+- Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA (http://www.vw-sharan.pl/forum)
+-- Dział: DZIAŁ TECHNICZNY (/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Dział: Sharan Alhambra 1995-2009, Galaxy 1995-2005 (/forumdisplay.php?fid=13)
+---- Dział: Silnik Diesela (/forumdisplay.php?fid=63)
+---- Wątek: turbina po regeneracji lub używana (/showthread.php?tid=2185)
turbina po regeneracji lub używana - mick - 25-08-2012 21:26
witam od pewnego czasu zdaża mi sie popularny notlauf po sprawdzeniu wszystkiego padło na turbine, moje pytanie jeżeli turbina bedzie wymagała regeneracji a nie tylko czyszczenia to jaka zywotność jest takiej turbiny słyszałem opinie że turbina wysztarczy na ok 2 lata,proszę o opinie osób które mają turbinę po regeneracji na co zwrócić uwagę.jakie są firmy godne polecenia w okolicach Zielonej Góry. czy może poprostu kupić używaną
RE: turbina po generacji - dyzio767 - 25-08-2012 21:31
Sam nigdy nie miałem w żadnym aucie problemów z turbiną, jednak dwoje moich znajomych regenerowało. Jednemu wytrzymała dwa miesiące- zareklamował, pół roku później znów padła. Olał temat, kupił używkę i jeździ już z dwa lata. Drugi regenerował ponad rok temu- parę dni temu zajrzeliśmy pod auto i cieknie z niej jak z sita.
W tytule masz "generacji" - dodaj "re"
RE: turbina po regeneracji lub używana - wesol - 26-08-2012 07:39
Nie polecam regeneracji. To najgorsze zlo. Nie ma czesci ori do napraw turbin. Pchanie łap w taki mechanizm jak suszarka to powazny błąd. Mozna sobie wyczyscic samemu suszarke ale rozbierac koras to powazny blad. Ile posluzy taka regenerowana to ci nikt nie powie i nie da gwarancji. Moze byc tak ze pojedziesz w dluzsza trase i siadzie nagle. Ori to ori- powinna posluzyc bardzo dlugo bo spokojnie zyja i 10 lat i robia po 1 milion km. Z regenerowanymi w robocie to mialem wiecznie problem.
Sa nawet tacy co uznaja tylko ori nowiutką z racji iz np w niemcowni dostajesz niekiedy 3 lata gwarancji na ten podzespol.
Temat zreszta juz byl poruszany na forum co lepsze wiec szkoda sie rozwodzić. Skoro masz problemy z przeladowaniem to zajmij sie tym a turbo jeszcze posluzy dlugo.
RE: turbina po regeneracji lub używana - kotlet - 26-08-2012 11:29
ostatnio demontowałem w audi A3 tdi 66 kW intercooler , wylałem z niego ok 100 ml oleju - czy to dużo ? jak sadzisz turbinka już umiera ?
RE: turbina po regeneracji lub używana - wesol - 26-08-2012 11:49
jeszcze nie jej zgon ale nie jechal bym tym autem w dlaeką podróz do obcych krajów.
RE: turbina po regeneracji lub używana - wesol - 26-08-2012 22:13
czemu nie zregenerowales u Sobolewskiego w Szczecinie?? Polecam to bedziesz sie z nimi użerał a i tak powiedza ze to twoja wina. Ja juz z nimi miale tyle wspolnego ze szkoda gadać. Co sie nie tkneli to padalo albo odrazu po montazu albo w ciagu kilku miesiecy. Po co sie bawic w pseldo regeneracje za 1000 zl skoro suszarki od 110 czy 115 kosztuja naprawde smieszne pieniadze ( okolo 400-500zl). Regenerowałbym moze jakas suszare nietypową ale ogolniedostepna to po co. Mimo ze w suszarce z aduzo czesci nie ma to ja bym tam łap nie pchał. Za duze tam obroty panuja by mozna bylo sobie w garazu regenerowac suszarki. Poza tym jakos nie widzi mi sie na takiej suszarce robic jeszcze jakis program ktory to obciazy ja na maxa.
RE: turbina po regeneracji lub używana - wesol - 27-08-2012 06:25
problem w tym ze rynek opanowal garrett. Poza tym turbiny stosowane niekiedy w ASZ firmy kkk sa te same co w ATD ( 100 konna wersja pompowtryskowa). Niestety ta praca jej w ASZ juz jest na granicy jej mozliwosci. To ze ASZ nie znaczy jednak ze bedzie power zawsze.
Garaż to mialem na mysli wlasnie te firmy regenerujace. Nie wiem czy wiesz jakie sa problemy z pompą VP44 ktora wystepuje w oplu 2.0 DTI czy w bmw 2.5tds. Ta pompe tez wiele firm boschowskich regeneruje a ile chodzi po tej naprawie poprawnie to ni ebede wspominał. Cos podobnie jest z suszarkami. Tez kiedys bylem za regeneracją turbin ale dla kogoś kto ceni sobie niezawodność i nie moze sobie pozwolic na awarie w dalekiej podróży niestety nic innego nie polece jak ori. Regeneracja suszarek IHI, B&W czy innych mnie nie interesuje z racji tego ze chocby w swiecie tuningu poprostu nie ma na nie miejsca- króluje garrett.
RE: turbina po regeneracji lub używana - wesol - 27-08-2012 22:31
a co ma przebieg do stanu suszarki to ja naprawde nie wiem. u kuzyna jedzilem alhambra ktora miala 800 tys km nakulane i turbine dotykalem nie raz. Pompki tez nie dotykane i chodzila rewelacyjnie. PRzebieg nie ma nic do tego. Wazne jest to jakie ma luzy na korasie. Z regenerowanymi mialem sporo do czynienia i mialem przypadki ze pozno wstawala suszarka z racji iz byly wieksze opory na wirniku. Nie bede pisał o wykrzaczeniach sie tych suszarek itp.Szkoda cytowac jak to koledzy tez regenerowali u pozadnych szpeców robiac przy okazji hybryde. Jak sie pozniej okazalo po przelotach żedu 30 tys luz był na poziomie 3 mm!! jak dla mnie to fuszera. Nie bede podawał firmy ktora to robila ale nie na naszym terenie tylko w centralu.
RE: turbina po regeneracji lub używana - kotlet - 29-08-2012 18:34
co znaczy 3 mm luzu na' koarsie' ? z tego co mi wiadomo wszystkie turbinki maja wyczuwalny luz .
RE: turbina po regeneracji lub używana - wesol - 29-08-2012 20:17
luz jak juz owszem moze byc ale w nowej lub w bardzo dobrej nie powinien byc wcale wzdluzny a poprzczny na tyle maly ze mozna powiedziec ze prawie go nie ma. Ja kupilem suszare GT1748VA czyli od ASZ i luz praktycznie niewyczuwalny ( przelot na niej wg sprzedajcego 130 tys)- "chyba ze mi sie ręce uginają".
Co do przebiegu to przytocze poraz kolejny dwa auta mi znane- kuzyna alhambra ponad 800 tys ( z czego on okolo 550 tys i turbo nie ruszane wcale oraz serwisowana altea w aso ponad 700 tys w niecale 3 lata. Owszem przeloty na duzych dystansach ale tez i nie zawsze bo sporo turlania sie po miescie i takie tam w koło komina. Mozna przyjac ze 50% w dalekie trasy i 50% na miejscu. Naprawde powiadam turbo nie musi sie wykrzaczyc po 200 tys km- nie na takie przeloty jest robione.