Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA
[oddzielone ] szkoła zpt dzieci itd. - Wersja do druku

+- Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA (http://www.vw-sharan.pl/forum)
+-- Dział: FORUM OGÓLNE (http://www.vw-sharan.pl/forum/Forum-FORUM-OG%C3%93LNE)
+--- Dział: Off topic (http://www.vw-sharan.pl/forum/Forum-Off-topic)
+--- Wątek: [oddzielone ] szkoła zpt dzieci itd. (/Thread-oddzielone-szko%C5%82a-zpt-dzieci-itd)

Strony: 1 2 3 4


RE: Czujnik ciśnienia klimatyzacji - murek3000 - 17-08-2016

Jeśli dzieciakom się na zbyt wiele pozwala, to nie wina leży w nich lecz w rodzicach. Gdzie wychowanie rodziców? Nie samym internetem żyje człowiek.


RE: Czujnik ciśnienia klimatyzacji - mamwi - 17-08-2016

Ja jak byłem mały, to rozkręcałem wszystko, bo byłem ciekawy jak to działa. Jedynie zegarka (takiego dużego budzika) nie potrafiłem złożyć Big Grin. Reszta działała i części nie zostawały.


RE: Czujnik ciśnienia klimatyzacji - peters - 17-08-2016

Dyskusja troche zeszła z torów. Wesol zaluz nowy wątek kto ma najzdolniejsze dziecko,lub co robił jak był młody. Moj na razie synek ma dwa latka ale odkąd zaczął chodzić jak zobaczy skrzynkę to juz śrubokręt lub klucz jest jego. A najbardziej go cieszy wymiana baterii w urządzeniach które sam obsługuje.


RE: Czujnik ciśnienia klimatyzacji - wesol - 17-08-2016

jutro to zrobie dzis juz brak mocy przerobowej. Tez moj dzieciak mimo 3.5 roku to juz tez majstruje. Musze pilnowac wszystkiego w piwnicy. Schodzi tam za mną i myszkuje. troche sie jeszcze boi elektronarzedzi jak pracuja ale tak to nie ma problemu tez mi tam zaglada przez ramie.


RE: Czujnik ciśnienia klimatyzacji - andrew7800 - 18-08-2016

Widzę że mamy fajne dzieciaki. Wink Mój mały też chodzi za mną i podgląda jak mechanikuje a potem dubluje. Kiedyś jak miał 4-5 lat widział jak używałem podnośnika hydraulicznego. Następnego dnia przygladam się i myslałem że gumę złapałem w ciągniku bo koślawo stał. Okazało się ze mały podniósł go podnośnikiem ile dał radę.Big Grin


RE: [oddzielone ] szkoła zpt dzieci itd. - peters - 18-08-2016

Jedni maja dzieci zdolnych inni nie. Ja swojemu musze kupic jakies auto na baterie co by sobie wsiadł i jeździł po podwórku. Ale to za rok. Teraz juz przy pozno,choc jak bedzie okazja po taniości cos zdobyć to juz bedzie jak znalazł.


RE: Czujnik ciśnienia klimatyzacji - mamwi - 22-08-2016

(18-08-2016, 00:27)andrew7800 napisał(a): Widzę że mamy fajne dzieciaki. Wink Mój mały też chodzi za mną i podgląda jak mechanikuje a potem dubluje. Kiedyś jak miał 4-5 lat widział jak używałem podnośnika hydraulicznego. Następnego dnia przygladam się i myslałem że gumę złapałem w ciągniku bo koślawo stał. Okazało się ze mały podniósł go podnośnikiem ile dał radę.Big Grin

Całe szczęście że gdzieś się nie zsunął z podnośnika i krzywdy mu nie zrobił.
Ja miałem kiedyś taki ruski czołg na baterie, z pilotem na kablu. Jak mu dorobiłem turbo, to stawał dęba, a na podjeździe potrafił się przewrócić. Ale silniki długo nie wytrzymały Big Grin Z 8 - 10 lat wtedy miałem.


RE: [oddzielone ] szkoła zpt dzieci itd. - Czerwony - 22-08-2016

W szkole na ZPT to dzieciaki mają pierd*ły i wielka szkoda. W domu jak zwykłą dziurę w ścianie wiercę, to dzieciaki jarają się jak lądowaniem UFO - widać, że garną się do techniki. A w szkole nauczą się co najwyżej zakładki robić i jak się nazywają maszyny do produkcji papieru (z działaniem to już gorzej).

Przy latarni morskiej na Rozewiu jest muzeum, jest w nim piękna stara maszyna parowa. Jak zacząłem dzieciakom opowiadać co jest co i jak działa, to miały oczy jak talerze - a powinny znać to lepiej ode mnie.

Techniki i życia trzeba uczyć samemu - szkoła jest od tabliczki mnożenia i ortografii.


RE: [oddzielone ] szkoła zpt dzieci itd. - peters - 22-08-2016

Cos w tym jest.
Duzo zalezy od nauczyciela czy sie przyklada do pracy nalezycie czy na odwalonego.


RE: [oddzielone ] szkoła zpt dzieci itd. - grzeczny_52 - 22-08-2016

@peters
Użyte przez Ciebie 'należycie' i 'odwalonego' jak najbardziej funkcjonują w świecie nauczycielskim.
Natomiast powinno się wyłuskiwać i z uporem maniaka "upychać" takich nauczycieli, którzy w pewnym sensie nie mogą żyć bez możliwości przekazywania swojej nie tylko wiedzy, ale możliwości zarażania dzieciaków wirusem, który generuje głód wiedzy w obszarach, które nie są omawiane w podręcznikach.
Dlatego @Czerwony ma 100%-tową rację.