sprezyna blaszka drucik i pierscien mosiezny.
Witajcie,
Czy znacie jakis newralgiczny punkt z którego może
się olej ze skrzyni lać ciurkiem?
Wygląda to tak jakby kapał mi płyn chłodniczy z olejem ze skrzyni i to ciurkiem. Nie zlokalizowałem jeszcze problemu bo w Berlinie na parkingu ciężko jest diagnoze zrobić.
I jeszcze ta je..na obudowa silnika przeszkadza.
Akurat poszedłem coś ze skórami zrobić żeby je wyczyścić i po godzinie czasu kałuża.
Pomóżcie mi jakoś jak możecie...
Jak to się mówi ja do niego z sercem a on na mnie z widelcem:/
Dzisiaj po zrzuceniu dolnej pokrywy silnika zauwazylem ze ddelikatnie mi sie poci laczenie miedzy ta blaszka na zdjeciu pytanie do was czy jest tsm jakas uszczelka czy mozna to na silikon dac? I najwazniejsze czy po zdemontowaniu tej blachy nic sie nie przestawi w skrzyni? Pozdrawiam.
https://images81.fotosik.pl/981/5bdb5df261cb5a46med.jpg[/IMG][/URL]
Witam.
W oryginale występuje tam uszczelka, jeśli ktoś już grzebał, to mógł dołożyć silikonu, odkręcać możesz śmiało, nic nie przestawisz, tylko najpierw spuść olej, a potem przy odkręcaniu i tak Ci jeszcze troszkę zleci ale zawsze mniej, możesz też najpierw delikatnie spróbować dociągnąć te śruby dookoła może wystarczy i nie trzeba będzie demontować, jeśli jesteś pewien, że stamtąd leci.
Pozdrawiam
Mam też wyciek z prawej flanszy półosi
według katalogu siedzi tam simering 60x74x8 mam pytanie do tych co już go wymieniali, czy trzeba cała półoś wyciągać?czy wystarczy rozłączyć półoś odkręcić sworzeń wahacza, końcówkę drąża i odchylić?
Czy dam radę w ten sposób wyjąć przedłużenie półosi z łącznika przy skrzyni?
Z prawej strony to tylko 6 śrubek na splina. Odchylasz przegub wewnętrzny i możesz przystępować do odkręcania tej podpory czy alu czy stalowej. Potem ten króciec co w skrzyni siedzi na śrubkę na imbus 6 mm. I tyle.
Upss... całe szczęście że nie trzeba wyciągać całej półosi. Kiedyś wymieniałem po regeneracji tą krótką półoś, ale już nie pamiętam, ale wtedy wyciągałem chyba całą półoś bo zakładałem też inne przeguby wew.
A ten króciec co w skrzyni siedzi to mocno prze na tej sprężynie? Pytam bo gdzieś tam widziałem że jakichś przyrządów używali żeby dopchnąć go do skrzyni przed przykręceniem.
Łyżka do opon jaka łapka (taki ala łom) dopychasz do skrzyni tą flansze i przykrecisz tą śrubę imbusową.
Widzę że nie tylko ja mam z tej flanszy wyciek. Dzięki za potrzebne informacje ale mam takie dodatkowe pytanie. Czy jak już tą flanszę odkręcę imbusem to jest tam
żółty pierścień chyba z brązu? Czy to spokojnie wyjdzie czy ten pierścień się nie uszkodzi. Rozumiem że uszczelniacz wyciągamy do zewnątrz.
Nie rozbierałem tego dla tego pytam.
Tak wychodzi z tą flansze sprężyna, taka podkładka blaszana i pierścień stożkowy. Czasem się trafia że jest pęknięty. To taki pierścień w kształcie "C" jeszcze nawet dodatkowo ponacinany co kawałek.