Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14
:sWitam,jestem tu nowy wiec wszystkich pozdrawiam...
Moj problem polega na tym ze pomimo wymiany kola dwumasowego i kompletu sprzegla nadal mam nie mile drgania szczegolnie na jalowym.
Charakterystyczne jest to ze, tak jakby silnik dotykal karoserii wiem ze to niemozliwe ,przypuszczam ze to jakas poduszka ,chociaz przed wymiane tego co juz pisalem uczulalem mechanika zeby doklanie je sprawdzil ,stwierdzil ze niby wszystko ok ,moze wiec ktos z Was mial cos podobnego wiec prosze o porade z gory dzieki pozdro.......
Mam Sharana od miesiąca ale też stawiałbym na poduszki
pozdrawiam
a może nie o karoserie tylko o układ wydechowy
sprawdź tłumik drgań
a silnik równo pracuje na wolnych obrotach? Jak nie to moze to problem z pompą zle dawkujaca paliwo lub ze wtryskami, moze któryś Ci leje a detonacja nastepuje co drugi suw tłoka a efekt bedzie jak przy zapalaniu tylko mnie wyczuwalny.
Jaki silnik i jakie masz obroty biegu jalowego?
Witam
A przypadkiem jakiegoś hipa nie wstawiałeś?
Jak już to albo któraś z poduszek silnika lub wydechu tak jak pisał marecki_name.
(18-11-2010 00:53)piotrxxx1 napisał(a): [ -> ]a silnik równo pracuje na wolnych obrotach? Jak nie to moze to problem z pompą zle dawkujaca paliwo lub ze wtryskami, moze któryś Ci leje a detonacja nastepuje co drugi suw tłoka a efekt bedzie jak przy zapalaniu tylko mnie wyczuwalny.
Cześć zobacz jakie masz spalanie na biegu jałowym (jeśli masz komputer w aucie powinno być 0,8-0,9) jeśli to któryś pompowtrysk to będziesz miał 2x większe spalanie
.... najlepiej podpiąć pod Vaga i zobaczyć błędy...
pozdrawiam...
Jakiś czas temu założyłem na forum temat dotyczący drgań karoserii na zimnym silniku. Postanowiłem go usunąć i założyć nowy w celu uporządkowania informacji o tym problemie. Mianowicie sytuacja przedstawia się następująco. Samochód po np nocnym postoju pod chmurką podczas uruchamiania puszcza siwego ( dość jasnego ) ,gęstego bąka. Po czym dymi tak przez jakieś 3-4 minuty stojąc niedenerwowany na biegu jałowym, wokół auta roztacza się woń podobna to zapachu octu spirytusowego tylko trochę mniej intensywna.. Co jakiś czas samochód wpada w wibracje, w chwili gdy w nie wpada widać szarpanie silnikiem ( pod częścią na której jest biała osłona z literami TDI ). W tym momencie słychać też jakby silnik delikatnie przerywał. Po kilku minutach, jak już się trochę rozgrzeje dymienie zanika i wibracje oraz szarpanie również. Obroty są cały czas takie same ( nie falują, nie drgają itp ).
I teraz pytanie. O co u licha może mu chodzić
Zaznaczam też, że w czasie jazdy nie ma najmniejszych problemów.
Mam tak w galaxy AFN
i po wielu walkach przestałem na to zwracać uwagę, daję mu się zagrzać do 50 i ogień na tłoki.
u mnie to albo podlewające wtryski - końcówki, albo olej przez uszczelnienia zaworów sciagą na zawory i dopóki się nie wypali są takie jaja.
pompę zregenerowałem (wtryskową) i to nie zmieniło sytuacji, jak też wymiana sprężarki.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14