Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA

Pełna wersja: KKL nie świeci nie diodą niemożna się połączyć
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Cześć!

Mam ogromny problem, nie wiem czemu i o co chodzi bo nic nie dotykałem podkreślę z miejsca Smile

1. Wskazówki się zawieszają na poziomie paliwa i obrotów w momencie wyłączenia auta. Po ponownym przekręceniu zapłonu wracają na zera.
2. nie działa centralny i domykanie szyb z kluczyka w drzwiach ( z pilota na szczęście chodzi )
3. nie mogę podłączyć VAGa bo nie dostaje napięcia moduł KKL

a) wszystkie bezpieczniki są git
b) mase mam wszędzie
c) obgibałem całą wiązką pod kierownicą i nic nie dało

Jeśli przypuszczacie co się mogło stać dajcie znać, nie wiem czy się coś uwaliło czy co ale zaczyna mnie wkurzać to auto bo mam je 2 tygodnie i już 3cia rzecz jest do zrobienia - mówili że renówka jest naszpikowana a to to już po prostu masakra gorsze od mojej poprzedniej Laguny II.

Jeśli było coś takiego na forum przekierujcie albo skontaktujcie z posiadaczem problemu...

Może jest jakiś przekaźnik czy cóś co mogło pójść?

Dzięki!
Jacek
Pogadam sam do siebie Smile wpadłem na trop podobno za 32 bezpiecznikeim jest jeszcze przekaźnik ( nie wiem ile w tym prawdy ). On odpowiada właśnie za sterowanie buzzerem napięciem podtrzymania licznika i centralnym sterowanym ręcznie.

Chwila prawdy będzie wieczorem Smile

Jeśli macie jeszcze jakieś propozycje czekam na info!
Tak czy siak te niedzialajce elementy wartaloby jednak usprawnic.
Jednakze OBD ma napiecie stale i nie idzie to po jakims przekazniku czy cos w tym stylu. Poprostu wkladasz w pin 16 i 4 lub 5 kabelki z zaroweczka i powinno sie zaswiecić. Innymi slowy jesli chcesz sie podpaic do auta za wszelka cene to sprwdz jedynie czy nie ma faktycznie napiecia +12 na pinie 16 i jak cos to utnij kabelke i podlutuj go pod jakies stale napiecie czy to z zapaliniczki czy to ze stacyjki to nie istotne. Wtedy powinienes sie polaczyc z autem.
Już zidentyfikowałem problem... Okazał się dużo bardziej banalny niz był w rzeczywistości... Gniazdo bezpiecznika po pełnym jego wciśnięciu gubiło styk z samym bezpiecznikiem, czyli pomimo tego że bezpiecznik był dobry nic nie działało. Gniazdo nie było wypalone tylko styki jakimś cudem się odgięły... natomiast kolejną kwestią jest ciągle świecący się licznik oległości i zegar, czy tak powinno być?
Przekierowanie