Witam wczoraj kupiłem Sharana 1.9TDI podczas powrotu do domu silnik stracił kilka razy moc, po ponownym odpaleniu wszystko było w porządku. Podczas jazdy co jakiś czas słychać syczenie w okolicach kierownicy, wyczytałem z forum że to wężyk doładowania który idzie do komputera który znajduje się za licznikiem. Zdemontowałem licznik i okolice jednak nie mogę zlokalizować komputera jak i wężyka, proszę o pomoc.
https://zapodaj.net/ee5e422b16477.jpg.html
https://zapodaj.net/c59be173e7816.jpg.html
Witam.
A od kiedy w poliftowym Sharanie z silnikiem ASZ sterownik silnika znajduje się za zegarami
?
Pozdrawiam
Fakt mój błąd silnik ma oznaczenie AUY co nie zmienia faktu że przy kierownicy "syczy". Wiec co to może być?
Nie ma w kabinie niczego takiego co by mogło syczec.
Witam.
Skoro słychać syczenie to jaki problem jest je namierzyć, to nie jest forum wróżbiarskie
, skoro Ty nie potrafisz go namierzyć będąc w samochodzie, to jak my przed komputerami mamy to zrobić. Kolega "wesol" ma rację, w poliftowych teoretycznie nie ma nic sterowanego podciśnieniowo w okolicach zegarów, chyba, że ktoś coś dołożył. Jedynie mocno naciągana teoria to albo nieszczelne kanały nawiewów, nieszczelne serwo czy mało czynnika w układzie klimatyzacji ale jeszcze nie na tyle aby nie załączyć sprężarki albo nieszczelność szyby, uszczelki itp.
Pozdrawiam
Albo ktos mial zegar doładowania iiiii został gdzies sam przewód
W porządku koledzy macie rację dziś trochę pojeździłem i znalazłem źródło "syczenia", okazało się że to podczas hamowania co jakiś czas słychac uciekające powietrze trwa to dosłownie kilka sekund. Przejechałem jakieś 50km i turbina się nie rozłączyła ani razu, wszystko wydaje się być dobrze zobaczymy co czas pokaże.
Może być serwo hamulcowe uszkodzone może też być problem z kroccem na pompie tandem z wężem podciśnienia i cienkimi wezykami podcisnieniowymi itd itd. Szukaj.
Witam w dniu dzisiejszym zrobiłem krótka trasę i juz Wam mowie co zaobserwowałem. Na biegu 1.2.3 auto kręci się elegancko silnik jak i turbo działają poprawnie, problem zaczyna się na wyzszych biegach tzn. Podczas nabierania prędkości przy 2000-2500 obrotów rozlacza się turbina auto traci całkowicie moc. Problem rozwiazuje sie po ponownym odpaleniu. Jesli natomiast cisne do max 2000 obrotów to wszystko jest w porzadku. Bardzo proszę o jakieś dobre rady co mogę posprawdzac we własnym zakresie za nim oddam auto do jakiegoś mechanika.
Ja w poprzednim aucie miałem tak jak zamuliłem turbo jeżdżąc na niskich obrotach silnika,w moim przypadku obyło sie bez czyszczenia turbiny wystarczyło trochę przegonic auto i wszystko wróciło do normy.Pewnie masz turbo do czyszczenia a dokładnie zapieczone kierownice turbiny.