ktos licznikiem krecił co za ludzie aby sprzedac
potwierdza sie tylko stara prawda o tanich autach i to że dobre auto musi kosztowac, tylko mentalność polaków jest taka że jak widzą 150 tys przebiegu a 250 to niezaleznie od stanu biorą tego 150
a tak jak ja teraz wystawilem swojego to slysze tylko że za 11 tys juz takie są z mniejszym przebiegiem
kuźwa krew czlowieka zalewa
Ja swoją Alhambrę sprzedałem z przebiegiem 450 tys. km . Wszystko było sprawne jak na 14 letnie auto. Zainteresowanie duże ale jak patrzyli na budzik to każdy dziękował. Sprzedałem po 2 miesiącach bez kręcenia licznika. Jestem z tego dumny choć miałem pokusę by cofnąć. Ludziska sami chcą auta z małym przebiegiem. Moja fura brykała na taxi więc nie mogła mieć małego przebiegu.
Jak auto sprawne i w kondycji bez ukrytych wad,to nie ma co sie wstydzic sprzedawac z duzym przebiegiem.
(02-12-2014 19:02)sikorek121 napisał(a): [ -> ]Ja swoją Alhambrę sprzedałem z przebiegiem 450 tys. km . Wszystko było sprawne jak na 14 letnie auto. Zainteresowanie duże ale jak patrzyli na budzik to każdy dziękował. Sprzedałem po 2 miesiącach bez kręcenia licznika. Jestem z tego dumny choć miałem pokusę by cofnąć. Ludziska sami chcą auta z małym przebiegiem. Moja fura brykała na taxi więc nie mogła mieć małego przebiegu.
Polacy maja nakekane, robiłem na komisie i pierwsze pytanie to który rocznik i jaki przebieg. Nie ważne jak zawiecha , silnik cokolwiek. Ważne że na budziku 150tys km
ktoś wie jak sprawdzić vin auta z holandi po 2004 roku bo ponoć nie mozna nic sprawdzic.
Podłączam sie pod kolegę wyżej z tym, że auto z niemiec bo wszędzie, gdzie wchodzę w internecie na strony VIN to każą płacić.
za darmo nigdzie nie sprawdzisz ja rozkodowanie wyposazenia 36 zł zaplacilem na forum passata jest gosc co w serwisie vw siedzi i moze ci za 70zł rozkodowac wszystko z niemiec.
akurat wyposażenie możesz sobie sam sprawdzić i to za darmo oczywiście chodzi o grupę VAG