Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA

Pełna wersja: Awaryjność SGA- Ranking TUV
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Panowie co się tak stresujecie. Faktycznie nowsze Sharany te po lifcie są bardziej awaryjne, przez inną konstrukcje silnika, szczególnie te pierwsze poliftowe bo później było ok.

Kolejna sprawa jak się dba tak się ma.

Jeszcze parę słów o awaryjności SGA w Polsce.

SGA to muły do pracy! Jeżeli ktoś uważa, że wszystkie importy z zachodu to takie co to matka dzieci do szkoły woziła to powodzenia.

Widziałem nie jednego przywiezionego z Niemiec... dramat, a później odpicowane na allegro stały "od matki z dziećmi". Weźcie to pod uwagę, że wystarczy 2-3 dni i auto wygląda pięknie...

Wnętrze: mycie, odkurzanie, plakowanie, wymiana maskownic w głośnikach pranie foteli i jest cacy Smile

Buda: polerka, w najgorszym wypadku zaprawki i polerka i też cudo Smile

Później pojedzie taki co kupuje oczami i piszę na forum jakie to auto awaryjne, a to turbo, a to półoś, a to skrzynia, a to głowica... tematów takich na forum było wiele i w necie jest ich tysiące... "Kupiłem auto i mam problem".
Tak to prawda szczególnie Niemcy nie dbają o samochody używane.
http://moto.onet.pl/te-auta-okazaly-sie-...azka/x64t8 -he he tu już się żeśmy się nie załapali .
(23-12-2013 00:40)biart3 napisał(a): [ -> ]Tak to prawda szczególnie Niemcy nie dbają o samochody używane.
Niemcy nie dbają..??.Chyba nie widziałeś samochodów z Włoch.Włosi auta potrafią zgnoić że szok.
kolego ja mam sharana z Włoch i jest z 96 rok i nie jest zajechany wiadomo nie jest to super ale i nie jest zle i tak jak pisał marecki jak dbasz tak masz
Ja Panowie mam pierwszy model po lifta i w dziale Nasze Auta jest opisane co ja juz z nim przezyl wg mnie to najdrozszy Sharan w moim woj i tak jak pisza i mowia jak sie dba to sie ma pozdrawiamSmile
Słuchajcie mój sharik był sprowadzony ze schwablandii Big Grin
Przez te 3 i pół roku które u mnie jest nabite zostało 120kkm.
I na dobrą sprawę, żadnych poważnych awarii nie było. Jedynie co się robi to części eksplanacyjne czyli paski, płyny, itp.

Teraz jak pykło 290tyś km trzeba zrobić :
Turbo, zawieszenie i jeszcze kilka innych pierdółek.
Ale biorąc pod uwagę fakt, że zaiste był kręcony to jestem naprawdę zadowolony.

I jak się robi wszystko na czas to jest ok.
tyle co ja z sharanem przeżyłem i co z nim zmieniłem w ostatnie dwa lata co go mam około 10 tys to chyba nikt nie włożył i nie przeżył Smile ale i tak mój problem nadal trwa i będzie ze mną póki go rozwiąże za dużo mnie to kosztowało by go się pozbywać Smile zrobie i będę jeździł tak długo az się rozpadnie Smile
hej KASKADER pierwsze modele polifta były zrobione aby fabryka nabiła sobie kasy na częściach i nowych elementach auta które już nie wystepuja w MK1 w rocznikach chyba już od 04 w zwyż nastapiła poprawa podobna żecz była kiedyś z jednym modelem ,, merolka ,, był nie do zajeżdzenia fabryka miała kłopoty finansowe wiec trzeba było wprowadzic nowy model bardziej awaryjny ,aby był zbyt na częściach .
mit internetowy. Czesci w aucie z 2001 roku i tego z 2005 roku sa te same w SGA.
Stron: 1 2 3 4
Przekierowanie