Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11
Czołem Panowie
Chodzi za mną pomysł zmodyfikowania hamulców w moim aucie z 300 na 312 mm. Możecie napisać jakie przeróbki wiążą się z taką modyfikacją ??? Czy w ogóle taka " przesiadka " ma sens ???
Może ktoś z Was ma porównanie jak wygląda układ hamulcowy orzy tarczach 300 mm i przy 312 ?
Klocek na 100% jest większy.
duza szansa ze trzeba tylko wymienic jarzmo tryzmajace zacisk oraz oczewiscie klocki i tarcze hamulcowa. Slabo widze sens takiej przerobki chyba ze targasz jakies duze ladunki na lawecie tym autem.
Jeśli by trzeba wymienić tylko same jarzmo to bym się nad modyfikacją nie zastanawiał. Tylko "" po czym poznać "" czy wystarczy zmienić same jarzmo, czy może potrzebna będzie większa modyfikacja ??? Lawet autem nie targam, ale często wożę nim spore ładunki.
A to że trzeba wymienić tarcze i klocki na większe to się rozumie samo przez się - same raczej nie urosną
EDYTA:
Patrzyłem na opisy zacisku w katalogu Intercars i wychodzi na to że zacisk jest ten sam do każdego modelu ( ASZ, BTB, 4x4 ) więc może faktycznie wystarczyłoby zmienić samo jarzmo ???
Wg etki - hamulce 300 a 313 różnią się wszystkim - tarczą, klockami, zaciskami, jarzmami. Punty mocowań są takie same - mając komplet można łatwo zmienić heble na większe.
Pytanie - czy ma zasadniczy sens? Nawet 313 z tanimi klockami będą gorzej hamować niż 300 z czymś porządnym.
jak użytkownik 313 powiem tak klocki bez rabatu na przód to jakieś 250 zł za TRW lub ATE.
I oczywiście użytkownik musi pamiętać ze jeśli używał felg 15" to może się z nimi pożegnać.
raventes nie patrz na intercars patrz na ETKE.
stasio59 chyba żeśmy się nie zrozumieli (ja wiem że kolega ma 300) pisz że jakby ktoś chciał zmodyfikować na 313 to może 15" felgi do kosza wyrzucić jeśli takowe posiadał na samochodzie przed modyfikacją oczywiście przy mniejszych tarczach. taka ogólna odp dla potomnych.
Juz nie mówiąc o tym że dobrze by było zmodyfikować również tył na 294mm wtedy w ogóle będzie to miało sens.
I tu nie można myśleć o samej mocy że sobie np: podniesiemy i zmienimy tarcze , ale również o masie auta i torze hamowania czyli szybszym zatrzymaniu, oczywiście na ten tor hamowania maja też bardzo duże znaczenie amortyzatory bo co z tego że sobie wymienimy tarcze jak i tak dzięki złym amorkom droga nam się wydłuży.
Co do felgi 15tki to nie ma szans. Mam tarcze 313mm i pomiędzy jarzmem zacisku a felgą palec nie wejdzie (wiem słaba to miara ale tak obrazowo).
Co do sensu. Ja bym nie zmieniał, szkoda czasu i kasy. Efektu nie odczujesz, chyba, że na poczatku i będzie to bardziej autosugestia. Jak lubisz dłubać to może coś innego zmodyfikuj w pojeździe.
juz na 300 mm 15 calowe kola nie wejda. Poza tą zmianą hamulcow trzeba tez przekodowac abs bo inaczje to tez moze byc lipton. Z tylu to tez raczej obowiazkowo zmiana na wieksze tarcze. Droga hamowania sie raczej i tak nie zmniejszy bo szybciej skonczy sie przyczepnosc opon do podloza. Tu glownym plusem wiekszych tarcz jest to ze trudniej je zagotowac.
Z tego co wiem to trzeba zmieniać wszystko. Sam mam 300mm i też chętnie bym zmienił na większe ( 313mm ) ale jak już ktoś pisał - wypadało by jeszcze tył zmienić. Jednak to już są koszta i nie wiem czy jest to aż tak opłacalne(czy nie lepiej poszukać z czegoś większego jeszcze i wtedy jednego konkret swapa zrobić).
Co do różnicy w hamowaniu to na pewno droga hamowania się skróci co za tym idzie trudniej będzie zagotować hamulce ale to już ktoś pisał powyżej.
W hamulcach mimo że to tylko 1,3cm na papierze to w wydajności jest różnica może nie duża ale na 100% jest - gdyby nie było żadnej ("tego nie odczujemy") to by nie były montowane większe hamulce...
Jednak jak ktoś nic nie robił u siebie z hamulcami a czuje że hamulce coś nie teges i chce zmieniać na większe, to polecam najpierw rozebrać swoje i je wyczyścić / nasmarować, jednym słowem odświeżyć.
Ja przed robieniem hamulców jak zaciągałem ręczny na "maxa" podczas jazdy to tył nie stawał.
Hamulce zrobione - ręczny w górę i tył stoi dęba.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11