy, bo na plecach juz strzałki i napisy były dość starte. Zalacił za części i robotę chyba ponad 1000 zl.
Dzwonił póżniej, że jest już ogrzewanie i wszystko OK! Ten machanik wymienił mu na oczach nowy zestaw; pasek, napinacz, pompkę płynu i rolkę, bezpłatnie i z przeprosinami. Winę zwalił na swojego pracownika...

[tolus24]

(17-03-2018 21:19)Klaudek napisał(a):  Wymienione było wszystko napinacz rolka pompa i pasek. O pompę na pewno nie tarł pasek. Problem polega na tym że kupiłem rozrząd w necie niby ori na stronie u jednego z dealerów vw Wszystko było w oryginalnych opakowaniach pasek od producenta Optibelt Jak go oglądaliśmy z mechanikiem to uznał że wygląda jakby przelatał 200tyś i rzeczywiście między żębami spękany itd. Odradzam wszystkim takich zakupów, lepiej skorzystać z sieci motoryzacyjnych sklepów itd ma się przynajmniej pewność.
W poniedziałek zrzuca mechanik głowice i się okaże co się wydarzyło. Może nie będzie tak źle, kumplowi w 130km zerwał się pasek to tylko szklanka i zawór oberwał każdy przypadek może być inny. Jakie mikropęknięcia??? Jak korby całe to czapka do szlifierza, parę uszczelek i to tyle... tak myślę ale zobaczymy.

Witam.

Opis uszkodzenia/wyglądu paska rozrządu, który podałeś, jeśli dobrze to opisałeś - najlepiej jakbyś zdjęcie wstawił, świadczy o tym, że pasek rozrządu był za mocno napięty i powie Ci to każdy rzeczoznawca czy producent paska, czasami takie same uszkodzenia powoduje porysowana/chropowata powierzchnia kół po których się przemieszcza i nie ma znaczenia, że był to Optibelt (tak na marginesie nie są to złe paski), oryginał pękł by tak samo, a opowiastki mechanika, że pasek wygląda jak by 200 tyś. km zrobił, to bajki, te szerokie paski w grupie vag są nie do odróżnienia czy to po 60tyś. czy po 200tyś., mam kilka jeszcze w garażu i udowodnię każdemu, że nie rozpozna przebiegu, rozrządy to był kiedyś mój konik i pasja i rzadko mylę się co do awarii, gdy spojrzę na pasek. Co do tego przypadku silnika 130KM, jeśli to grupa vag, to jest to tylko możliwe gdyby pasek pękł przy odpalaniu albo gaszeniu, ewentualnie przy bardzo małej prędkości dojazdowej i po zerwaniu nie było kręcone rozrusznikiem w innym przypadku jest to nie możliwe albo jest "możliwe" na zasadzie, że ktoś tylko to wymienił, a potem na forum pytania typu ...zrobiłem remont i auto nie ma pełnej mocy/kopci/stuka jak zimny itp. ..., fora są pełne takich tematów i w Twoim przypadku zapewne będzie tak samo jeśli zdecydujesz się tylko wymienić elementy, które są uszkodzone ewidentnie, a nie podejdziesz do tematu kompleksowo, a na pewno, tak będzie, jak będzie to robił fachowiec/bajkopisarz.

Pozdrawiam

[wesol]

Dokładnie, wszystko co kolega powiedział potwierdzam. Jak zawsze mówię do stówy rozrzadow to jeszcze liczyłem potem przestałem. A kupę pasków puściłem z dymem w swoim piecu. Jest oczewiscie nawet spora szansa że tłoki jednak nie ucierpiały co mocno ogranicza koszty oraz zakres prac remontowych i chyba sam bym najpierw zrzutkę głowicy robił i dopiero ocenił co i jak. W samej głowicy to po takiej akcji widywałem przypadki że ludzie kupowali zawory i wstawiali. Potem auto wciągało kupę oleju. Czemu? Ano prowadnice zaworowe były pęknięte co nie widać tak odrazu tylko trzeba się temu dokładnie przyjrzeć. To też częsty błąd mechaników. Tu na szczęście zawory są prostopadle. To dużo lepiej zwłaszcza jak silnik nie był na wysokich obrotach.