Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA

Pełna wersja: Proszę o pomoc w sprawie platformy na rower na hak
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam,
wyjazd się zbliża i chciałbym się Was poradzić nt kupna najchętniej platformy na rower na hak. Z góry proszę o nie polecanie bagażników w cenie powyżej 1000 zł. Zdaję sobie sprawę że marka Thule bądz jakieś Strady są najlepsze ale mnie zadowoli spokojne przewiezenie 2-3 rowerów. Moje pytania są następujące:
-jak to się ma do stabilności?
-jak to się ma do spalania?
-jak to się ma do prędkości? Rowery nie będą się zachowywać nie tak jak powinny?
A może ktoś z Was ma jakiś bagażnik i powie o nim? Z góry dzięki! Smile
Ja używam takiego
[attachment=4484]
spinam gumami koła żeby się nie kręciły, co do spalania to nie patrzyłem do tej pory krótkie trasy tak do 200 km, prędkości też tu są ograniczone Wink jak nie znaki to sama droga nie pozwala. Osobiście stwierdzam, że bardzo wygodne.
lepsze na haku niż na dachu, takie jest moje zdanie.
Tak ja tak samo uważam że najlepszy jest bagażnik na hak, okazało się że wypożyczyłem, teraz pytanie, do czego muszę się ograniczać jadąc z takim bagażnikiem?
No na pewno musisz pamiętać, że masz coś z tyłu i przez to jesteś dłuższy. Po za tym na pewno będą koła troszkę wystawać, więc i szerszy. Reszta to po prostu zdrowe myślenie, bo co prawda nie będzie zwiewać Tobie nic z dachu ale zawsze to masz trochę większą powierzchnię boczną no i trzeba zachować zdrowy rozsądek.
Jadąc z platformą nie odczujesz różnicy w komforcie ,hałasie czy dynamice.Moja ponad 170 km/h wytrzymuje bez problemu. A mam na cztery rowery (3+1). Polecam jedynej słusznej firmy, są nie zniszczalne. Nie lubię dwa razy wydawać pieniędzy. Jedyny minus to cena. Swoją posiadam od pięciu lat.
Mam platformę na hak na dwa rowery. Trzeci jak trzeba ładuję do środka. Jestem w 100% zadowolony. Jest stabilnie, nic nie szumi nawet przy prędkościach autostradowych. Co do spalania to nie powiem, bo nie jeżdżę na tyle regularnie aby wyciągać wnioski.

Jeśli chodzi o ceny, to upolowałem Thule (wersję składaną, aluminiową, odchylaną - model Euroway ) w stanie idealnym (jak nowy), miał jedynie rozbitą lampę, za 650zł.
Oryginalna lampa kosztowała jakieś kosmiczne pieniądze więc zakupiłem komplet polskich lamp za 40zł - pasowało bez problemu bo mocowanie jest uniwersalne.
Czyli aż tak dużego problemu nie będzie Smile Kurcze tylko obawiam się że przy autostradowej 140 może się coś złego dziać, z tym że to nie jest jakiś markowy bagażnik ale najgorszy też nie jest, musiałoby chyba byc niezłe g z Chin żeby coś się poluzowało, czyż nie?
Dziać się może zawsze. Moźe coś być uszkodzone, nie dokręcone. Wiadomo, im bardziej sprawdzony sprzęt to ryzyko mniejsze. Znajomy miał jakiś markowy bagażnik na rowery na dach i podczas jazdy do Chorwacji na autostradzie jeden rower odleciał w niebyt... Całe szczęście nikt za nim nie jechał. Jak sam stwierdził - po części była to jego wina, źle dokręcił uchwyt do ramy, pojawił się luz, napór wiatru i wibracje zrobiły resztę.

Ja, jak pierwszy raz zakładałem swój bagażnik na hak, to stwierdziłem - to nie ma prawa trzymać na dłuższą metę. Zakładam na kulę, zaciskam wajchą zrobioną z tworzywa sztucznego i wszystko - ale działa.
Panowie, a czy gdybym zamontował na tył, na hak taki jak ten tutaj uchwyt https://jx.pl/produkty/do-montazu-na-hak...rideon.htm

To czy w świetle polskich przepisów ruchu drogowego musiałbym montować na nim jeszcze tablicę rejestracyjną? Ta tylna nie byłaby przecież widoczna.
Stron: 1 2
Przekierowanie