Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA

Pełna wersja: AUY - Opiłki metalu na pasku wieloklinowym i pisk
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam

A więc tak...
Piszczał mi pasek...więc do wymiany,po zdemontowaniu zobaczyłem drobne opiłki metalu wewnątrz paska... nigdzie indziej ich nie było Huh pomyślałem - może coś od altka... miałem drugi więc wymieniłem. POjechałem do sklepu kupić pasek, dali mi 1215mm, po założeniu napinacz był już na końcu regulacji ale nie piszczało więc zostawiłem, śmigałem z 3dni. Od wczoraj tak cholernie pasek zaczął piszczeć że szok... Pojechałem kupić pasek 1195mm ( 1215 będzie w razie "w" na zapas ), po zdemontowaniu tego paska 1215mm ( był 3 dni ) okazało się że także ma wewnątrz drobne opiłki metalu...Angry Od czego to może być HuhHuh
Po pierwsze czy masz założoną osłonę od dołu na silniku? Jeśli tak to któreś łożysko już się skończyło. Sprawdź czy nie ma nadmiernych luzów rolka napinacza, koło pasowe sprężarki klimy, rolka alternatora.
No właśnie osłonę zdjąłem jakiś miesiąc temu i zaczęło się to dziać... Dodgy ale co ma osłona pod silnikiem do tego Angel Napinacz nowy założony także jakiś miesiąc temu... koło od klimy kręci się lekko i nie słychać jakiś szumów ( od ok. 2 miesięcy nie działa mi klima - nie włącza się wentylator, wcześniej przed awarią nabita ), rolka altka ? hmm... właśnie przez to wymieniłem altka bo przy kręceniu rolką było słychać jakby " tarcie " przy szybszym kręceniu w prawą stronę - rok temu regenerowany... łożyska i coś tam jeszcze, sprzęgiełko w obu altkach ok.
Mi takiego psikusa z opiłkami w Mk1 zrobiło zużyte łożysko na sprężarce, które wymieniłem w ostatniej chwili. Ale było słychać głośną pracę tego łożyska.
Stasiu pewno masz rację bo to pierwsze co siada najszybciej.Smile
Kręciłem i sprawdzałem luz na sprężarce... cisza
Jak pisałem wcześniej - napinacz założony nowy ze sklepu... ręce mi już opadają
Wybacz nie doczytałem. Musisz założyć osłonę bo Bardzo dużo opiłków leży na drodze i podczas jazdy wbijają się w pasek i niszczą koła pasowe. Wiem że to nie wygodne jak się zmienia często olej i filtr. Ja jak śmigałem po wypadku bez osłony załatwiłem w pół roku kilka pasków przez opiłki. Poskładałem uszkodzoną osłonę i założyłem na swoje miejsce. Efekt jak ręka odjął.Tongue
Hmm... właśnie dziwi mnie to że zaczęło się to dziać od czasu zdjęcia osłony...Undecided no nic... jutro założę osłonę i pośmigamy 2-3 dni... Wink Tylko że to opiłki są tylko i wyłącznie na wewnętrznej stronie paska...

Ma ktoś jeszcze jakieś pomysły ???
U mnie opiłki były powciskane przez koła pasowe głęboko w rowkach w pasku. Pierwszy pasek z opiłkami zdjąłem i po przegięciu w odwrotną stronę to znaczy rowkami do góry próbowałem powyjmować te opiłki. Po wyjęciu kilku opiłków Dodgy poddałem się i stwierdziłem że to strata czasu więc zmieniłem na nowy. Smile
O dobry temat bo mam tak samo jak kolega, opiłki na wewnętrznej stronie paska tylko u mnie wyglądają jak by były aluminiowe a nie metalowe. Zauważyłem to przy wymianie rozrządu i całkiem o tym zapomniałem, rolka napinacza już do wymiany bo ciężko chodzi ale raczej tam nie ma nic aluminiowego.
Użyłem słowa ,, metalowe '' potocznie mówiąc ale wyglądają na aluminium ponieważ o nie trą podczas kontaktu z kołami pasowymi. Kilka wyjąłem z paska ale nie sprawdzałem za pomocą magnesu czy to metal lub aluminium. Więc głowy nie daję pod topór.Wink
Stron: 1 2
Przekierowanie