Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA

Pełna wersja: jaki silnik - najlepiej benzynowy do scharana
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3

bebet28

mam zamiar zakupić vw scharana ewentualnie alhambre auta do 2004 rok ale interesuje mnie tylko benzyna pod gaz co myślicie o żywotności 2.8 V6 204km ewentualnie 2.0i
2.0 nie jedzie,2.8 troszkę smok,poszukaj 1,8T 150KM i zawsze jak będzie mało softem robisz 192KM
tu masz z renomowanej firmy wykresy po sofcie,zobacz Sharan 1,8T

http://www.kreatormocy.pl/component/cont...volkswagen
owszem 2,0 nie jedzie, ale czesci tansze. Mam porownanie z kolegi 1,8T i powiem jedno, za komplet kabli do ATM u niego wychodzi jedna cewka.
Poza tym Turbo do gazu ? Jo Wos prosza
Nie przesadzaj z tym LPG,jeździłem Passatem 1,8T na łupkowym i 4 lata zero problema, jak dbosz tak mosz a nie zaroz gasić po zjeździe z autobahny.
Kazdy bierze silnik jaki mu pasuje. Smile
Witam
mi pasuje 2.8 V6 204km AYL jestem z niego zadowolony w górach spisuje się znakomicie ,
płynnie i bez wrażenia pokonuje dość ostre wzniesienia , co do spalania nie ma tragedi i dla tego nie przerobiłem na gaz , smok z niego wychodzi gdy ma się cięzką noge ale nie ma nic za darmo za to ładnie słychać orkiestre na 6 garów Wink .
Pozdrawiam
Mi pasuje 1,8T , części może i droższe, ale silnik daje radę z tą budą, a i masz tanią opcję podniesienia mocy. Silnik tak ładnie pracuje że na wolnych prawie go nie słychać.2,0 to muł a i pali niewiele mniej, 2,8 też fajna opcja, ale brak miejsca pod maska iwyższe spalanie
Co do 1.8T i LPG to w rodzinie jest A6 C5 w takiej konfiguracji i właściciel zadowolony, buta ma, nie psuje się z tego co mówił to nie czuć różnicy między ben a LPG.
Przejechałem się 2.3 w galxy i powiem, że zalatuje malizną szczególnie gdy jakby nie patrzeć to 2.8 też na kolana nie rzuca.
Ja sobie skalkulowałem tak - 2.8 w LPG to jakieś 15l/100km co daje podobny koszt jazdy jak na ON w TDI. Wady:
- na niskich obrotach nie ciągnie prawie wcale więc trzeba te minimum 2,5tys obr/min mu dawać jeśli chce się jeździć bez rozczarowania,
- pod maską pełno, że ręki nie idzie włożyć, jak ktoś lubi sam dłubać to jest problem ale dla tych co korzystają z mechaników to żadna różnica (chyba że cena napraw, która pewnie będzie wyższa ze względu na czasochłonność)

Zalety:
- fajny dźwięk przy przyspieszaniu (chyba, że dla niektórych to bez znaczenia),
- nie czujesz różnicy czy jedziesz sam czy w siedem osób, mocy na tyle więcej, że tylko odbije się to na spalaniu.
2,8 jeszcze jedno panowie - koszt dobrej sekwencji koło 4 tyś.
Stron: 1 2 3
Przekierowanie