Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA

Pełna wersja: Trzęsie kierownicą i całą budą
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
No trochę się powycierały, ale ja nie taksówkarz Wink
Ppwygniatane tylko w trzech miejscach gdzie te kulki śmigają. W trzech pozostalych już nie. Akurat wszyscy taksiarz to zlotuwy więc jeżdżą do przesady lajtownie. Znam gościa od przedszkola i szkoły podstawowej.
Trudno, założyłem, wiesz, że piszę jak jest, więc jak się rozsypią, to też napiszęBig Grin i po ilu km. W razie czego już się nie zblokuje z jazdą, bo mam na wymianę stare.
Spoko. Kiedyś SKF był mega dobry. Nie wiem czy się sprzedali czy co tam ale już ani łożyska nie te same, pompy wody lipne i przeguby też kiepskie.
Zamykając mój przypadek bicia przy przyspieszaniu i jednocześnie przy hamowaniu:

- przy przyspieszaniu bicie zniknęło po wymianie lewej półosi - (co prawda najpierw wymieniłem prawą - w 99% niepotrzebnie) i wnioskuję, że w lewej był delikatnie zużyty przegub wewnętrzny, bo zewnętrzny żadnych znaków nie dawał. Celowo nie wymieniałem obu na raz.
Generalnie nie wiem, czy to leciutkie bicie przy przyspieszaniu nie było spowodowane krzywymi tarczami Smile Bo coś tam jeszcze się działo bardzo minimalnie po wymianie półosiek.

- przy hamowaniu - uparcie twierdziłem, że Mikoda to super firma i produkuje super tarcze - no niestety trafiłem sztuki felerne, te nawiercane i nacinane, które po nagrzaniu biły, podczas normalnej jazdy do 90 km/h nie działo się nic, ale hamowanie z większej prędkości do 90 km/h kończyło się zawsze telepaniem całego samochodu. Klocki były Textara. Biję się w pierś.
Pomogła wymiana tarcz na gładkie ATE plus klocki ATE - bicie przy hamowaniu obojętnie z jakiej prędkości ustało. Nowe tarcze z klockami docierała żona ze względu na jej "łagodne" traktowanie auta - jeździła nim przez ponad tydzień i ok. 1500 km.


Co do bicia przy hamowaniu i jego diagnostyki - gość z warsztatu, gdzie robię zawieszenie wysłał mnie do najbardziej czepliwego diagnosty w Radomiu na ścieżkę.
Wjeżdżamy na rolki od hamowania, diagnosta napędza koła i uwaga - nie hamujemy z całej siły - wciskamy hamulec i w pewnym momencie (ok. połowy jego skoku) trzymamy w jednym miejscu - czujniki pięknie pokazują jak pracują heble (najlepiej stare zegarowe) - widać od razu jak siła hamowania zmienia się wraz z obrotem koła/tarczy i jak się ma strona lewa do prawej.

Serdecznie dziękuję za pomoc przy dość dla mnie skomplikowanym problemie - ze względu na nałożenie się dwóch awarii na raz i mam nadzieję, że komuś moje doświadczenia pomogą.

Mikoda nie chce reklamować tarcz - zgodziła się je przetoczyć i odesłać. Już mi się nie chce z nimi gadać nawet.

W aucie zakochałem się na nowo, leci jak po szynach i nie boję się wcisnąć hamulca do końca, żeby mi lusterko od szyby nie odpadło Big Grin

Amen.
Jeśli są drgania przy przyspieszaniu to wew.przeguby do wymiany niemal że w 100%.Co do tarcz to należy też pamiętać że mogą być po prostu lekko przybrudzone,lub zwyczajnie odbity klocek hamulcowy po dłuższym postoju auta.
co do tarcz ate , to facet u którego robie hamulce ( zajmuje się tylko i wyłącznie hamulcami od ponad 20 lat ma zakład ) powiedział mi że jak zakładasz tarcze ate ( też takie mam ) to tylko klocki ate , podobno każde inne piszczą
Każda marka tarcz najlepiej współpracuje z klockami tej samej firmy. Kiedyś miałem w oplu delphi tarcze i klocki bo takie w Holandii założyli i sprawowało się to super. Wszyscy mówili że Delphi to porażka no ale zakładali klocki do tego ferrodo itp.
Ja już ze zmęczenia materiału (siebie) kupiłem to, co wszędzie kładłem przed genialnym pomysłem z tarczami Mikody Smile

Jedno było faktem - super wyglądały Big GrinBig GrinBig Grin

No i przy zakładaniu tarczy wiadomo - super czysta piasta i nic pomiędzy nią a tarczę !!!
Ja u siebie w Sharanie też założyłem gładkie mikody i jakoś to dawało radę. Wszelkie nacinane, nawiercane to czysta głupota. Producenci nie zakładają frezowanych czy nawiercanych w nowych autach.
Przekierowanie