VW Sharan 1.9TDi 115KM AUY + ARL Turbo + Chip

[piotto0]

VW Sharani'k 1.9 TDi 115KM AUY + Turbo ARL + Chip.
Co potrzeba:
-Turbo ARL
-Komplet uszczelek do turbiny
-Rurę sylikonową do łączenia wylotu z zimnej części ( jak na foto poniżej ) fi 50 - około 40cm wystarczy.
-Przejściówka redukcja turbo AWX ASZ AFN (ARL / AUY itd ) kupiłem tu: http://allegro.pl/przejsciowka-redukcja-...30764.html z wyjściem 50mm ( wtedy nie trzeba żadnej redukcji ).
- Spinkę/ Zapinkę oryginalną trzymającą wylot z części zimnej ( musi ona trzymać tą "przejściówkę" - koszt 12zł ASO.
- Dwie opaski ( najlepiej skręcane do ciśnienia - nie takie lipne na śrubokręt ).



Jak już wszystko mamy to:
W turbo ARL obracamy zimną cześć tak by "fajka" była jak wyjście w AUY zdj poniżej:


Dzięki temu przykręcimy idealnie rurę wlotową do turbiny ( na środku ) + będzie nam prawie idealnie pasował wylot.
Montujemy turbo - ja nie mogłem wyciągnąć spodem bo nie było miejsca więc wyciągnąłem turbinę koło wydechu ( po przesunięciu go )
Tędy(tutaj jeszcze nie przesunięty wydech):


Teraz jak założymy turbinę + przejściówkę:
to oryginalna rura wychodząca od turba (po ściągnięciu gumowej fajki:
)
Będzie nam się prawie stykała z tą przejściówką ale będzie lekko przesunięta o 2 cm~ i nie będzie pasować.
W tym celu przeciąłem tą rurę (należy pamiętać aby nie zostawić opiłków).
I zrobiłem przerwę kilka cm potem połączyłem ją sylikonową rurą. Oraz na początek założyłem kawałek sylikonowej rury aby połączyć z wyjściem turbiny(naszą przejściówką). Wygląda to tak:


Trzeba było odkręcić uchwyt który trzymał tą rurę przy turbinie bo turbo się nie mieściło (fajka). Ale nie jest on do niczego potrzebny - rura jest skręcona niżej oryginalnie żeliwną "łapą" i żeby to ruszyć musiało by się nie wiem co stać ...
+ Uchwyt od węża hydraulicznego nie pasuje ( brakuje ok 2cm ) żeby przykręcić tego węża, więc trzeba by dorobić jakąś blaszkę / uchwyt. Ja na razie jeżdżę z nie przykręconym wężem ale jakoś w przyszłości wypadało by to zrobić.

Parę fotek ( rura + przejście ):

Turbo AUY vs ARL ( po prawej ARL ja nie widzę różnicy w wielkości na zewnątrz ):

Dodatkowo zakupiony MAP Sensor ( nr: 038 906 051C z ASZ / ARL do 3.0bar'ów). ( Nie do 2.5bar jak 038 906 051B AUY ). To turbo ładuje trochę więcej. MAP Sensor zmieniamy przed samym robieniem programu - nie po wymianie turba przed programem !!!

Na drugi dzień czas na chip'a ! I gotowe.

Autko już tak 2,5 tyg śmiga i jest wszystko OK różnicę czuć pod nogą - a szczególnie na wyższych biegach (4,5) gdzie chce iść dalej a nie już opada z sił jak na poprzednim turbie.

MODY jak wyglądały w moim pojeździe:
Zakupiony w serii 115KM - ciężko się tym jeździło dosyć ...

Więc szybko chip na OK~ 140KM - różnicę czuć było od razu, już znacznie lepiej ale jednak brakowało.

Teraz turbo ARL + chip i jest 166KM ~ - szczerze szału niema ale już się całkiem przyzwoicie odpycha to autko. Znajomy co robił program powiedział że więcej już wtryski nie dają + nie jest to jakiś wyżyłowany program. Ale jednak spodziewałem się czegoś lepszego, może w przyszłości pompki większe od ASZ/ARL i coś więcej podskoczy.

Dopiero dzisiaj go hamowałem dlatego też później zakładam ten temat ( już tak śmigam ok. 2,5 tyg)
Wykres:

Mam zdj z 2'giej próby, pierwsza zawsze jest trochę lepsza bo jest mu chłodniej ( wyszło 168,7KM ).
Proszę śmiało komentować wykres jak ktoś ma jakieś zastrzeżenia. Chętnie usłyszę innej opinii.

Dodam że pół oś była wymieniana rok temu na wzmacnianą ( przedłużaną ) by MOTOMAX Toruń więc wytrzyma spokojnie.
A sprzęgło daje radę, zero ślizgania itd. A jak padnie to się kupi od BTB i będzie śmigało ;-).



Ogólnie jest możliwość przerobienia tego na zasadzie ucięcia tej fajki z ARL'ki + ucięcia końca z AUY i dospawania - i potem wszystko pasuje; tylko ja jestem człowiekiem który "dmucha na zimne" i w razie gdyby to turbo padło to wtedy tnij spawaj itd od nowa. A teraz byle kanał czy podnośnik i zmieniam turbo ( pasuje wszystko z powrotem idealnie ).
+ Ja miałem gwarancję rozruchową na turbo - a pociętego nikt nie przyjmie w razie czego z powrotem.

---

Tutaj jeszcze parę fotek mojego Sharanik'a na hamowni: