Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA
Zerwany pasek klinowy - Wersja do druku

+- Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA (http://www.vw-sharan.pl/forum)
+-- Dział: DZIAŁ TECHNICZNY (/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Dział: Sharan Alhambra 1995-2009, Galaxy 1995-2005 (/forumdisplay.php?fid=13)
+---- Dział: Silnik Benzynowy (/forumdisplay.php?fid=64)
+---- Wątek: Zerwany pasek klinowy (/showthread.php?tid=5545)



Zerwany pasek klinowy - tomamar - 09-04-2014 21:07

Witam. Mam pytanko o pasek od pompy wspomagania. Mianowicie dzisiaj mi strzelil w czasie jazdy. Czy ten pasek napędza tylko tą pompę czy pompę wody równierz, ponieważ temperatura skoczyła do góry prawie pod czerwoną kreskę. Chyba że zrywający się pasek coś uszkodził.


RE: Zerwany pasek klinowy - wesol - 09-04-2014 21:19

Jesli mas zklime to napedza pompe wody i pompe wspomagania. jesli nie masz klimy to pompa wody jest napedzana od paska alternatora a pompa wspomy jest sama z kolem na wale korbowym.

Ale ze nie sprawdziles i dalje jechales. Ciekawe czy glowica nie dostala w tylek. Raczej duza szansa ze cos bedzie sie zaraz działo.


RE: Zerwany pasek klinowy - tomamar - 09-04-2014 21:23

Mam klimatronik. A co do temp to zaraz sie zatrzymalem jak zaczeła rosnąć. Jak ostyglo to 200 do domu podjechałem.


RE: Zerwany pasek klinowy - goozik - 09-04-2014 21:24

Raczej napędza pompę wody...


RE: Zerwany pasek klinowy - wesol - 09-04-2014 22:05

napedza, napedza. To jaka temperatura byla na budziku nic nie oznacza. Na glowicy moglo byc juz grubo ponad 150 stopni. Nie ma ruchu plynu to w jednym miejscu stoi ciecz i na glowicy sie gotuje a w innym jest zimny plyn.


RE: Zerwany pasek klinowy - tomamar - 10-04-2014 09:41

witam ponownie. Już znalazłem przyczynę mojego problemu. Mianowicie ukręciło się koło od pompy wody, tak więc czeka mnie wymiana pompy i mam pytanie, czy dużo jest roboty przy tej wymianie czy nie ma większych problemów bo w warsztacie powiedzieli mi 200 zł za wymianę.


RE: Zerwany pasek klinowy - galaxy-r - 17-09-2018 23:08

Witam. Właśnie to mnie spotkało w MK1 vr6. Zaczął się rwać pasek, stukać, padło wspomaganie, zagotował się płyn, Zaświecił brak ładowania. Holowanie do mechanika który jest wybitnie uzdolniony. Założył pasek nowy i nie sprawdził przyczyn. Po przejechaniu 200 metrów stało się to samo. Wymienili pompę wody co w sumie wyniosło 140 + 330 zł. Po odebraniu padła świeca więc wróciłem ponownie. To zrobili ale pasek rzuca się na boki. Widać jak nie chodzi równo i słychać lekkie stukanie. Pojadę do niego znowu. Czy nikt już nie potrafi być sumiennym i myślącym. W całej okolicy brakuje porządnych mechaniorów. Już od dawna zarzekałem sie że więcej do tych nie pojadę bo to już kolejna naprawa z ubocznymi skutkami, ale że blisko i dość tanio .....