22-12-2013, 20:28
Panowie co się tak stresujecie. Faktycznie nowsze Sharany te po lifcie są bardziej awaryjne, przez inną konstrukcje silnika, szczególnie te pierwsze poliftowe bo później było ok.
Kolejna sprawa jak się dba tak się ma.
Jeszcze parę słów o awaryjności SGA w Polsce.
SGA to muły do pracy! Jeżeli ktoś uważa, że wszystkie importy z zachodu to takie co to matka dzieci do szkoły woziła to powodzenia.
Widziałem nie jednego przywiezionego z Niemiec... dramat, a później odpicowane na allegro stały "od matki z dziećmi". Weźcie to pod uwagę, że wystarczy 2-3 dni i auto wygląda pięknie...
Wnętrze: mycie, odkurzanie, plakowanie, wymiana maskownic w głośnikach pranie foteli i jest cacy
Buda: polerka, w najgorszym wypadku zaprawki i polerka i też cudo
Później pojedzie taki co kupuje oczami i piszę na forum jakie to auto awaryjne, a to turbo, a to półoś, a to skrzynia, a to głowica... tematów takich na forum było wiele i w necie jest ich tysiące... "Kupiłem auto i mam problem".
Kolejna sprawa jak się dba tak się ma.
Jeszcze parę słów o awaryjności SGA w Polsce.
SGA to muły do pracy! Jeżeli ktoś uważa, że wszystkie importy z zachodu to takie co to matka dzieci do szkoły woziła to powodzenia.
Widziałem nie jednego przywiezionego z Niemiec... dramat, a później odpicowane na allegro stały "od matki z dziećmi". Weźcie to pod uwagę, że wystarczy 2-3 dni i auto wygląda pięknie...
Wnętrze: mycie, odkurzanie, plakowanie, wymiana maskownic w głośnikach pranie foteli i jest cacy
Buda: polerka, w najgorszym wypadku zaprawki i polerka i też cudo
Później pojedzie taki co kupuje oczami i piszę na forum jakie to auto awaryjne, a to turbo, a to półoś, a to skrzynia, a to głowica... tematów takich na forum było wiele i w necie jest ich tysiące... "Kupiłem auto i mam problem".