witam, od jakiegoś czasu borykam sie z problemem,że na wrzuconym wstecznym nie zgaszę silnika(sharan 97r diesel), jak wyrzuce z wstecznego, gaśnie od razu.Czy wina leży gdzieś w elektryce,zwierają się kabelki?? Mógłby mnie ktoś naprowadzić, gdzie doszukiwać się przyczyny, dziekuje.
kolego moze to ktos sobie takie zabezpieczenie zrobil zeby np w garazu nie zrobic drugiego wjazdu lub wyjazdu. ja stawiam na zabepieczenie wlasnie tego typu
mam to auto od kilku miesięcy ale wydaje mi sie ,ze dzieje sie tak od niedawna albo nie zauważyłem tego wczesniej.. jutro sprobuje wtyczke wypiąc i zobaczyc co bedzie.
Witam
Miałem podobną sytuacje z tym ze nie gasł mi na wstecznym gdy trzymałem na hamulcu ''nożnym''
Okazała sie błaha przyczyna w momencie gdy koles na parkingu powiedział mi ze mam ''choinke''z tyłu
Sprawdzenie wiązki w tylnej klapie i znalazłem kilka popekanych kabelków i jeden urwany(rozlutowany) poizolowałem polutowałem i u mnie juz po problemie
ta wiązka w klapie robi wiele problemów, przechodziłem to w niejednym sga ale czy tak jest w tym przypadku, na pewno sprawdze.
(27-03-2014 16:13)majronn napisał(a): [ -> ]kolego moze to ktos sobie takie zabezpieczenie zrobil zeby np w garazu nie zrobic drugiego wjazdu lub wyjazdu. ja stawiam na zabepieczenie wlasnie tego typu
No raczej wtedy by zrobił tą dziurę w garażu bo przecież auto nie zgaśnie. W drugą stronę, jakby nie mógł odpalić to jak najbardziej by mogło być to zabezpieczenie.
Jeżeli chodzi o przyczynę to wydaje mi się, że nie odcina elektrozaworu na pompie. Jeżeli powodem jest tylna klapa to problemem będą światła wsteczne bo tylko to się zapala w klapie przy wstecznym.
Trzeba by było przeanalizować schemat jak idą kable do elektrozaworu bo może być tak, że zwarcie robi się już wcześniej gdyż nie sądzę aby kable od wstecznego miały jakiś związek z elektrozaworem.
czy na jałowym gasnie bez trzymania na hamulcu?? jesli tak to wiązka w klapie do sprawdzenia
chyba problem rozwiązany, wymieniłem kostkę stacyjki, bo nie łączyła, znikał + na radio i już wszystko ok, dzieki.