Witam
Jest na tym forum podobny temat, ale u mnie problem jest następujący: otworzyłem już awaryjnie klapę od środka po jej zablokowaniu i mam zdjętą tapicerkę. Zabrałem się do poszukiwania usterki powodującej niemożność otwarcia klapy. Jak podam napięcie do silniczka z zamka to zamek się otwiera. Jak mierzę prąd z wtyczki do silniczka to przy uzbrajaniu centarala z pilota i odblokowywania go napięcie rośnie z około 0,03V do około 0,34V. Czy istnieje możliwość, że zamek się nie otwiera przez tą blokadę, która w życiu codziennym uniemożliwia otwarcie przy uruchomionym silniku i zamkniętych drzwiach? Jeśli tak to proszę o jakieś wskazówki na temat zasady działania tego ustrojstwa, żebym mógł to sam naprawić, bo teraz pociągam za klamkę od klapy i nic, zero reakcji.
Bezpieczniki sprawdzałem, więc ta opcja odpada.
Pozdrawiam
Załamany przewód w gumowej przelotce z prawej strony na 99%. Powinno być 12V. Polutuj i wszystko wróci do normy.
Te przewody były w takim stanie, że musiałem wszystkie wymienić na tym odcinku.
Nie wiem jak osprzęt klapy działał wcześniej z takimi usterkami...
Dzięki wielkie za pomoc.
Tak przy okazji to pracochłonne/czasochłonne jest wymienienie tych kabli? Bo sam się nad czymś taki zastanawiam, ale nie wiem czy jest sens się w to bawić.
(18-06-2011 19:23)plsmart0 napisał(a): [ -> ]Witam
Jest na tym forum podobny temat, ale u mnie problem jest następujący: otworzyłem już awaryjnie klapę od środka po jej zablokowaniu i mam zdjętą tapicerkę. Zabrałem się do poszukiwania usterki powodującej niemożność otwarcia klapy. Jak podam napięcie do silniczka z zamka to zamek się otwiera. Jak mierzę prąd z wtyczki do silniczka to przy uzbrajaniu centarala z pilota i odblokowywania go napięcie rośnie z około 0,03V do około 0,34V. Czy istnieje możliwość, że zamek się nie otwiera przez tą blokadę, która w życiu codziennym uniemożliwia otwarcie przy uruchomionym silniku i zamkniętych drzwiach? Jeśli tak to proszę o jakieś wskazówki na temat zasady działania tego ustrojstwa, żebym mógł to sam naprawić, bo teraz pociągam za klamkę od klapy i nic, zero reakcji. Bezpieczniki sprawdzałem, więc ta opcja odpada.
Pozdrawiam
Przyjacielu jak masz zdjętą tapicerkę zrób fotkę zamka interesuje mnie droga od silniczka do zamka, u mnie otwiera się z klucza a jak za klamkę otwieram to słyszę silniczek i nic ....
Ps. widziałem na 1 stronie dzieki a napisz jak zdjąć tapicerkę ?.
z góry dxzięki ....
Aparat dałem bratu, bo pisze magisterkę, więc z fotek nici.
Mi zajęło to ok 5 godzin bez rozbierania i składania, ale jestem zwykłym śmiertelnikiem.
Kable najlepiej przeciąć w środku tej gumy. Ja rozbierałem prawy tylny słupek, znaczy pas odkręcałem, zamknięcie od szyby, itd. Najwygodniej tam łączyć przewody na kostkach i zawsze zrobić dłuższy, to kostki można chować do pustego profilu słupka, a u w klapie łączenie też lepiej schować do profilu i jest ok.
Jak mi następnym razem coś takiego się stanie, to kupię wtyczki i gniazdka i zarobię własną wiązkę łączeniową, to będę mieć łatwego do wymiany gotowca
Polecam najpierw spisać przekroje i kolory kabli i kupić w elektrycznym dokładnie takie lub zbliżone
Witam właśnie naprawiłem otwieranie bagażnika i okazało się że to nie przewód tylko ślizgająza się zębatka w silniczku .
Jak opisywałem słyszę silniczek a klapa nic ....
zębatka w silniczku była luźna w stosunku do wirnika silniczka.
Rozebrałem wszystko puknąłem młotkiem wcisnąłem zębatkę skręciłem i wszystko działa, przy okazji naprawiłem spryskiwacz tylnej szyby (złączka pęknięta).
Wracając do mechanizmu otwierania bagażnika to uwaga przy wyciąganiu silniczka trzeba styki w kostce kombinerkami wyciągnąć (inaczej silniczek nie wyjdzie) reszta to pikuś.
Witam
od pół roku szukam nie tylko tu czegoś na temat zamka klapy i nic
zdecydowałem się kupić nowy zamek wraz z siłownikiem i oczywiście nie działa więc znów na neta i szukam i oczywiście znajduje tu
sierota ze mnie że wcześniej nie znalazłem
ale do rzeczy dla wszystkich zainteresowanych tym tematem, proponuje zacząć zawsze od sprawdzenia wiązek w klapie przy wyjściu z auta.
Mój przypadek to kolejne porwane wiązki
Podziękowania dla wszystkich wypowiadających się w tym temacie
Pozdrawiam
(06-12-2011 14:49)Silnoreki napisał(a): [ -> ]proponuje zacząć zawsze od sprawdzenia wiązek w klapie przy wyjściu z auta.
Mój przypadek to kolejne porwane wiązki
Powiem tak- sam zle zaczoleś bo kazda procedura weryfikacyjna zaczyna sie od sprawdzenia kabloteki potem elementow wykonawczych i na koncu modułów sterujacych. To ze wiekszosc ludzi zaczyna wpierw od wymiany podzespolow a niektorzy odrazu co to moduly to ja wiem. Tylko jest to ze tak powiem nie zrozumiale dla mnie.