Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA
Fabryczny autoalarm - lokalizazcja/działanie/zimiany/problemy - temat zbiorczy - Wersja do druku

+- Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA (http://www.vw-sharan.pl/forum)
+-- Dział: DZIAŁ TECHNICZNY (http://www.vw-sharan.pl/forum/Forum-DZIA%C5%81-TECHNICZNY)
+--- Dział: Sharan Alhambra 1995-2009, Galaxy 1995-2005 (http://www.vw-sharan.pl/forum/Forum-Sharan-Alhambra-1995-2009-Galaxy-1995-2005)
+---- Dział: Elektryka auta (http://www.vw-sharan.pl/forum/Forum-Elektryka-auta)
+---- Wątek: Fabryczny autoalarm - lokalizazcja/działanie/zimiany/problemy - temat zbiorczy (/Thread-Fabryczny-autoalarm-lokalizazcja-dzia%C5%82anie-zimiany-problemy-temat-zbiorczy)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16


RE: Fabryczny autoalarm - kalamb - 13-06-2016

Temat toczy sie żartobliwie więc sie wstrzeliłeś ;-)


RE: Fabryczny autoalarm - BIGer71 - 14-06-2016

Żarty, żartami, a mnie nie jest do śmiechu Angry.
Seata kupiłem w marcu, blachę miał w idealnym stanie nie licząc ostrzelanej kamyczkami maski oraz małego wgniotka na tylnym błotniku. Po trzech miesiącach na prawych drzwiach mam dwa spore ślady po uderzeniach drzwiami (?) a na masce ślad jak po uderzeniu śrubokrętem. Oczywiście nie zabezpieczę auta przed uszkodzeniami ale w znaczącym stopniu wzmogę nadzór - przecież nie będę cały czas stał w oknie ale gdy usłyszę alarm rzucę okiem co się dzieje. Po za tym sąsiedzi z parkingu gdy zorientują się, że alarm ma czułą udarówkę o wiele ostrożniej będą otwierać swoje drzwi w pobliżu mojego auta. Podobną strategię zastosowałem w innym samochodzie: bardzo czuła udarówka podłączona do prealarmu - złapanie za klamkę, próba podniesienie maski, klapy bagażnika, szarpnięcie za zamek bagażnika dachowego, trącenie lusterka lub nawet lekkie uderzenie w karoserię kończyło się krótkim alarmem co skutecznie odstraszało wszelkiej maści gówniarzerię. Taki sam efekt chciałbym uzyskać w seacie, ale jak widać firmowy alarm nie daje takich możliwości i jak na razie nie mam pomysłu jak to rozwiązać Huh.


RE: Fabryczny autoalarm - PAMONIUSZ - 14-06-2016

są alarmy reagujace na dłuższą obecność w bliskiej odległości od auta 'dużego zwierza' typu człowiek. Ten firmowy to jest dobry na żula, który chce sie przespać w naszym aucie...


RE: Fabryczny autoalarm - kalamb - 14-06-2016

BIGer71 myśle, że te czasy gdy ta strategia działała bezpowrotnie odeszły. Teraz, gdy toczy sie heroiczna walka o każdy centymetr parkingu wgnioty, zarysowania itp. stają się niestety "normalnością". Egoizm i bezczelność biorą górę dlatego jesli gownarzeria będzie miała ochotę uwalić Ci lusterko zapewniam, ze żaden alarm ich nie odstraszy. Oni doskonale wiedza, że nic im nie zrobisz bo tak naprawde to co mozesz? Pójdziesz do rodziców?
Myślisz, że odstraszysz patafianów w białych kołnierzykach zeby nie obijali Ci drzwi gdy chcą swobodnie wysiąść lub wejść?
Pytania tego typu mozna mnożyć tylko po co?
Każdy kij ma dwa końce nie wspominając o tym, że proca ma trzy ;-) Bedziesz sie wyróżniał a wtedy istnieje szansa ze zostaniesz "dostrzeżony" i uwaga gimbazy (i nie tylko) zwróci sie na Ciebie i zostaniesz otoczony "opieką" dając do zrozumienia poprzez rozne psikusy abyś przestał uważać sie za najważniejszego w tym rejonie.


RE: Fabryczny autoalarm - m-blue - 14-06-2016

(14-06-2016, 13:12)PAMONIUSZ napisał(a): są alarmy reagujace na dłuższą obecność w bliskiej odległości od auta 'dużego zwierza' typu człowiek. Ten firmowy to jest dobry na żula, który chce sie przespać w naszym aucie...


Nie wiem gdzie o takich bajkach słyszałeś i jakie bajki oglądasz, ale to pic na wodę... żaden z czujników nie wie, że coś stoi obok niego i się nie rusza... W sanochodzie sasada jest prosta, albo masz co masz i reagują z prealarmem na zgrubne uszodzenia i uderzenia, albo będzie to wyło przy każdej większej wibracji, burzy, przejeździe czopera.... nie ma takich bajek które zabezpieczą lakier, lusterka itp. bez 30% fałszywych alarmów.



RE: Fabryczny autoalarm - kalamb - 14-06-2016

Dlatego troche z tego szydzę ;-) odrobinkę.

Ps. A i zeby było jasne ( bo troche skróciłem myślowo swoja wypowiedz) ta odrobinka jednakoż dotyczy wypowiedzi dotyczącej zabezpieczenia przed uszkodzeniami lusterek, klamek, szyb i...lakieru ;-) przy użyciu fabrycznego alarmu


RE: Fabryczny autoalarm - PAMONIUSZ - 14-06-2016

jak coś sie znalazło w obrębie samochodu to chyba się ruszało i jedynie kwestia wielkości tego czegoś do wylapania przez czujkę. wystarczy napisać, że o czyms takim nie słyszałeś a nie mi wymawiać bajkopisarstwo. No chyna że jesteś z gatunku wszystkowiedzacych to sorry zapewne masz rację. mialem taki alarm w fordzie i to salonowym, lekko dawał znać jak. ktoś sie w bliskiej odległości poruszał, i była to opcja, którą można było wyłączyć za pomocą zworki w centralce. ja to wyłączyłem po kilku tygodniach bo mnie szlag trafiał. przyklad takiego alarmu dość leciwego : EXUS V9000 FULL CONTROL+ opcja z czujnikami mikrofalowymi.




RE: Fabryczny autoalarm - BIGer71 - 14-06-2016

Pytałem jak rozwiązać za pomocą alarmu firmowego problem z którym się zmagam, czy jest to możliwe, w jaki sposób itp itd.
Moje motywacje i dywagacje czy te czasy odeszły czy nie odbiegają chyba od tematu.
kalamb szydzenie nawet odrobinkę nie wydaje mi się na miejscu.
Gdy znajdę rozwiązanie postaram się je opisać.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi!


RE: Fabryczny autoalarm - kalamb - 14-06-2016

Forum jest od tego by pomagać, dzielić sie itd. To jasne jak słoneczko. Ale zachowajmy umiar i odrobine rozsądku.
Wiele stron forum zawalone jest wymysłami, domniemaniami czy wręcz utopijnymi pomysłami użytkowników w stylu " wpływ masturbacji na rozwój dorożkarstwa w Krakowie" ;-) Moze wystarczy?
Czego mozna sie spodziewać od alarmu fabrycznego? Tylko i wyłącznie tego minimum ochrony ktore zaakceptują towarzystwa ubezpieczeniowe. Dlatego oczekiwania od tych urządzeń dodatkowych opcji ukrytych regulacji i innych "atrakcji" mozna zakwalifikować do utopijnych teorii.
Najwiecej w tym względzie mogliby powiedzieć Ci dystrybutorzy systemów bezpieczeństwa. Duzo mozna tylko to kosztuje. Systemy starsze (10 lat + ) montowane fabrycznie nie oferuja zbyt wiele (byly nieliczne wyjątki). W zwiazku z tym co napisałem powyzej uwazam ze nie da sie bez zamontowania bardziej zaawansowanego systemu. A łączenie starego z nowym to kolejna "teoria spiskowa".
Wiekszosc systemow ostrzegania ( odstraszania) działa po fakcie. Więc nie ochronisz lusterek, szyb, klamek i lakieru. A czujniki ruchu czułością ustawione na maksimum, wzbudzane przez przebiegającego jeża czy kunę lub mocniejszy podmuch wiatru tez nijak sprawy nie załatwią. Będą tylko wkurzać Ciebie i otoczenie. Jak faktycznie ktos Twoje auto bedzie wciągał na bezczelnego na lawetę nikt nie zwróci na to uwagi bo... przeciez stałe wyje ;-).
Pomyśl o tym.
Reasumując czasy sie zmieniają ludzie tez. Tylko szkoda pozostaje szkodą. To dla mnie oczywiste. Tyle ze szkód o których piszesz coraz trudniej uniknąć. Moze zamiast szarpać sie z techniką ze skutkiem trudnym do określenia podejść do tego inaczej? Jak te szkody usunąć niewielkim kosztem na przykład? Osobiscie wywaliłem mało skuteczny alarm fabryczny, mam swoje odcięcia itp. Z racji rocznika nie mam szans na AC ale sa towarzystwa ubezpieczeniowe ktore oferuja minicasco dla pojazdów starszych. Uwazam to za lepsze rozwiazanie niz podkładanie szpilek na fotelu kierowcy, podłączanie prądu do klamek i "odstraszanie" gimbazy wyciem klaksonu.
Pozdrawiam


RE: Fabryczny autoalarm - PAMONIUSZ - 22-06-2016

(13-06-2016, 11:55)tolus24 napisał(a): Witam.

Bezpiecznik od alarmu to czwarty od góry bezpiecznik w pionowym rzędzie mini bezpieczników o wartości 10A.

Pozdrawiam

jest to tylko bezpiecznik od syreny/klaksonu alarmu... nie wyłącza / dezaktywuje alarmu na amen. Zorientowałem się jak instalowalem nowe aku. kierunki zaczęły migac...
(14-06-2016, 22:23)kalamb napisał(a): Forum jest od tego by pomagać, dzielić sie itd. To jasne jak słoneczko. Ale zachowajmy umiar i odrobine rozsądku.
Wiele stron forum zawalone jest wymysłami, domniemaniami czy wręcz utopijnymi pomysłami użytkowników w stylu " wpływ masturbacji na rozwój dorożkarstwa w Krakowie" ;-) Moze wystarczy?
Czego mozna sie spodziewać od alarmu fabrycznego? Tylko i wyłącznie tego minimum ochrony ktore zaakceptują towarzystwa ubezpieczeniowe. Dlatego oczekiwania od tych urządzeń dodatkowych opcji ukrytych regulacji i innych "atrakcji" mozna zakwalifikować do utopijnych teorii.
Najwiecej w tym względzie mogliby powiedzieć Ci dystrybutorzy systemów bezpieczeństwa. Duzo mozna tylko to kosztuje. Systemy starsze (10 lat + ) montowane fabrycznie nie oferuja zbyt wiele (byly nieliczne wyjątki). W zwiazku z tym co napisałem powyzej uwazam ze nie da sie bez zamontowania bardziej zaawansowanego systemu. A łączenie starego z nowym to kolejna "teoria spiskowa".
Wiekszosc systemow ostrzegania ( odstraszania) działa po fakcie. Więc nie ochronisz lusterek, szyb, klamek i lakieru. A czujniki ruchu czułością ustawione na maksimum, wzbudzane przez przebiegającego jeża czy kunę lub mocniejszy podmuch wiatru tez nijak sprawy nie załatwią. Będą tylko wkurzać Ciebie i otoczenie. Jak faktycznie ktos Twoje auto bedzie wciągał na bezczelnego na lawetę nikt nie zwróci na to uwagi bo... przeciez stałe wyje ;-).
Pomyśl o tym.
Reasumując czasy sie zmieniają ludzie tez. Tylko szkoda pozostaje szkodą. To dla mnie oczywiste. Tyle ze szkód o których piszesz coraz trudniej uniknąć. Moze zamiast szarpać sie z techniką ze skutkiem trudnym do określenia podejść do tego inaczej? Jak te szkody usunąć niewielkim kosztem na przykład? Osobiscie wywaliłem mało skuteczny alarm fabryczny, mam swoje odcięcia itp. Z racji rocznika nie mam szans na AC ale sa towarzystwa ubezpieczeniowe ktore oferuja minicasco dla pojazdów starszych. Uwazam to za lepsze rozwiazanie niz podkładanie szpilek na fotelu kierowcy, podłączanie prądu do klamek i "odstraszanie" gimbazy wyciem klaksonu.
Pozdrawiam
nie szpilki a małe haczyki wędkarskie lekko podgięte... Angel