Problem w tym ze ta prowadnica ma swój luz wzdłużny. Na linkach w sieci widać wyraźnie ze jest ona dzielona na dwie czesci. U mnie jest podzielona ale nie chce sie przesuwać ( metalowy element jeden w drugim) Tak to bym nie wiedział ale w drugim aucie ładnie chodzi ,ma luz ok. 5mm. Wiec cos z tymi prowadnicami jest w sharanie nie tak. Musze zadzwonić do ASO vw czy skody i zapytać w jakich cenach to maja i wymienić. Nasmarować smarem ceramicznym i zapomnieć. Czesc stała gumki zostały wyczyszczone i nasmarowane,ale przesunąć tego sworznia jednego w drugim nie udało sie zrobic. Widocznie nigdy nie bylo to smarowane i zastał sie jak " drąg" ze tak sie wyrażę.
Nie dasz rady wyciągnąć bolców od prowadnic? To ci klocki z jednej strony wycierało. Jak nie dasz rady ruszyć tego kluczem to;
1. Wiercisz otworek z drugiej strony. Wkładasz w otwór wybijak i naparzasz młotkiem. 2. Po wybiciu szlifujesz i czyścisz.
3. I teraz są dwie szkoły; ATE/ Lucas zapodajesz specjalny smar siliconowy, lub niektóre układy Bosch i Brembo - chodzi na sucho.
Ja zazwyczaj wale smar, bo są gumki które mają pilnować czystości. Musisz pamiętać, żeby wywiercony otwór jakoś zaślepić. Sprawdziłbym dokładnie gumki, bo wilgoć i brud tam się bez powodu nie znalazły. A na prowadnice klocków czyszczenie starym brzeszczotem i odrobina smaru miedziowego i kulasz dalej na zacisku.
peters nie ma co kombinować, wyciągaj swoją, oczyść, nasmaruj i jeździj. Ja u siebie jak tam zaglądam to wpryskuje trochę smaru i cały czas chodzi jakbym w masło wkładał.
Ale nie chodzi o prowadnice która ma śmigać w jarzmie w tym jakby gnieździe. Chodzi o prowadnice wkrecaną w jarzmo a zacisk porostu przesuwa się po tym jakby precie.
Dokładnie,tak jak pisze kolega Wesol. Z prowadnicami zacisku tylnego jest inna bajka. Mi chodzi o prowadńice zacisku przód ,zacisk jest Firmy ATE. Złożyłem ale musze zakupić nowe prowadnice które ładnie i lekko sie rozchodzą tak jak to pisałem wyżej. Kto tego nie rozbierał ciezko bedzie mu zrozumieć o co mi biega. A moze nawet nie wie ze te prowadnice jedna w druga sie lekko ok. 5mm rozsuwają . A potem zacisk ładnie sobie pływa a nie stoi w jednym miejscu i drze klocki aż ogień idzie.
Po zbadaniu sprawy doszlem do wniosku ze ten element rozsuwany jest teraz nie dostępny. ATE Sworzeń prowadzący, zacisk hamulca
Sworzeń prowadzący, zacisk hamulca 11.8171-0067.1. To prawdziwy numer tego ustrojstwa,ładnie to widać na linkach wcześniejszych wklejonych przez kolegę Wesol. Teraz większość tych sworzni ma swój nowy numer
http://e-katalog.intercars.com.pl/#/prod...tems.html. Czyli Prowadnica zacisku hamulca tarczowego
11.8171-0008.1. Dlacżego produćenci zastosowali element stały,bez luzu odpowiedz moze sie nasuwać jedna,aby szybciej klocki sie ścierały. Wiec zostaje mi odzysk z używek na szrocie. Szkoda,bo co nowe to nowe a ze staroci ciezko bedzie cos dobrego uzyskać. Wrzucić to w google i pierwsze zdjecia to o co biega.7d0615143.
Teżmyślałem, że tył. Jak przód to tylko szrot i rozbiórka.
Ja bym zastosował ten stały element. Przy poprawnym złożeniu i przesmarowaniu nic nie będzie się ścierac szybciej. Ja bym nawet powiedział ze ten dzielony jest gorszy. Wszyscy producenci aut stosują właśnie te całe prowadnice.
Nie zaprżeczam ze w innych autach tak moze byc ,tylko jak w T4 mam dzielony i sie rozsuwa i dlatego zdziwiło mnie to ze sharan ma dzielony ale niesprawny. Uff, nie wiem co z ty, fantem zrobic. Pewnie odpuszczę a miedzy czasie czegoś bede szukał z używek.
Weź ten element podgrzej palniki i puknij wtedy małym mloteczkiem porostu ostukaj i będzie okej. Wyczyść przesmaruj i ganiaj dalej na tym. Ja tak robię i jest dobrze. Szukasz na sile sobie problemów a wymiana na nowe nie zawsze jest lepsza.