15-02-2014, 22:07
Witam, otóż mam taki problem z alhambrą 1.9 tdi 90 koni, przebieg 408 tys km :-D.
Wszystko chodziło ładnie, pięknie, odpala normalnie, do czasu aż zaczęło nim szarpać, właśnie te tzw. 'zajęcze skoki' przy przyspieszaniu- tak jakby coś go blokowało, dusiło. Czasem chodzi ok, ma moc, a za chwilkę dławi go, zamula, i znowu ciągnie i tak na przemian.
Filtr paliwa dzisiaj wymieniony.
Turbo wychodzi na to, że ok, bo poza tym, iż było czyszczone około 60 tys km temu, wszystkie przewody ciśnieniowe są ok, więc dzisiaj odłączyliśmy turbo i to samo. Nie wyskakują żadne błędy...........
Jakieś sugestie? Może pompa, albo wtryskiwacz, ale one w sumie nie do zajechania............
Wszystko chodziło ładnie, pięknie, odpala normalnie, do czasu aż zaczęło nim szarpać, właśnie te tzw. 'zajęcze skoki' przy przyspieszaniu- tak jakby coś go blokowało, dusiło. Czasem chodzi ok, ma moc, a za chwilkę dławi go, zamula, i znowu ciągnie i tak na przemian.
Filtr paliwa dzisiaj wymieniony.
Turbo wychodzi na to, że ok, bo poza tym, iż było czyszczone około 60 tys km temu, wszystkie przewody ciśnieniowe są ok, więc dzisiaj odłączyliśmy turbo i to samo. Nie wyskakują żadne błędy...........
Jakieś sugestie? Może pompa, albo wtryskiwacz, ale one w sumie nie do zajechania............