Koledzy, byłem sprawdzić samochód, mechanik mówi że nie widać żeby było wyjeżdżone jakieś drobne rzeczy do poprawki tam są i delikatne ogniska rdzy do uratowania. Byłem też w serwisie niestety nie ma tam żadnych informacji na temat historii przebiegu :/. Dodam iż książki serwisowej też nie ma.
Ten błotnik był wymieniony na inny orginalny z innego wozu tak samo jak klapa bagażnika. Auto sprawdzone miernikiem lakieru i jest okej. Co do kierownicy właściciel twierdzi, że była pęknięta.
Otrzymałem od niego sms'em coś takiego
http://www.fotosik.pl/zdjecie/55071dce721c3761
Jakaś historia przebiegu z Holandii wyciąg, czy ktoś coś może o tym powiedzieć? Dziwne bo tam czasami daty są co jeden dzień 19 i 20 czerwiec 2014, a od grudnia 2014 do czerwca 2015 auto niezrobiło nic kilometrów.
Auto ogólnie mi się podoba, mechanik też na plus, gorzej z tą historią przebiegu i się wacham...raczej na nie.
Pozdrawiam
Dodam też, że niestety nie działają czujniki parkowania, i opony są liche, stare spękane. Ogólnie auto zrobione na igłe pod sprzedaż, jak handlarze robią. Co do kierownicy, mój mechanik powiedział, że jak swoją alhambre kupił z niemiec przy 130tyś było okej i po zrobieniu okolo 40tyś wytarła się strasznie, ale twierdzi, że jeżeli jest nowo obszyta kierownica, że przebieg nie musi być 2xwiększy. Przejechał sie również tym samochodem, i stwierdził że jest okej, silnik żywy, dobrze równo pracuje. Rozrząd nie był zmieniany przez dłuższy okres czasu, właściciel twierdził, że w 2015 roku przed kupnem w Holandii był zmieniony - taką informacje mu przekazał wcześniejszy właściciel.
Oj dopiero teraz człowiek czuje co to znaczy w Polsce kupować samochód, broń Boże nie twierdze, że każdy sprzedający handlujący jest taki sam...
Pozdrawiam serdecznie, mam nadzieje że niedługo będę właścicielem sharana lub alhambry ;D
