16-12-2016, 18:53
Pomyślałem że może ktoś myślał nad zmianami (kosmetycznymi) wewnątrz auta
ja myślę zawsze gdyż auto mym drugim domem i nie lubię podróżować w atmosferze detali które działają mi na nerwy przy okazji codziennej jazdy - tak też było po zakupie mojej ALHAMBRY autko w fajnym stanie, wszystko sprawne, całkiem zadbane, przyzwoite wyposażenie jakby nie te plastiki udające drewno (masakra) ale to rzecz gustu - mi nie leży wręcz mnie wnerwia wiec postanowiłem coś z tym zrobić.
Niestety nie mam zdjęć cudownego drzewa sandałowego z przed modyfikacji a tylko
moje próby zamaskowania go i mojej walki o przetrwanie
[attachment=5209] , [attachment=5210] , [attachment=5211] , [attachment=5212]
wyszło całkiem zgrabnie ale to nie był koniec mojej bolączki gdyż wraz z nadejściem lata folia na gorącu w niektórych miejscach zaczęła żyć równoległą rzeczywistością do elementów z którymi miała być w symbiozie
Niestety oklejanie folią klamek i lewarka nie zdaje egzaminu a przynajmniej nie na dłuższą metę postanowiłem się nie poddawać i postawiłem na lakierowanie początkowo zwykłym lakierem akrylowym czarny mat - efekt - krótkotrwały jak przy folii nieodporny na uszkodzenia mechaniczne a w każdej rysie wyglądający spod farby rudy kolor plastikowego drewna porażka
tak więc kolejnym sposobem który tym razem się sprawdził był lakier strukturalny do plastików zdecydowanie trwalszy łatwiejszy w naprawie nie wymaga czasochłonnego przygotowania gdyż robi strukturę
[attachment=5213] niestety użytkowanie lewarka ciągle było bolączką dla powłoki ale wrócę do niego później
Okazyjnie doszło do wymiany tapicerki w boczkach które zaczęły się odklejać i nie były już pierwszej świeżości (w końcu miały kilkanaście lat) , jednak materiał na jaki został wymieniony okazał się dużo ciemniejszy wyglądał fajnie na warsztacie ale nie po założeniu w aucie - zrobiło się ciemno jak w .... nie powiem gdzie.
Postanowiłem dalej walczyć ponieważ nie lubię się poddawać tak się stało że w garażu miałem blister 15m rantówki chromowanej którą zakupiłem do podkręcenia motocykla , postanowiłem zafundować sobie pakiet chrom w cenie ok 20 zł
znalazł się również kawałek listwy chromowaniej samoprzylepnej którą wcześniej użyłem na zewnątrz auta (kupiłem z listwą była trochę sfatygowana usunąłem i okazało się że bez chromu na zewnątrz podobnie jak wewnątrz czarna plama więc została wymieniona na nową 15 zeta nie bogactwo) chrom robi fajną robotę
[attachment=5214]
W ogólnym rozrachunku wnętrze wygląda według mnie całkiem przyzwoicie
[attachment=5215][attachment=5216][attachment=5217][attachment=5218]
Z gałką niestety nie wygrałem więc zakupiłem zamiennik do bory też jest piknie
ja myślę zawsze gdyż auto mym drugim domem i nie lubię podróżować w atmosferze detali które działają mi na nerwy przy okazji codziennej jazdy - tak też było po zakupie mojej ALHAMBRY autko w fajnym stanie, wszystko sprawne, całkiem zadbane, przyzwoite wyposażenie jakby nie te plastiki udające drewno (masakra) ale to rzecz gustu - mi nie leży wręcz mnie wnerwia wiec postanowiłem coś z tym zrobić.
Niestety nie mam zdjęć cudownego drzewa sandałowego z przed modyfikacji a tylko
moje próby zamaskowania go i mojej walki o przetrwanie
[attachment=5209] , [attachment=5210] , [attachment=5211] , [attachment=5212]
wyszło całkiem zgrabnie ale to nie był koniec mojej bolączki gdyż wraz z nadejściem lata folia na gorącu w niektórych miejscach zaczęła żyć równoległą rzeczywistością do elementów z którymi miała być w symbiozie
Niestety oklejanie folią klamek i lewarka nie zdaje egzaminu a przynajmniej nie na dłuższą metę postanowiłem się nie poddawać i postawiłem na lakierowanie początkowo zwykłym lakierem akrylowym czarny mat - efekt - krótkotrwały jak przy folii nieodporny na uszkodzenia mechaniczne a w każdej rysie wyglądający spod farby rudy kolor plastikowego drewna porażka
tak więc kolejnym sposobem który tym razem się sprawdził był lakier strukturalny do plastików zdecydowanie trwalszy łatwiejszy w naprawie nie wymaga czasochłonnego przygotowania gdyż robi strukturę
[attachment=5213] niestety użytkowanie lewarka ciągle było bolączką dla powłoki ale wrócę do niego później
Okazyjnie doszło do wymiany tapicerki w boczkach które zaczęły się odklejać i nie były już pierwszej świeżości (w końcu miały kilkanaście lat) , jednak materiał na jaki został wymieniony okazał się dużo ciemniejszy wyglądał fajnie na warsztacie ale nie po założeniu w aucie - zrobiło się ciemno jak w .... nie powiem gdzie.
Postanowiłem dalej walczyć ponieważ nie lubię się poddawać tak się stało że w garażu miałem blister 15m rantówki chromowanej którą zakupiłem do podkręcenia motocykla , postanowiłem zafundować sobie pakiet chrom w cenie ok 20 zł
znalazł się również kawałek listwy chromowaniej samoprzylepnej którą wcześniej użyłem na zewnątrz auta (kupiłem z listwą była trochę sfatygowana usunąłem i okazało się że bez chromu na zewnątrz podobnie jak wewnątrz czarna plama więc została wymieniona na nową 15 zeta nie bogactwo) chrom robi fajną robotę
[attachment=5214]
W ogólnym rozrachunku wnętrze wygląda według mnie całkiem przyzwoicie
[attachment=5215][attachment=5216][attachment=5217][attachment=5218]
Z gałką niestety nie wygrałem więc zakupiłem zamiennik do bory też jest piknie