Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA

Pełna wersja: dziwna jazda
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam
Założyłem nowy wątek bo wszystkie jakie znalazłem na forum nie pasują do mojej sytuacji otóż

8 dni temu wracałem z pracy i wpadłem w dziurę długości 30-40cm i głębokości około 5-7cm było lekkie stuk puk w zawieszeniu (strona przód pasażer ) po zatrzymaniu oględzinach opony i felgi nic nie stwierdziłem . Po około 4 dniach podczas przyspieszania i tu zaznaczę lekkiego jadąc na 4 biegu około 50-60 km/h mam wrażenie jak bym jechał na jajku trzęsie się cała buda nie kierownica, w kierownicy zero wibracji co zrobiłem

sprawdzenie felgi i opony -proste nie stwierdzono uszkodzeń ani pęknięć
wymieniłem obie półosie z przegubami miały lekki luz
wizyta na stacji diagnostycznej w obecności mechanika żadnych luzów pęknięć nie stwierdzono amorki sprawność 82 i 81% wymieniałem w zeszłym roku sprężyny ok, drążki ,końcówki ,łączniki i sworznie bez luzów

a efektu i poprawy zero kolega mechanik się poddał jest specjalistą w innej marce pojazdów jedynie co powiedział to że może skrzynia biegów dostała i dla tego taki efekt aż mi się wierzyć nie chce . efekt się nasila z dnia na dzień jest to za każdym razem inaczej dziś jadąc 60km/h na 4 wibrowało powolutku zmieniłem na 5 bieg i jechałem około 70-80km/h i dalej biło trzęsło nie wiem jak określić na 6 biegu 90-100km/h to samo i tu nacisnąłem stanowczo na gaz i o dziwo przy gwałtownym naciśnięciu tego efektu brak jak i na niskich tak i na wysokich biegach (jazda dość agresywna) obroty pod 3,5tyś i tak dalej

ps:stare zdemontowane półosie jak się okazało wykazywały lekki luz, jak stwierdził Pan do którego wysłałem celem regeneracji (mam cały zestaw wzmacniany podpora łącznik z długim frezem i półosie brałem od niego)nie będzie ich regenerował bo nie ma co i tylko na kasę by mnie naciągną a mu nie oto chodzi zapłaciłem tylko koszt kuriera jutro mają być z powrotem u mnie co dalej robić jazda jakbym zamiast kół miał jajka mi nie odpowiada a czekać aż coś się rozwali również
Problemów ciąg dalszy dziś sprawdziłem piasty dla pewności obie minimalne odchylenia jak określił gość na pewno nie mają nic wspólnego z takim zachowaniem auta , do wyżej wymienionej usterki doszło dziś, (pływanie ) ale tylko w zakrętach jadąc 70-80 km/h normalnie mam wrażenie jakby samochód sam sobie dokręcał zakręty tzn jest łuk w prawo skręcam a samochód jakby jeszcze sam sobie dokręcał aż muszę odpuścić lekko odpuścić kierownicę co powoduje pływanie w zakręcie już mi ręce opadają .
byłeś na szarpaku?
Takie reakcje tj jaja na zakrętach, a zanikane problemu jak dajszesz buta to mi sie wydaje, ze nie jedno ustrojstwo będzie. sprawdził bym przekładnie w różnych polozeniach. bo geometrie to sprawdzali na prostych kołach. W takich przypadkach największe chwilowe uderzenie poza kolem i opona idzie do łożyska piasty i w dalszej kolejności wygłuszane sprężyną, amorem, gumami idzie do budy. wiec spraedzac tez by trzeba w tej kolejności. jeżeli jadąc prosto wjechales w tą dziurę to skrzynia ani roznicowy.. raczej wątpię. jakbyś na ostrym zakręcie to ok sila mize dość w jakichś skrajnych polozeniach.
.... teraz tak myślę, że to łożysko piasty którego uszkodzenie wychodzi dopiero pod obciążeniem...
Po wielu testach i kontrolach problem został rozwiązany przyczyny były dwie
1 łożysko koła (co dziwne było sprawdzane nic nie wyszło więc z mechanikiem sprawdzaliśmy po obciążeniu pojeździłem rozgrzałem łożyska i wtedy wyszedł luz)
2 łącznik stabilizatora i tu normalnie ręce nam opadły nikt tego nie widział dopiero jak zdjęliśmy zobaczyliśmy różnicę jeden był skrzywiony

po wymianie wyżej wymienionych rzeczy wszystko wróciło do normy
Przekierowanie