Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA

Pełna wersja: Opony wielosezonowe
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
mój dziadek kiedyś w fiacie 125p twierdził że najlepsza opona to opona wielosezonowa Wink
miałem przyjemność tym owym fiatem jeździć a nawet na nim się nauczyłem tej sztuki
nigdy w zimie nie można było poruszać się normalnie a latem to też żadna rewelacja
w momencie kiedy mój dziadek po mojej namowie zmienił opony na zimówki stwierdził
że do "du...py" są opony wielosezonowe hehehe
taka moja historia
Big Grin
Tak jest! Amatorom opon wielosezonowych proponuję zacząć od dobrania sobie butów wielosezonowych - całorocznych. Powodzenia! Big Grin
A wiesz co? Przez ostatnich kilka lat chyba właśnie używam tych samych butów przez cały rok...

No znajdzie się w wakacje kilka dni, gdy wyciągam jakieś sandały a w zimie kilka dni jak się w góry wybiorę to jakieś typowo zimowe do wędrówek. Tyle... :-)
Jak odpusciłbym sobie plażę w lecie i Bieszczady w zimie to jeden rodzaj butów wystarczy...
"Prawie" robi różnicę Big Grin
Mam w okolicy takiego gumiarza. Smok na niego mowia bo pali kiepy jak smok. Gość wiele opon mi sprzedal ale raczej takich prawie nowych lub nawet nowe. Ma takie sklady unas na garażach ze szkoda pisac. Kiedys mnie oprowadził to mi kopara opadła. Pytalem go o wielosezonowki to mi odpowiedzial ze nie ma czegos takiego tak naprawde. Pokazal mi z boku na oponie ze jest M+S co z angielskiego oznacza błoto i smieg. Mowil ze to opona w zasadzie zimowa a nie jakoś polowicznie zimowa i letnia. Lamelki duze i halasowac w lato bedzie, scierac sie bedzie bo pokazywal ze guma miekka. To jego słowa i chyba musze sie z tym zgodzić bo wydaje mi sie ze ma duze doswiadczenie w tej materii. Siedzi w tych oponach chyba ze 25 lat albo i wiecej. Wlasny warsztat gumiarski mial jak jeszcze jedzily same maluchy poldki i 125p.
Pracowalem tez u takiego znajomego Waldka gdzie wlasnie bylem i gumiarzem i mechanikiem. Bardziej gumiarzem i ten tez mi tam nagadal rozne rzeczy i mowil ze "ALL" to sie szybko ścierają. To typ opon robiony na rynek niemeicki ze wzgledu na ich przepisy.
A co myślicie o nowej generacji MICHELIN CROSS CLIMATE? Warto?
Słyszałem, że warto. Narazie je zakupił jeden znajomy, więc zobaczę czy to prawda po sezonie.
W Stanach się już dawno wycofali ze zmian opon, ale Polakom jeszcze przepisami nakarzą, żeby kasę wywalili. A nie jesteśmy przecież tak bogatym krajem. Wtedy w góry i na głęboki śnieg łańcuchy i jazda, bo nie wiem jak grube i miękkie lamelki będą, to i tak całego śniegu nie odprowadzą.
[attachment=4280]
To ja się spytam co sądzicie o takich oponach
Powiem wam tak ja przesiadłem się w 2015 na pirelki zimowe i już nie zamierzam zmieniać na letnie. Mój szef w 2011 założył komplet zimowy Pirelli do Q7 3.0TDI auto z salonu wyjechało z chipem w Belgii. I kiedy nie podjechał do mnie przez te 5 lat zawsze obserwowałem jego opony. Zawsze mnie zastanawiało kiedy je zedrze. W zeszłym miesiącu założył nowe. Takie same jak miał. Auto zrobiło ponad 100 tys km z czego to połowa z lawetą. Szef nie jest kierowcą który głaska pedał gazu tylko but w podłogę bardzo często. Wiem że to quatro i ciągną cztery buty.Wiem że to się kłóci ze wszystkimi teoriami typu że miękka guma itp. Ale to co widzę na co dzień w Q7 przeczy temu. No to zaraz posypią się gromy że głupoty pisze. Tongue
Co do Pirelli to mam w garażu dwie opony P 2000. I chyba mają już z 12 lat, a guma wciąż jak w nowych, a może nawet lepsza. A gumiarze mówią co mówią, bo to jest ich zarobek.
Stron: 1 2 3 4
Przekierowanie