Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA

Pełna wersja: Opony zimowe
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32
(17-10-2013 19:57)raventes napisał(a): [ -> ]1. nie że masz złe info, tylko że sam sobie te info zamieściłeś

A jak na klapie sobie nakleisz VR6, a masz TDI to też będziesz się policji bał?

Polecam Pirelli chyba Carving Edge. Nie miałem co prawda w SGA, ale bardzo fajnie się na nich jeździ zimą.
(17-10-2013 21:41)Scrappy napisał(a): [ -> ]A jak na klapie sobie nakleisz VR6, a masz TDI to też będziesz się policji bał?

A jak to się ma do opon bo ja nie widzę związku? Shy

(17-10-2013 21:41)Scrappy napisał(a): [ -> ]Polecam Pirelli chyba Carving Edge. Nie miałem co prawda w SGA, ale bardzo fajnie się na nich jeździ zimą.

Tylko, że chyba nie ma ich w rozmiarze 195 a taki właśnie zdecydowałem zakupić.
I ostatnie sztuki są z 2011 roku z tego co widzę.
kumho izen KW23 miałem 4 nowe na aucie jak kupowałem latem i po kupnie zakładałem letnie i przednie były zjechane od środka bo zbieżność była nie ustawiona wiec załozyłem debice frigo 2 i też jestem bardzo zadowolony z tych opon,tamtej zimy nie miałem z nimi najmniejszych problemów,nawet na ręcznym zbytnio nie chciały zarzucić auta dlatego jak mi się zjadą kupie takie same
(17-10-2013 18:05)raventes napisał(a): [ -> ]
(17-10-2013 16:13)daneczek76 napisał(a): [ -> ]A wlew paliwa można sobie wymienić bo np: auto miał małe bumm.

A na wymienionym wlewie będzie te same info.

Słuchaj informacja na wlewie jest zależna od wersji silnika i mocy.
Zresztą na forum są fotki różnych wlewów z różnymi typami oponami.


Co do rzeźbienia w gównie i kombinowania bo już inaczej tego ująć nie mogę, to już nie chodzi o moje bezpieczeństwo bo jak sobie coś ja zrobię to mogę mieć do siebie pretensje ale innym... Potem widzimy widok jak klęczy kierowca przy rowie i płacze nad przykrytymi prześcieradłami.

Zresztą w tym roku już się miałem okazje przekonać na kolegi aucie który miał złą nośność opon co się stało przy dużych upałach.

Panowie kończymy bo już na temat nośności było wiele i wniosek wspólny był taki że każdy robi jak uważa.

Co do Zimówek popieram Pirrelki dają rade i jeszcze Fuldy Montero.
(17-10-2013 21:45)raventes napisał(a): [ -> ]
(17-10-2013 21:41)Scrappy napisał(a): [ -> ]A jak na klapie sobie nakleisz VR6, a masz TDI to też będziesz się policji bał?

A jak to się ma do opon bo ja nie widzę związku? Shy
Ma się to tak samo jak info na wlewie. Pirellki polecałem ogólnie, bo nie zagłębiałem się w dostępność rozmiarów. Z tego co czytałem to mają dziurki
które pomagają na śniegu. Zresztą widać je na zdjęciach. Może już zakończyli produkcję, nie wiem Wink
Dla mnie to możecie montować wlewki nawet od Malucha i nośność z jego opon , wtedy na pewno każdy przepis spełnicie - to Wasza sprawa.
Temat Pirelek też można skończyć - starych kupować nie zamierzam, a nowych już nie ma.

(18-10-2013 13:19)Scrappy napisał(a): [ -> ]Ma się to tak samo jak info na wlewie.

Poprawcie mnie jak się mylę, ale mój tok rozumowania mówi mi, że oznaczenie wersji silnikowej na tylnej klapie ma się nijak do nośności opon i nie wpływa ona na bezpieczeństwo podczas jazdy - a zła nośność owszem, wpływa.
nośność jak sama nazwa mowi jest po to zeby to "coś na tych kołach moglo nosić odpowiedni ciezar. Czy na ksieżycu nasze auta tez musialyby miec taka nosność? Nie, oczewiscie. Tak samo i to co pisalem. Auto zostalo zaprojektowane do takiej a nie innej DMC a to wymusza takie opony. Zmniejszasz dmc auta i mozesz zakladac juz opony zwykle nie wzmacniane. Ładujesz na auto duze ciezary i jedzisz tak prawie caly czas to zalóż nawet opony z nsnoscią 102 a nie 96. Ogolnie ta cala wojna i tak jest bezsensowna bo kłócicie sie o roznice miedzy oponami z indexem 91 a 96 co stanowi zaledwie pare kilogramów. Owszem przepis jest przepisem.
W sumie co do indexu predkosci to mozna powiedziec ze nie jest potrzebne nic wiecej jak index do 150 km/h bo i tak przpeisy nie pozwalaja na wieksze predkosci wiec po co wieksze zakladac.

Codziennie ładuje auta w pracy i powiem wam ze chyba nie spotkalem zadnego ktory by nie byl przeladowany. Niekotrzy sa trylko troche przeforsowani ale sa przypadki ze auto z ladownoscia 800 czy 1200 kg ma zalozone na pake po 3.5 tony i jakos te kola daja rade. Raz tylko mi znajomy mowil ze na zwykla przyczpeke z oponami nowutkimi zalozyl ponad 5 ton gdzie w sumie powinien zaladowac tylko okolo 1 tony i opony wystrzeliły.
tak czytam te posty z ostatnich 2 stron i powiem tyle. Mialem w astrze poszerzane stalowki 7,5 i 8 cali, na to naciagniete 185/45/15, na bank astra cabrio nie miala takiej rozmiarowki. I co ? podczas kontroli w dojczlandii nawet nikt o to nie zapytal. Moim zdaniem to co jest na klapce to sobie mozna w buty wsadzic. Zyjemy w Polsce i takie przepisy nas obowiązują. Nie mieszkamy w niemczech gdzie w briefie jest wpisany rozmiar opon stosowany w danym samochodzie. Niemcy KAŻDĄ modyfikację muszą mieć po TUVie, a w polsce liczy sie zdanie pana na SKP i tyle. Więc jeżeli diagnosta klepnie to nawet mozna sobie koła z PNa TRucka wsadzić jak ktoś da rade.
Jeśli ważniejsze jest zdanie jakiegoś gościa z SKP a nie własne bezpieczeństwo to o czym my tu rozmawiamy? Smile Każdy robi według własnego uznania, tylko niech później nie płacze że wpadł w poślizg / źle mu się auto prowadzi / opona wybuchła itp itd.
wybór to indywidualna sprawa, ale chciałem niektórym uświadomić, że PL to nie DE i tutaj jest trochę inaczej. Poza tym w niemczech też naciągi przechodzą przez TUV więc wszystko jest do obejścia.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32
Przekierowanie