Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA

Pełna wersja: Ogrzewacz filtra paliwa
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam, zastanawiam się nad rozwiązaniem problemu zamarzającego paliwa. Wiem, zima tankować lepsze, z dodatkiem. Moje autko stoi jednak pod wiatą, gdzie zimą jest niesamowity przeciąg i auto dosłownie zamarza.
Myślałem nad czymś takim http://allegro.pl/podgrzewacz-ogrzewacz-...64616.html ale z reguły paliwo zamarza najpierw w filtrze więc nie za bardzo zda egzamin.
Kombinuję nad ogrzewaczem filtra paliwa. Wymyśliłem owinięcie filtra z takiego przewodu: http://allegro.pl/show_item.php?item=6423032640 i jakaś izolacja z zewnątrz na wszystko.
Miał ktoś coś podobnego?
Wszystko na 230V, mam prąd pod wiatą i myślałem nad uruchomieniem tego jakiś czas przed jazdą (tylko zastanawiam się jak długo)
Dodatkowo chciałem przepływowy ogrzewacz płynu chłodzącego na przewód między chłodnicą a silnikiem - Wtedy była by już bajka zimą i żadnego problemu z rozruchem.
Jeśli kiepskie paliwo i zamarza to wszystkie te cuda nic nie dadzą gdy paliwo zamarznie w zbiorniku. Lać dobre i tyle
Paliwo leję dobre. Problem to mróz plus wiatr który go potęguje mocno. Pierwsze wrażenia z jazdy są takie, jakby się wozem drabiniastym jechało, wszystko jest tak namarznięte. A przeważnie poranna jazda to ok. 10-15 minut pracy silnika, więc samochód niedogrzany.
Można dodać do paliwa depresator (na stacjach będzie), wtedy nie powinno być problemu.
Lej paliwo ze sprawdzonej stacji plus dodatek do paliwa w większej proporcji i nie ma prawa zamarznąć. Można też ewentualnie benzyny nie dużo dodać ale ja bym przy pompowtryskach nie ryzykował. Przed zimą dykty dolej to ewentualną wodę wygoni z układu. Jak lejesz g..niane paliwo to żaden dodatek nie pomoże.
Witam.Ja swojego czasu stosowałem "podgrzewacz paliwa" z rurki aluminiowej 0 średnicy 8 mm-1 metr tej rurki kupiłem w OBI za parę złotych następnie na starym filtrze paliwa zawinąłem ją dookoła-powstały tak 3 zwoje i taką "sprężynę" naciągnąłem na nowy filtr a podłączyłem ją "szeregowo" w przewód powrotu płynu chłodzącego z trójnika przy głowicy do zbiornika wyrównawczego płynu./przewó o średnicy wewnętrznej 8 mm/.Takie ustrojstwo dość mocno nagrzewa filtr paliwa i zaraz po odpaleniu silnika szybko daje ciepło na tą wężownicę.Od tamtej jesieni zrezygnowałem z tego ustrojstwa-leję w okresie zimowym depresator z Orlenu "black aroow" i paliwo mi nie zamarza
Zimowe paliwo z Belgii jest do max -15. Zawsze na nim wracam do domu. Jak zapomnę zawczasu zatankować bliżej mojego miejsca zamieszkania no to mam problem. Zdarzyło mi się to raz wróciłem do domu. Rano pale a na zegarze miałem -29. Stres lekki ale odpalił od szczała. Na wylocie z miasta jak prędkość wzrastała zaczęło mulić. Wiedziałem że mój diesel belgijski nie daje rady. Pierwsza dobra stacja paliwo do fulla plus dodatek i do domu. Auto do garażu bo mam ogrzewany. Od następnego dnia zero problemu z autem a mrozy ze 4-5 dni takie trzymały wtedy. W tamtym czasie to na skrajach dróg była plaga stojących osobówek, ciężarówek czy autobusów. Dlaczego bo trzeba niestety myśleć zawczasu.
Przekierowanie