Witam.
W moim Sharanie mam problem z wyłączeniem pierwszego i wstecznego biegu. Dzieje się tak w sytuacji gdy jadę na jedynce lub wstecznym i chcę po zatrzymaniu wyrzucić na luz. Niedawno wymieniłem całe sprzęgło z dwumasą i wysprzęglikiem i płyn hamulcowy lecz problem nie zniknął. Moja sytuacja jest taka sama jak w tym poście:
http://volkswagen.auto.com.pl/forum/view...p?t=110812 lecz tam nie ma odpowiedzi.
Jaki luz był na walku w skrzyni?
Nie wiem, mechanik nic takiego nie sprawdzał Ale dodam podczas jazdy na zimnym silniku problem nie występuje.
Podobny problem:
od kilku dni często się zdarza, że nie chce wyjść 1 bieg. Wchodzą wszystkie gładko, ale przy wychodzeniu z jedynki coś "trzyma" - trzeba użyć siły. Wczoraj to było już w ok. 60-70% przypadków, dzisiaj dolałem płynu hamulcowego (było nisko) i powiedzmy, że częstość tego problemu spadła do 20-30% sytuacji. Boję się, że sprzęgło chce mi coś powiedzieć...
Co by to być mogło?
Jakie próby i obserwacje mogę porobić, żeby lepiej temat rozeznać?
Rozwinięcie tematu:
dzisiaj już problem występował w 0% przypadków (zmiany biegów z 1 na 2).
Czy pomogło dolanie płynu, czy to przypadek - sam nie wiem, ale zmiana jest oczywista.
Co by to mogło być?
owszem płyn ma znaczenie i warto go co (jak przewiduje producent) 5 lat wymienić bo jak złapie wilgoć może ciągnąć tzn. dawać podobny objaw. Z tego co wiem w silnikach nowszych tymi bez hydraulicznego napinacza rozrządu zakładane są skrzynie z takim czarnym dekielkiem z tyłu którego widać po ściągnięciu płyty pod silnikiem. Jak objaw masz nadal sprawdź i najwyżej ściągnij ten dekiel i zobacz luz wałka sprzęgłowego bo za wczas da się założyć podkładkę i jeszcze polata bo jak zacznie wyć to wiadomo regeneracja.
tu masz link
https://www.youtube.com/watch?v=VDrEav9as44
Plyn hamulcowy to co 2 lata sie wymienia w vagach choc np saab mial co 4 lata.
(20-04-2017 19:45)wesol napisał(a): [ -> ]Plyn hamulcowy to co 2 lata sie wymienia w vagach choc np saab mial co 4 lata.
Się wymienia cały, czy dolewki (ze sprawdzaniem temp. wrzenia) wystarczą? Bo u mnie to co najmniej od 5 lat dolewki.
Odciagasz ze zbiorniczka, potem zalewasz na full i dalej juz odpowietrznikami w zaciskach upuszczasz stary plyn.
Dzięki Wesol za poradę.
Pyt. 1. Tak kojarzę z innych wątków, że upuszcza się "stary-brudny", dopóki nie pojawi się "nowy-czysty" - tak? Czyli oznaczałoby to porządną wymianę, a nie dolewki?
Pyt. 2. Czy uporczywe (u mnie co najmniej 5 lat) robienie małych dolewek, zamiast porządnej wymiany czymś grozi? Badany jest w zasadzie tylko jeden parametr (temp. wrzenia) - a co z innymi?