i tak za każdym razem by było, czyli mam się szykowac na wymiane turbo po urlopie? kurde szkoda Wesoł a powiem ci jeszcze jedno, założyłem przed wyjazdem półoś od tego gościa , i po równym u nas nic się niedziąło, ale po górach na obciążeniu zaczyna budą trzepać, coś z nią m,oże byc nietak?
Zawór N75 albo klinuje się geometria.
Albo turbo wyczyść, a potem jak nie pomoże to kup N75 ( 150zł oryg. :-) )
Na 90% turbo do wyczyszczenia. Na szybkiego to mozesz rozruszac nieco geometrie recznie bez demontazu turbo. Ale pewnie i tak sie skonczy na rozebraniu suszary.
Co do poloski to ta podpora nie powoduje drgań. Tylko minimalne jesli jest juz mocno wywalona. Ten frez sie regeneruje poto by nei stracic napedu calkowicie bo jak sie ukreci to koneic dalszej jazdy. Drgania to wynik albo lozyska podpory albo przegubów wewnetrznych.
Dzięki Wesol na ciebie zawsze można liczyć
Co do turbiny to sprawdź wężyki idące do gruszki, u mnie zacinała się turbina w jednym miejscu, to okazało się że wężyk jest sparciały i popękany, po wymianie działa wszystko elegancko a tez już chciałem turbo wyciągać.
Ma przeladowanie więc nie jest to wina języków.
Wesół na po wyjściu suszary i rozebraniu poskladaniu będzie chodzić, czy wymieniać na regenerowaną? Odrazu
problemem nie jest wirnik turbiny tylko geometria. wirnik sie kreci porawnie raczje bo laduje jak szalony tylko nie ma sterowania tej ilosci doladowania. Tak jak w alternatorze jak sie skiepszczy regulator napiecia i ladowanie jes nie na poziomie 14 V tylko np 20 V to wymianiasz alteronator caly czy ten regulator napiecia??
Robiles takie coś kiedys. Czysciles kierowcę? Wiem ze jest fajny film instruktarzowy. Ale robili to juz? Jak z regulacja sztangi?
Robiłem nie wiem w ilu już turbinach ale nie mniej jak w 20. W swoich autach to że 3 razy. Nawet w oplu robiłem u siebie pod domem.
Nic nie regulujesz sztangi. Masz tylko wyczyścić geometrie.