Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA

Pełna wersja: Dziwne stuki i dymienie na biało
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Witam.
Ostatnio tak jak w temacie mój sharanik zaczął dymić na biało i wydawać dziwne stuki z silnika. W związku z brakiem czasu i możliwości naprawy we własnym zakresie ( problemy z ruchem) zaprowadziłem go do znajomego mechanika. Po podpięciu kompa oraz rodzaju wydawanych odgłosów przez silnik był prawie pewny że to są uszkodzone pompo-wtryskiwacze. I miał w części rację więc demontaż pompek, kurier i serwis BOSHA gdzie zostały zregenerowane. Po montażu zregenerowanych pompek nadal dymi i dziwnie brzmi. Szukanie przyczyny rozpoczęliśmy od kontroli rozrządu - OK, hydro-popychacze - OK, sprężanie - w górnych normach z tym że na 4 cylindrze o dwa obroty więcej, no nic rozbiórka silnika. Po zdemontowaniu głowicy w 4 cylindrze niewielkie ilości oleju do obejrzenia kolektory, wydechowy z większą ilością nagaru, co będzie widoczne na załączonych zdjęciach. Podejrzana sprawa ok przyczyna kopcenia jest spala olej ale dlaczego pojawia się olej i skąd stuki? działamy dalej, miska w dół, tłoki na stół. Dokładne oględziny tłoków i korbowodów, panewek wału każdego tłoka i jest. Na czwartym tłoku luz pomiędzy korbowodem a tłokiem. Demontaż sworznia i co się okazuje? Wyłamana (wykruszona) tulejka sworznia tłoka. Mamy przyczynę dziwnych stuków w silniku. Korbowód do tokarza w celu dorobienia tulejki. Po odebraniu od fachowca czas na składnie. Szybki montaż silnika wyregulowanie elementów i po sprawie. Odpalenie silnika jak zegarek. Wszystko w normie. Zadowolony wracam do domu jeszcze tylko po zakupy. Na parkingu zdziwienie - nie mogę odpalić silnika. Zaskakuje po długim kręceniu nie ma znaczenia czy zimny czy ciepły pytanie co może być jeszcze?
uszczelniacze na pompo wtryskach wymieniona na nowe ???gdzieś się cofa paliwo, jeśli chodzi o sworzeń to miałeś zaje..... szczęście że nie wyszedł bokiem korbowód
Ten korbowód jest juz wytłuczony i ma owal po zniszczeniu tulejki sworznia. Albo kalibracja rozwiertakiem otworu pod nową tulejkę, albo wymiana. Trzeba tez było bardzo dokładnie obejżeć i pomierzyc sworzeń.
Pany. Podstawowa zasada. Tloki musza byc tej samej wagi. korby musza byc tej samej wagi. czyli kazda czesc kladziemy na dokladnej wadze. dokladnosc do miligrama. na koniec tlok z korba tez jako juz calosc wazymy i tak pozostale. musza miec ta sama wage. Na koniec po zainstalowaniu w slupku i zalozeniu panewek mierzymy ile wystaja tloki z powierzchni slupka. Dokladnosc do 0.1 mm jesli mnie pamiec nie myli. Tak wiec stanowczo odradzam takie zabawy. radze tez przewazyc nawet zakupiony komplet tlokow z korbami. jesli nie zachowamy tej precyzji to w najgorszym przypadku silnikiem bedzie rzucac i go rozwali a w takim juz lajtowym to bedziemy nagminnie wymueniac poduszki silnika.
Wszystko było by ok. Po ostygnięciu silnika i złapaniu temperatury otoczenia po odpaleniu dymi na biało i nie równo pracuje. To jest zastanawiające. Możliwe żeby nową uszczelkę dmuchneło i wciągał płyn chłodniczy? Chyba że przy montażu uszkodziły się uszczelki na pompkach ale to chyba można sprawdzić dokonując pomiaru sprężania? A wracając do korbowodu został zrobiony konkretnie. Rozwiecony i tulejka dopasowana do sworznia.
sluchaj tego nei wiemy jak wygladala glowica i tu mozemy domniemac. Nie wiem czy powierzchnia bloku byla krzywa czy glowica byla krzywa. Palnowana byla jakas powierzchnian i przede wszystkim czy te powierzchnie byly sprawdzane jakims linialem?? Jak wygladaly gniazda pompek bo to ze byly zapewne wypracowane to pewne tylko pytanie jak mocno. Zalozyc wtedy pompki z nowymi oringami to trzeba umieć. Sam z apierwszym razem nowe oringi pokaleczylem. Dlatego szukajac na forum nie raz pisalem i nawet nie dwa a wiele ze czasami nagdorliwosc przy wymianie oringow konczy sie tym ze pierwsze dni auto chodzi okej a potem sie dzieja cuda. Silnik faluje, problemy z uruchomieniem itd. Znajdziesz tez ze pare ladnyh lat temu jak u siebie w sharanie zrzucalem glowice bo UPG poszlo to pompek nie ruszalem z gniazd. Zwalilem glowice z pompkami. Potem zalozylem tak glowice juz na sprawdzonej i oczyszczonej powierzchni i nowej uszczelce tej samej grubosci co byla.

Co do korby to tak jak wyzej wspomnialem- osobiscie bym wymienil na 4 korby w uzywce i po temacie. PRzypominam ze dowazone musza byc osobno korby osobno tloki i na koniec calosc. Nie inaczej czyli nie dowazamy calosci odrazu. Waga musi byc ta sama co do miligrama( mg) nie grama czy pol grama. Piluje sie korby i tloki pilnikiem i na wage.
Potem po wmontowaniu tlokow z korbami do cylindrow i zalozeniu na wal korbowy sprawdzamy wystawanie tlokow czujnikiem zegarowym (czasem nie suwmiarką itp) ile wystaja tloki. Powinny wystawac okolo 1.5 mm. Zaleznie do tego czy wystają 1.4 czy 1.5 czy 1.6 mm to dobiera sie uszczleke pod glowice. Zadnych takich akcji ze grubsza uszczleke damy sie nie robi!! To jest diesel a nie benzyna wiec tu precyzja jest konieczna.

Jesli UPG by nadal bylo dziabniete to by ci pchalo kompresje w uklad wodny wiec ze zbiorniczka plynu gejzery jak nic. O tym tez poczycac mozna na forum. Wiele osob pisalo ze cisnienie w ukladzie wodny musi byc a dziwne ze jak wymienilem to cisnienia brak. Paru chlopakow tez wymienialo upg i cisnienia nie bylo. Nieszczelnosc na oringach pompek to tez raczje przedostawanie sie ropy do ukladu olejowego. Czasami popuszcza uszczleka ogniowa- taka ta miedziana i wtedy pcha kompresje w uklad paliwowy. To tez idzie sprawdzic obserujac korekcje na pompkach jak sie zachowuja pryz pracy jalowej i pod obciazeniem.
Na drugim na rogrzanym korekcja są na wartości 2.99 gdzie na pozostałych oscylują około 0. Ale wtedy zaczął silnik chodzić równo i nie szarpał na wolnych obrotach i wartości nie odbiegały na wysokich obrotach. Ale taki wynik osiągnąłem dopiero jak to przytrzymałem kilka sekund na Maxa. Po tym chodził normalnie do ostygnięcia. Na zimnym dalej dymu i nie równi pracuje. Dzisiaj zauważyłem że w zbiorniczku wyrownawczym na powierzchni tworzy się bialawa pianka Ale odpala bez problemu. Już nie wiem od czego zacząć.
Zapodaj logi bo tak to jakos nie ufam temu co mowisz. ze wszystkich garow wartosci z 013 musza dac zero wiec nie jest mozliwe zeby na jednym bylo 2.99 a reszta zero. Musza miec wartosci ujemne. Zamien miejscami ta pompke. na ktorym garze byla ta awaria korby?

NAjgorsze w tym wszystkim jest to ze porobiles sto rzeczy naraz. Nie ma pewnosci co do tej korby bo tak sie tego nie naprawia poza tym Ciort wie czy pompka nie dostala strzala od tloka jak wylapalo ten luz. Juz pomijam fakt ze sa magicy co pompki szczotka gruciana czyszcza tu przy rozpylaczu tak jak tez sa tacy co pompe tandem tez uszczleniaja na silikon. Konczy sie to w takich przypadkach na ponownym rozebraniu wszystkiego na czesci pierwsze i wymianie pompek. Do tego wszystkiego mozna jeszcze dodac fakt ze sporo osob nie wie ze przy majstrowaniu przy glowicy popychacze wymagaja wycisniecia oleju plus to ze nie wolno ich ustawiac inaczje jak denkami do gory czyli plaska powierzchnia na ktora dziala krzywka w dół. Ni chyba ze nowe popychacze poszly to tylo nie wolno ich trzymac inaczj ejak na opakowaniu pisze "góra"
Teraz to trochę pogoniłem i jest bez zmian Ale jedna sprawa jak obciąże (światła, ogrzewanie szyby przedniej i tylnej) objawy ustępują tj. równo pracuje i nie dymi. A korba na czwartym
mój sharan miał podobnie że strasznie kopcił na zimnym silniku i korekcje miał na 2,99 ale po przejechaniu około 2-3 km przestawał kopcić i korekcje wskakiwały koło "0" okazało się że korba była lekko podgięta na pierwszym cylindrze , nie bawiłem się już w wymianę tego tylko kupiłem drugi słupek i zapomniałem o problemie
Stron: 1 2 3 4
Przekierowanie