Witam
właśnie zaobserwowałem ze podczas pracy dogrzewacza migocze mi poodświetlanie zegarów i chyb cała elektryka (po wyłaczeniu zapłonu migocze równiez oświetlenie kabiny póki działa dogrzewacz)
Dogrzewacz jest świezo po naprawie u Stefano (wielkie dzieki) - pytanie czy nie trzeba sprawdzić jakiejś masy czy czegoś podobnego ?? Miał ktoś podobną sytuacje ?
Niedawno wymienialem tez akumulator (na starym teo nie zauwazyłem ale moze dlatego ze większość tej zimy dogrzewacz nie działał mi prawidłowo póki nie zajął się nim Stefano) - ale chyba to nie ma nic do rzeczy.
Bede wdzięczny za pomysły niby nic takiego ale denerwuje mnie to migotanie.
Poczyscic styki warto. Tez to miałem ale teraz ci nie powiem czy po wymianie alternatora na mocniejszy to się skończyło czy po dolozeniu kabla dodatkowego altek-aku.
według ciebie alternator .... nie sądze migoanie jest równiez po wyłączeniu silnika, zwiększenie obroów nie poprawia sytuacji - wszystko zanika wraz ze wzrostem temp i wyłączeniem dogrzewacza wiec obstawiam raczej styki tylko które i gzie ich szukać ???
Główna kostka przy piecu, ewentualnie przewody między progiem a kostką, mogą mieć popękaną izolację i być utlenione.
Wiązka dogrzewacza nie ma nic do tego. Problem jest ze stabilnością prądy zasilającego całe auto. Czyli albo lich akurat słabe styki na kablach zasilających słaby styki między akurat a altkiem i ten nieszczęsny kabel alternatora. Kto wymyślił by szedł przez ta puszkę z bezpieczniki. Sprawdzę dziś umie jak odepne ten dodatkowy kabel.
(22-01-2016 09:46)zdroyek napisał(a): [ -> ]Witam
właśnie zaobserwowałem ze podczas pracy dogrzewacza migocze mi poodświetlanie zegarów i chyb cała elektryka (po wyłaczeniu zapłonu migocze równiez oświetlenie kabiny póki działa dogrzewacz)
Dogrzewacz jest świezo po naprawie u Stefano (wielkie dzieki) - pytanie czy nie trzeba sprawdzić jakiejś masy czy czegoś podobnego ?? Miał ktoś podobną sytuacje ?
Niedawno wymienialem tez akumulator (na starym teo nie zauwazyłem ale moze dlatego ze większość tej zimy dogrzewacz nie działał mi prawidłowo póki nie zajął się nim Stefano) - ale chyba to nie ma nic do rzeczy.
Bede wdzięczny za pomysły niby nic takiego ale denerwuje mnie to migotanie.
Witam , tak ma być!!!
Mruganie takie jest prawidłowe, występje ono tylko podczas rozpalania piecyka, wtedy kiedy świeca żarowa palnika jest załączona, tak około 2 minuty. Swieca lub sztyft żarowy w piecyku pobiera około 12 A, ale prąd podawany przez sterownik, a dokładnie przez MOSFET inteligentny jest impulsowy. Stad takie mruganie, ale dzieje się to tylko przez chwilę podczas startu piecyka około /2 min/ i jego wygaszaniu / około 1 min/.
Tak ma być!!! i nie trzeba szkac przyczyn w alternatorze, ani w instalacji auta!
Ciepełka wszystkim.
A w jakim stanie masz przewody i bezpieczniki w tej puszce przy akumulatorze. Tam dość często lubi robić się problem.(Pierwszy i drugi kabel oraz bezpieczniki)
Jędruś sorry, luknij co napisałem wyzej...
Nasze posty się minęły. Nie widziałem Twojego posta jak pisałem i dla tego tak wyszło.
Widzę że konkretnie napisałeś.
Tak świeczka z racji iż jest na to niż sześć napięcie musi być zasilana tranzystor a nie przez przekaźnik. To normalny objaw jak pisze Janusz. Tylko wzmacniając u siebie elektryk pozbył się tego bo mnie denerwował to ze nawet załączenie grzania szyby przedniej powodowało to migniecie.